Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka prof.Marciniaka niewątpliwie ciekawa, wiele wnosząca do naszej wiedzy o rozpadzie ZSRR. Niemniej, jeśli się uwzględni, że autor jest profesorem, uchodzącym za jednego z czołowych rusologów w Polsce, a dodatkowo, jak wynika z książki, przebywał w tym czasie w Rosji, to rzecz dość słaba, jednostronna. Taką książkę można było spokojnie napisać siedząc w Warszawie czy Lublinie, niekoniecznie trzeba było jechać do Moskwy. I, jak na naukowca, zbyt dużo w książce prób sensacyjnego podawania tematów, za mało głebi i oryginalności. Jednym zdaniem: Przeczytać można, ale nie zachwyci kogokolwiek, kto poważniej interesuje się historią Rosji.