Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To ciekawa pozycja. Po pierwsze, trzeba mieć świadomość, że jest to dzieło nieprofesjonalistów. Tak, wiem, każdy pisarz był kiedyś amatorem. I właśnie dlatego warto to przeczytać. Po drugie stworzone zostało przez kilkunastu, jakże różnych, autorów. Zatem i tematycznie, i stylistycznie, i pod każdym innym względem jest to istny miszmasz. Jeśli chodzi o jakość literatury, to, no cóż, do wirtuozerii Lema czy Sapkowskiego daleko. Ale, nie oszukujmy się, z Nimi nikomu nie jest łatwo konkurować. Niemniej, czyta się bez przykrości. Zaś wisienką na tym torcie jest, a nawet są - bo dwie: poezją pisane dodatki do co poniektórych tekstów jednego z autorów oraz pseudografomańskie* wypociny innych. * a to już jest mistrzostwo świata - chodzi mi o samą koncepcję - by napisać planowo coś, co udaje ignorancję żółtodzioba.