Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maria Jurkiewicz
2
6,4/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Biolog, wizażystka, dekoratorka wnętrz, zawsze romantyczna i nostalgiczna.
Razem ze Sławomirem Bogackim tworzą, uzupełniając się idealnie. Pragną dostarczać stale nowych wzruszeń i emocji swoim czytelnikom. Prowadząc blogi, pisząc książki chcą oddawać hołd sile miłości i ukazywać jej ponadczasowy wymiar.
Razem ze Sławomirem Bogackim tworzą, uzupełniając się idealnie. Pragną dostarczać stale nowych wzruszeń i emocji swoim czytelnikom. Prowadząc blogi, pisząc książki chcą oddawać hołd sile miłości i ukazywać jej ponadczasowy wymiar.
6,4/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
47 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Opowiadania człowieka jakby stąd
Sławomir Bogacki, Maria Jurkiewicz
7,0 z 2 ocen
5 czytelników 1 opinia
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Miłość niczyja Sławomir Bogacki
5,7
175 stron mordęgi. Dobrze, że nie więcej, bo bym się chyba poddała. Książka zupełnie o niczym, nie licząc ciągłego narzekania Anny na męża (ma dwie lewe ręce, jest nieczuły, leniwy, nie poczuwa się do obowiązków domowych) i idealizowaniu poznanego przed godziną Mortona, który jest jej pokrewną duszą i idealnym kandydatem na mężczyznę życia.
Odradzam. Dla mnie ta książka to strata czasu. Stanowczo do zapomnienia.
Miłość niczyja Sławomir Bogacki
5,7
(...) Pisarski duet Jurkiewicz i Bogackiego to powieść, która miała umilić mi długie godziny w pracy, w której łatwiej mi założyć słuchawki niż czytać litery zapisane na papierze. Kilkugodzinny audiobook okazał się tak trudną do przebycia drogą, że męczyłam się długie tygodnie, początkowo porzucając go i obiecując sobie, że już nigdy więcej nie wejdę w odpowiedni folder. No cóż, dotrzymywanie obietnic chyba nie jest moją mocną stroną. „Miłość niczyja” to dla mnie właściwie książka o niczym. Narzekania na męża, dom, tęsknotę właściwie nie wiadomo za czym. Anna sama przyznaje, że przy Januszu nigdy nie czuła się kochana oraz dostatecznie kobieca. Opisuje traktowanie swojej osoby jako przedmiot do zaspokajania mężczyzny i sprzątania czy pilnowania, by wszyscy chłopcy w domu na pewno zmienili bieliznę, bo w razie nieprzygotowania nowych majtek, są w stanie założyć te z dnia poprzedniego. Momentami zastanawiałam się, dlaczego właściwie związała się ze swoim mężem i wiecie co? Ona chyba też tego nie wie. (...)
Po całą recenzję zapraszamy na https://czarnonakreatywnym.blogspot.com/