Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński31
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Szałanda
Znany jako: ks. Tomasz SzałandaZnany jako: ks. Tomasz Szałanda
5
6,2/10
Pisze książki: religia
Urodzony: 01.01.1970 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Namiot Boga i Słowa czyli Dyskurs, by o Maryi znacznie mniej, a o Bogu nigdy dość
Tomasz Szałanda
1,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Bogactwo Księgi Rut Tomasz Szałanda
8,5
Książka ma kształt rozważań na temat "Księgi Rut" ze Starego Testamentu.
Pomimo, że to bardzo krótka księga (można ją przeczytać w kilkanaście minut) oraz powstała XXV wieków temu jej treści są dalej aktualne. Dalej pozostajemy grzeszni, miłość ma wielkie znaczenie, a dobroć zawsze wraca zwielokrotniona. Zaczęliśmy Wielki Post, a ta książka może być dobrym przewodnikiem w tym szczególnym okresie.
Namiot Boga i Słowa czyli Dyskurs, by o Maryi znacznie mniej, a o Bogu nigdy dość Tomasz Szałanda
1,0
Sam tytuł jest wyjątkowo skandaliczny, autor chyba nie do końca jest świadomy, że Kościół od zarania dziejów przyznaje Maryi kult hiperdulii, a więc kult szczególny, który rzecz jasna nie ma nic wspólnego z kultem latrii należnym jedynie Bogu. Papieże niezmiennie nauczali, że Panu Bogu spodobało się, żeby wszystkie łaski spływały na Kościół przez Maryję. Pius XI w encyklice Lux Veritatis temporumque testis napisał jak najdosadniej mógł, o takich co nie okazują Maryi należnej jej czci:
"Słusznie więc Sobór Efeski także ze swej strony odrzuca przewrotną naukę Nestorjusza, którą już roku poprzedniego pod wpływem Ducha świętego Biskup Rzymski potępił.
A ludność Efezu tek wielka ogarnęła cześć do Bogarodzicy Dziewicy, taką zapałała miłością, że dowiedziawszy się o wyroku Ojców Soboru w żywiołowym wybuchu radości zwołała ich i przy blasku gorejących pochodni w pochodnie do mieszkań odprowadziła. Przepotężna zaś Bogarodzicielka, przyglądając się wdzięcznie z wyżyn niebieskich dziwnemu temu widowisku, otoczyła niewątpliwie macierzyńską swoją czułością i szczególnym swoim orędownictwem synów swoich w Efezie i wszystkich świata katolickiego wiernych, którzy przez podstępną herezję nestorjańską w wielką popadli udrękę.
Z dogmatu Bożego macierzyństwa wypłynęła jakby z źródła żywego szczególna łaska Maryi i najwyższa jej po Bogu godność. Mało jeszcze. Przepięknie pisze o tym Tomasz z Akwinu: "Najśw. Dziewica z tego powodu, że jest Matką Bożą, posiada pewną godność nieskończoną, pochodzącą z nieskończonego dobra, jakiem jest Bóg"(30). Myśl tę wytłuszcza i rozwija obszerniej Cornelius a Lapide: "Najśw. Dziewica, mówi, jest Matką Bożą; przeto góruje ponad wszystkimi aniołami, także ponad serafiny i cherubiny. Jest Matką Bożą; posiada zatem takiej miary czystość i świętość, że po Bogu większej świętości wyobrazić sobie nie można, jest Matką Bożą; jakiekolwiek więc któryś z świętych otrzymał przywileje (w zakresie łaski uświęcającej),ona ich przed wszystkimi dostępuje (In Matth. I,6)".
Czemu więc Nowinkarze i wielu akatolików zwraca się tak zjadliwie przeciw czci, którą okazujemy Bogarodzicy Dziewicy, jakbyśmy podbierali cześć, winną tylko samemu Bogu?
Czyż nie wiedzą ani też nie zastanawiają się nad tym uważnie, że dla Jezusa Chrystusa, który tak gorącą żywił ku Matce swej miłość, nie może być rzeczy milszej niż uczczenie jej zasłużone, głębokie umiłowanie oraz pozyskanie sobie skutecznego jej orędownictwa przez naśladowanie jej najświętszego przykładu?"
Czy można jeszcze dosadniej wyłożyć, że brak szacunku dla Najświętszej Maryi Panny jest największą bezczelnością?