Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo słaba pozycja. Autor nie mógł się chyba zdecydować czy pisze pracę naukową, czy poradnik biznesowy. W efekcie nie wyszło ani jedno, ani drugie. Książka ma 216 stron i aż 358 przypisów. Tego typu klejenie treści sprawia, że czyta się bardzo ciężko. Do tego zdarzyło się, że niemal identyczna treść (wypunktowanie) pojawiła się dwukrotnie na przestrzeni 20 stron, za każdym razem z innym przypisem. To sprawia wrażenie, że publikacja była tworzona na siłę, albo liczbę przypisów właśnie. Pojawiło się sporo literówek. Zauważyłem też jeden czy dwa błędy stricte wydawnicze. Sama treść nie niesie wielkiej wartości. Spodziewałem się dużo więcej. Niestety nie ma za co tej publikacji pochwalić.