Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński31
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Bogusławska
1
5,7/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wieczór panieński - cała prawda Anna Bogusławska
5,7
Książkę chciałam przeczytać tylko i wyłącznie dla rozrywki. Po zapowiedziach i opiniach dotyczących spodziewałam się więcej sensacyjnych wątków związanych z samą pracą na wieczorach panieńskich. Faktycznie, chwilami sytuacje z pracy autora były całkiem ciekawe, jednak książka przede wszystkim skupia się na jego życiu. Historia ma nawet całkiem sporo ciekawych momentów, jednak moim zdaniem zbyt dużo miejsca poświęcone jest na rozpatrywanie kolejnych związków Ozdoby i jego jednonocnych przygód - opisy seksu w takiej ilości stają się zwyczajnie nudne. Spostrzeżenia na temat kobiet całkiem ciekawe, jednak wydaje mi się, że Ozdoba nieco pochopnie wyciąga wnioski dotyczące całego kobiecego rodzaju - na erotyczne pokazy taneczne wybierają się raczej specyficzne typy osób, a z pewnością nie przeważają tam dziewczyny skromne :) Bardzo rażąca jest także hipokryzja autora. Gdy kobiety wyznają mu, że miały bardzo licznych partnerów seksualnych, jest "zmrożony" i komentuje, że dla każdego faceta coś takiego nie jest bez znaczenia. Z drugiej strony sam przyznaje się, a wręcz chełpi sypianiem z "setkami kobiet", opowiada o tym, że zdradzał swoje partnerki, a w pewnych okresach życia każdą noc spędzał z inną dziewczyną. Jednocześnie przez całą książkę rozwodzi się nad tym, że szuka tej jednej, jedynej, wielkiej miłości. Czy naprawdę sądzi, że dla kobiet traktujących go poważnie nie ma znaczenia, ile innych przewinęło się przez jego łóżko...?
Na końcu książki znajduje się informacja, że pozycji nie należy traktować jak biografii i że część historii jest fikcją literacką. Szkoda, że nie napisali tego na początku...
Można przeczytać w formie prostego odmóżdżacza (pierwszą połowę, bo potem robi się nużąco).