Najnowsze artykuły
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Steve Weidenkopf
1
7,2/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
70 przeczytało książki autora
100 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Chwała krucjat Steve Weidenkopf
7,2
Jak tu opisać książkę, z której przesłaniem się zgadzam, ale już z formą uzasadnienia niekoniecznie. Wbrew chęciom autor wydaje się nie mieć wystarczającej wiedzy do tego, by skutecznie polemizować z autorami niechętnymi lub wrogimi wobec krucjat. Gdyż czasem powiela ich sposób myślenia. Dla porównania powiem, że np. Haag "główkuje" znacznie lepiej. Krucjaty były obroną i wyzwoleniem ziem zagarniętych przez muzułmanów. Rzecz oczywista! Inna sprawa, że były to ziemie należące wcześniej do Bizancjum (i tu jest temat na oddzielną rozprawkę). Autor zarzuca Runcimanowi, że jego dzieło o krucjatach jest tendencyjne. To samo można zarzucić jemu, jako bożogrobowcowi :). Jest jednak w tej książce cała masa ciekawych informacji. Np. takich, że słowo krucjata zostało użyte dopiero w XVIII wieku! Słusznie też autor zwraca uwagę na zbieżność Chwały Pana idącej z Mojżeszem i Izraelem, z a ... no właśnie ... Chwałą (?) krucjat. Wylicza też różnice między krucjatami a dżihadem i nazywa je formą wojny sprawiedliwej !!! Z czym się zgadzam. Obala też kilka mitów związanych z krucjatami. Np. takich, że brano w nich udział dla zysku - często rujnowano się kompletnie by wziąć udział w krucjacie. A większość z tych, którzy dotarli do Ziemi Świętej wcale tam nie pozostała. Nie unika też trudnych tematów. Ustosunkowuje się do zawiłej polityki Bizancjum - lawirowania między krzyżowcami, a Seldżukami. Nie ogranicza się tylko do 1291 roku, ale wybiega dalej opisując wojny z Osmanami, aż po rok 1683. Zastanawiające dlaczego dzień zdobycia Jerozolimy - 15 lipca nie jest świętem kościelnym. Skoro dzień zwycięstwa pod Lepanto 7 października 1571 - jest - świętem Matki Bożej Różańcowej (żołnierzom rozdawano wtedy różańce z prośbą o modlitwę). Inna ciekawostka - autor zestawia trzy daty - 11 wrzesień 1565 (Malta),z 11 (a nie 12?) września 1683 i 11 września 2001. Ja bym dla odmiany zestawił jeszcze dwie - 15 lipca 1099 i 15 lipca 1410. Czy to coś znaczy? No właśnie ... Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Mimo wszystko jest to jednak niezła "odtrutka" na Runcimana.
Chwała krucjat Steve Weidenkopf
7,2
Książka dobra chociaż tak naprawdę nie wnosi nic nowego do tematu, nie ma żadnego obalania mitów itp. bądźmy szczerzy nie możemy oceniać tego co działo się w średniowieczu stosując standardy które teraz wyznajemy, w tamtych czasach one nie obowiązywały i takie rzeczy jak 3 dni plądrowania zdobytego miasta (które nie chciało się poddać) były czymś naturalnym, tak samo z zabijaniem jeńców (to także było stosowane nawet w czasach II wojny światowej) co ma zrobić armia która rusza dalej z np. 5 tys. żołnierzy wroga, przecież nie zostawi ich na własnych tyłach a wypuszczenie równałoby się z dostarczeniem przeciwnikowi sporej ilości żołnierzy. Książka ta ma nas przekonać, że krucjaty były prowadzone w większości przypadków z duchowej potrzeby (odbicie Ziemi Świętej) i dla ludzi którzy się tym interesują jest to oczywiste. Autor nie ukrywa, że książkę pisze aby obalić mity o krucjatach które streszcza już na początku, są to jednak mity w które wierzą ludzie którzy o krucjatach wiedzą niewiele a informacje o nich czerpią najczęściej z filmów. Dlatego dla mnie jest to książka przeciętna jednak dobrze opisująca dla osób które chcą zacząć zgłębiać temat na co należy zwrócić uwagę (np o tym, że w świecie muzułmańskim Saladyn przez wiele stuleci był zapomnianym władcą pomimo jego sukcesów militarnych a bardziej pamiętany był Bajbars który był znany z nienawiści do chrześcijan i dopiero na początku XX wieku zaczęli oni wracać do tradycji Saladyna)