Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Thavis
2
6,8/10
Człowiek, który o Watykanie wie niemal wszystko – zdradza tajemnice, jakie sam odkrył w czasie trzydziestoletniej pracy w kurii rzymskiej, oraz porusza tematy, o jakich jeszcze nikt nigdy nie odważył się głośno powiedzieć. Są rzeczy, które trudno ogarnąć rozumem.http://www.johnthavis.com/
6,8/10średnia ocena książek autora
167 przeczytało książki autora
248 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tajemnice watykańskich proroctw. Jak Kościół bada zjawiska nadprzyrodzone
John Thavis
6,6 z 56 ocen
155 czytelników 12 opinii
2016
Dziennik watykański. Władza, ludzie, polityka
John Thavis
7,0 z 93 ocen
280 czytelników 21 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Tajemnice watykańskich proroctw. Jak Kościół bada zjawiska nadprzyrodzone John Thavis
6,6
Nie chcę oceniać treści, bo każdy Czytelnik sam dostaje od autora prawo do oceny, czy cuda, działania nadprzyrodzone, proroctwa albo relikwie są prawdą objawioną czy też może fałszem i mistyfikacją.
Chcę natomiast skupić się na metodzie, jaką autor się posłużył, pisząc o tych wszystkich przypadkach. Dokonał tego w sposób - dla mnie - niebywały i niezwykle trudny: czytając książkę ani razu nie odniosłam wrażenia, że John Thavis opowiada się za którąś ze stron - ani sceptyków ani wierzących. Narracja jest absolutnie obiektywna, a argumenty są dobrze wyważone i - co ważne - jedynie zgodne z faktami, udokumentowaniem danych zjawisk.
Brak tu ataków, wyśmiewania czy kpiny w stosunku do którejkolwiek ze stron. Thavis zachował pełną powagę, szacunek i odpowiednią - w mojej ocenie - narrację dla każdego opisywanego zjawiska czy przypadku. Bardzo to doceniam, ponieważ sprawia to, że Czytelnik sam musi rozeznać, czy to, o czym pisze autor jest w jego opinii prawdą i czy zgadza się z oficjalnym stanowiskiem Kościoła, czy też nie.
I choć opisane w książce przypadki wydają się przeczyć rozumnemu pojmowaniu rzeczy, to na pewno nie pozostawiają obojętnym, nawet jeśli wywołują tylko lekceważący uśmieszek pod nosem.
Ponadto autor ukazuje bardzo ważne i jakże paradoksalne zajście: często najzagorzalszymi sceptykami wobec znaków z Nieba są nie naukowcy czy lekarze, ale urzędnicy watykańscy, będący w stanie kapłańskim, którzy z Pismem mają (a przynajmniej powinni mieć) styczność na co dzień, a działanie Boga na Ziemi nieustannie nie schodzi z ich ust...
Tajemnice watykańskich proroctw. Jak Kościół bada zjawiska nadprzyrodzone John Thavis
6,6
Autora tej książki można z całą powagą określić jako "pogromcę mitów".
Przede wszystkim pokazuje on, że - wbrew pozorom - największym sceptykiem w kwestii zjawisk nadprzyrodzonych w Kościele jest... sam Kościół. Przybliża tok biurokratycznych procedur, jakie za zamkniętymi drzwiami mają miejsce w Watykanie, a tym samym ukazuje, jak przesiąknięte są one do szpiku kości metodami naukowymi, obalając jednocześnie pewien mit, który pokutuje w mediach. Skupia się tylko na faktach, odzierając z nierzadko błędnej (a wytworzonej przed media) aury nadnaturalności wokół poszczególnych zjawisk i rzekomych objawień (jak chociażby Medjugorie). Sporo miejsca poświęcone jest także tematowi szatana i sposobie jego postrzegania w dzisiejszym świecie, co można podsumować zdaniem: "Największym zwycięstwem szatana obecnie jest to, że nikt w niego nie wierzy". Przerażające i niestety prawdziwe.
To jest zdecydowanie literatura faktu, którą powinien przeczytać - moim zdaniem - każdy chrześcijanin, aby nie tylko wyrobić sobie pewien osąd na temat tego, co jest cudem (i znowu: nierzadko tylko według mediów),ale przede wszystkim ujrzeć, że cuda naprawdę istnieją.