Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Iris Hanika
2
7,6/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
43 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Istota rzeczy Iris Hanika
7,1
Hitler, Holocaust, Auschwitz, Birkenau czyli najbardziej znana historia Niemiec na świecie. Jednakże, czym ona jest dla narodu, który był kiedyś agresorem, a dzisiaj po ponad 80 latach jest trzonem i opoką demokratycznej Unii Europejskiej? Iris Hanika w swojej nowej książce „Istota rzeczy” skupia się nad problemem z jednej strony niemieckiej odpowiedzialności za ludobójstwa podczas II wojny światowej, z drugiej zaś nad życiem przeciętnych Niemców, którzy „dźwigają na barkach” upiora swych własnych dziejów.
Na łamach, tego krótkiego dramatu śledzimy fragment losów Hansa Frambacha pedantycznego i neurotycznego urzędnika, który pracuje w Instytucie Zarządzania Przeszłością. Nieszczęśnika, dla którego prawdziwe szczęście jest czymś nieosiągalnym. Pozostaje on w swoich schematach i zrutynizowanej pracy podporządkowując wszystko poczuciu winy z powodu Holocaustu. Widzi on w każdym elemencie swojego życia Auschwitz. Nawet przejazd metrem jest dla niego powodem rozmyślań o obozowych pryczach. Z kolei widok brzozy przypomina o drodze między rampą a komorami gazowymi w Birkenau, a przejście między płytami chodnikowymi z imionami ofiar stanowi katorżniczą ścieżkę przez pole minowe. Hans tkwi całym sobą w Holokauście, całe jego życie jest mu podporządkowane, każdy dokument o tej zbrodni, który wprowadza do komputera stanowi kolejną cegiełkę budującą jego własne piekło.
Jednakże Hans-samotnik ma przyjaciółkę Grazielę Schönbluhm, która podobnie jak on przeżywa wstyd z powodu przeszłości Niemiec. Jednakże jej sposób radzenia sobie z nim jest odmienny. Poszukuje ona spełnienia i szczęścia w życiu seksualnym, będąc kochanką żonatego mężczyzny – Joachima, który poprzez swoje pożądanie czyni ją ważną dla samej siebie. Jednakże dzieje się to tu i teraz, natomiast Hans nie może oderwać się od przeszłości, aby zobaczyć obecne, teraźniejsze Niemcy. Dla niego nie ma życia poza Auschwitz. Mimo, iż jest wolny i może wyjść z Birkenau, pozostaje więźniem samego siebie – w swym własnym wewnętrznym obozie zagłady. Nawet, kiedy dochodzi do wniosku, iż nie chce już pracować w Instytucie Zarządzania Przeszłością nie ma na tyle wewnętrznej siły, aby odejść i porzucić stosy dokumentów, które przypominają mu ciągle o niemieckich ludobójstwach.
Pełna recenzja książki na:
http://moznaprzeczytac.pl/istota-rzeczy-iris-hanika/
Istota rzeczy Iris Hanika
7,1
"Każda pieśń ma w sobie Auschwitz,
Każde drzewo, każdy krzew,
Każda pieśń ma w sobie Auschwitz,
No i każdy Niemiec też."
Hans Frambach jest bardzo samotnym człowiekiem. Nie ma rodziny, grona wiernych przyjaciół (oprócz Grazieli),pasji. Pustkę w życiu wypełnia mu praca archiwisty w Instytucie Zarządzania Przeszłością, dokumentująca zbrodnie nazistowskie. Hans początkowo mocno angażuje się w swoje zadania, pochyla nad losem Żydów, Holokaustu, ofiar II wojny światowej, rozważa ich męki, porównuje. Z czasem zaczyna dostrzegać, że za bardzo izoluje się od społeczeństwa i odwraca od życia.
"Zawsze uważałem swoją pracę za psi obowiązek, a teraz z tym swoim poczuciem obowiązku wydaję się sobie nadzorcą z obozu koncentracyjnego, z tą różnicą, że dzisiaj nadzorcy pilnują wspomnień."
Iris Hanika przy pomocy Hansa ukazuje jak wielki wpływ na nasze życie ma historia i zbrodnie, które wstrząsnęły całym światem. Holokaust odcisnął piętno nie tylko na jego ofiarach ale i jego bezradnych obserwatorach i inicjatorach. Autorka udowadnia, że kilkadziesiąt lat po wojnie odczuwane są jej niepomierne skutki i ukazuje naszą bezradność wobec nieuzasadnionego okrucieństwa i brutalności. Iris Hanika rysuje przed nami człowieka zgnębionego poczuciem winy, przygniecionego ciężarem odpowiedzialności, samoskazującego się na samotność i izolację.
Hans Frambach nie dostrzega życia kręcącego się wokół niego, jest zażenowany przejawami sympatii i radości jakie uda mu się zaobserwować. Jego codzienność wyznacza praca, katalogowanie obozowych, wojennych wspomnień, które wgryzają się w rzeczywistość zafałszowując ją, doprowadzając do sytuacji na granicy histerii czy obłędu.
Kim jest Graziela w życiu Hansa. Jest jedyną przyjaciółką, z którą dzieli swoje obsesje, której może zwierzyć się ze swoich lęków. Ona również żyje przygnieciona traumą. Próbuje sobie z nią radzić w całkiem inny sposób. Przesuwa granice swojej cielesności, a seks staje się dla niej ucieczką, zapomnieniem.
"Nie ma to nic wspólnego z tym, co zgotowali nam przodkowie. Ten, kto jeszcze cierpi z tego powodu, sam należy do przeszłości. Cierpią tylko niepoprawni."
Czy Iris Hanika próbuje swoim utworem rozliczyć współczesne Niemcy z historią? Odkupić jej winy? Czy współcześni ludzie mogą odpowiadać za okrucieństwo i brutalność swoich przodków? Jedno jest pewne, Niemcy już zawsze będą kojarzone z Hitlerem, a ten z największą zbrodnią w historii XX wieku. Nie da się, ot tak, zapomnieć o milionach ofiar, które były torturowane, zagłodzone, zagazowane, spalone, a pamięć o nich próbowano zamazać, zdeptać, spłycić ich wymiar i zrzucić na nich całą odpowiedzialność.
"To nie cierpienie jest nie do wytrzymania. Najgorsze jest to, że tamci je musieli znieść; zarówno ci, którzy ocaleli, by dawać świadectwo, jak i ci, którzy zginęli, jak już swoje wycierpieli. Nie do wytrzymania jest tak naprawdę absolutny brak sensu tego cierpienia."
Z drugiej strony życie jedynie przeszłością nie przynosi niczego dobrego. Hans i Graziela są tego dobrym przykładem. Nieustanie rozpatrując przeszłość zapominają, że ich celem jest budować przyszłość.
"Istota rzeczy" to smutna historia o ludziach, którzy chcą pamiętać o traumatycznej historii ale nie potrafią wyzbyć się piętnującego poczucia winy.
aleksandrowemysli.blogspot.com