Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Flora Lichtman
1
6,3/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
68 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Co nas drażni, co nas wkurza Flora Lichtman
6,3
Książka dla wymagającego czytelnika, który lubi naukowe fakty opisane w przystępny sposób. Opisuje irytujące aspekty codzienności pojawiające się wśród pospolitego życia. Na stronach książki znajdziemy powodujące frustrację czynniki, odbierane różnymi zmysłami. Pozycja nada się dla różnych ludzi - barwne przykłady dotyczą szerokiej gamy interesujących tematów (będących potencjalnymi zainteresowaniami czytelnika). Będzie również doskonałym uzupełnieniem biblioteczki przyszłego badacza czy też pracownika naukowego, który poszukuje inspiracji co do wyboru ścieżki prowadzenia badań lub kształcenia - zawiera mikrostreszczenia wielu prowadzonych zarówno w przeszłości, jak i współcześnie naukowych badań. Książkę doceni również każdy, kto poszukuje konkretnych źródeł stresu w pozornie bezstresowym życiu.
Co nas drażni, co nas wkurza Flora Lichtman
6,3
"Co nas drażni, co nas wkurza" psychologa Joe Palca i dziennikarki Flory Lichtman zapowiadało się na fascynującą lekturę syntetyczną o źródłach podirytowania, być może poradnik radzenia sobie ze stanami negatywnego pobudzenia. Ostatecznie okazała się czymś nieco innym. Oczekiwałem raczej psychologiczno-socjologicznego podłoża naszych irytacji. Dostałem mix tego właśnie podejścia z bardziej formalnym opisem fizjologii odbierania bodźców, co akurat przyjąłem z zaciekawieniem. Niestety pojawiły się także dość luźne analizy, które posiłkowały się nawet hollywoodzkimi filmami, w których wykreowano jednostki neurotyczne.
Ciekawie wypadły ogólne analizy irytacji, w których nieprzewidywalność pewnych bodźców daje się nam we znaki. Klasycznym przykładem jest 'semilog', czyli pół-rozmowa realizowana jako przypadkowe i nie do uniknięcia słuchanie czyjejś rozmowy przez telefon. Mamy dostęp (z konieczności, bo znajdujemy się we wspólnej przestrzeni) do dywagacji, które nas wybijają z rytmu, zaburzają przestrzeń wspólną i zmuszają do mimowolnego śledzenia dźwięków. Nie jest przy tym ważne czy to nas rozprasza, bo to nietakt, czy to nietakt, bo rozprasza. Wiemy, że gaduła skończy, ale kiedy?! W tym tkwi prawdopodobne sedno problemu.
Autorzy analizują, od strony psychosomatycznej, liczne przykłady irytujących bodźców. Jest brzęcząca mucha (czemu się uparła akurat na kawałek przestrzeni, gdzie my jesteśmy?),alarmy samochodowe (czemu to tak wyje i moduluje? - stąd zapewne szczególnie drażniące są dźwięki karetek - by zareagować),zapach skunksa (siarka jako składnik odorantów nas nastraja nieprzyjemnie, a ten ssak jest mistrzem w preparowaniu związków siarki),złe nawyki (wybijanie stawów miedzy paliczkami dłoni),muzyka o strukturze dysonansu (przesunięcie częstotliwości względem tonów przyjemnych generuje sporo frustracji, jak dźwięk paznokcia przesuwanego po tablicy). Analiza takich zjawisk stanowi większość rozdziałów książki.
Drugą grupę stanowią irytacje związane z reakcjami na pewne niesprzyjające okoliczności. Nie lubimy nieprzewidzianych spóźnień, biurokracji, spędzania czasu na czymś, co według nas mogłoby nas nie absorbować. Do trzeciej grupy autorzy zaliczyli pewne różnice kulturowe, przekraczanie pewnych norm czy naruszanie systemu wartości. Pada przy okazji porównanie filozofii życia ludzi Wschodu i Zachodu z kilkoma jaskrawymi przykładami różnic społecznych zachowań.
Osobny rozdział stanowi pobieżna analiza irytacji zachowań partnera. Jeśli w normalnych relacjach publicznych jesteśmy drażnieni bodźcami nam niemiłymi, mamy szansę na uniknięcie poprzez ich efemeryczność, jednak w przypadku wieloletnich związków dochodzi do innego rodzaju zadrażnień. Główny wniosek, który nie jest odkrywczy to fakt, że pewne ‘niedoskonałości’ partnera zamiatane pod dywan emocji okresu zauroczenia, z czasem stawiają cały związek pod znakiem zapytania. Pracowity staje się pracoholikiem, troskliwa narzeczona po latach bywa odbierana, jako namolna, itd. Błahostki mogą urastać do rangi fundamentalnych problemów.
W sumie książka jest mieszanką formalnego wywody z bardzo luźnymi wstawkami. Taka nietrzymająca jednego poziomu narracja mnie irytuje (może to taki podprogowy cel autorów :)). Tak poważnie, może to wynikać z faktu, że jak sami autorzy zauważają, badania nad stopniem i przyczynami naszego rozdrażnienia są na początkowym etapie. Takie analizy prowadzono do tej pory raczej przy okazji przyglądania się ludzkiej osobowości w psychologii. Brak jednak spójnych wielostronnych opracowań skupiających się wyłącznie na irytacji i frustracji.
To, na co zwróciłem uwagę to fakt, że do tej pory nie mamy pełnej wiedzy, w jaki sposób bodźce słuchowe ze zmiany ciśnienia ośrodka (dźwięku) zostają skonwertowane na sygnały neuronalne. W książce opisana została ciekawie dominująca hipoteza, lecz jest w niej wciąż kilka luk.
To nieduża lektura, tak na lekkie podirytowanie z powodu częstych uproszczeń. Trochę akapitów ciekawa, szczególnie opisy zjawisk psychofizycznych przy odbieraniu bodźców, psychologizowanie dość powierzchowne, szczególnie, że na rynku księgarskim istnieją lepsze lektury.
Polecam wytrwałym.
===
Jeden cytat. Już we wstępie autorzy dopuścili się irytacji mojego mózgu, deklarując:
"Problem z badaniem irytacji polega na tym, że w odróżnieniu od prostych dyscyplin, takich jak teoria strun czy genetyka molekularna, nauka o tym, co nas drażni, jest niezwykle złożona."