Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka mnie nie zachwyciła. Wręcz rozczarowała... Historia elitarnej dywizji górskiej gdzie historii mało a elitarności też nie można znaleźć. Wręcz utrwala obraz armii amerykańskiej, która dostępny jest w literaturze... Cała historia to opowieść o tym, że rekruci chcieli jeździć na nartach ale nie mogli i tak wkoło. Elitarna jednostka, która szkoliła się 4 lata po drodze zaliczając desant na niebronioną wyspę na Aleutach. Amerykańska flota pozwoliła Japończykom ewakuować się z wyspy czego efektem było znalezienie zwłok jednego żołnierza. Wyspa była pusta - żołnierze przeszli jednak chrzest bojowy w efekcie przyjacielskiego ostrzału zginęło około 100 żołnierzy. Książka zdecydowanie pokazuje przerost formy nad treścią. Zaledwie 3 rozdziały pokazują prawdziwą historię tej dywizji i tylko dla nich warto sięgnąć po Wspinaczkę... Szkoda zmarnowanego tematu.