Książka napisana w formie niekończącego się WYWIADU z Krzysztofem Wielickim, jednym z najważniejszych postaci polskiego i światowego himalaizmu.
Wielicki opowiada nam swoją DROGĘ od skałek i zdobywania szczytów w polskich Tatrach po samotne zdobywanie ośmiotysięczników w latach 1972 – 1989. I jest to historia PRAWDZIWA, pokazująca długą DROGĘ jaką należy przejść, aby móc zdobywać najwyższe szczyty tj. mówi jakie odbywał specjalistyczne szkolenia skałkowe i wspinaczkowe na coraz to wyższych górach od 1000 m n.p.m. do 8000 m n.p.m., o corocznych wielotygodniowych wyprawach w różne góry świata, eksplorowaniu gór o różnym składzie geologicznym i zwiększającym się stopniu trudności …. Himalaista opowiedział nam swoją drogę zdobywania DOŚWIADCZENIA tj. niezbędnych umiejętności i wiedzy, nabywania odporności psychicznej i fizycznej … i to całymi latami, aby zdobyć SZCZYT i przeżyć. Na pewno nie jest to droga dla wszystkich tych co marzą o zdobywaniu Himalajów. W przeciwieństwie do książki J. Krakauera pt. „Wszystko za Everest” z której poniekąd wynika, że każdy kto zapłaci odpowiednią kwotę, weźmie udział w wyprawie komercyjnej, a przydzielony mu przewodnik wprowadzi go na Mount Everest.
W tym niekończącym się wywiadzie Wielicki opisuje nam przebieg wypraw w których brał udział, etapy zdobywania szczytów, swoje sukcesy i porażki. Mówi o konfliktach w bazie między wspinaczami i cichej rywalizacji. Himalaista wspomina również tragiczne wypadki i stratę wielu swoich współtowarzyszy. Zwraca uwagę na pionierski polski sprzęt wspinaczkowy z czasów PRL-lu, z którym musieli pracować. Sprzęt i wyposażenie polskich wspinaczy znacznie odbiegało od zachodnich ekspedycji, ale K. Wielicki mówi „(…) że to nie sprzęt wchodzi, ale człowiek…”.
Cieszę się, że już dwukrotnie spotkałam się z panem Krzysztofem Wielickim (2007, 2022) i z przyjemnością wysłuchałam jego prelekcji. To wspaniały, odważny, zdeterminowany i ciekawy człowiek, który potrafił spełnić swoje marzenia i świadomie kierować swoim życiem. Dlatego z wielką przyjemnością przeczytałam moją „książkę z autografem”, którą szczerze POLECAM fanom gatunku!
Krzysztof Wielicki. Lubię gościa, lubię jak opowiada i lubię jego spojrzenie na himalaizm. Te dwa tomy wywiadu rzeki połknąłem jak pelikan, na raz. Może ona stanowić uzupełnienie do bardzo dobrej biografii Wielickiego "Piekło mnie nie chciało". W "Moim wyborze" jest więcej osobistych wspomnień z wypraw, praktycznie brak wątków z życia prywatnego.