Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Amanda Heath
5
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
382 przeczytało książki autora
375 chce przeczytać książki autora
14fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Make Me Amanda Heath
7,1
Uwielbiam, jest idealna na te złe dni. Zawsze wprawia w dobry nastrój. Można by rzec, że to historia kopciuszka XXI w. Paisley jest biedną dziewczyną, matka żyje tylko własnym życiem. A ona chodzi do szkoły, utrzymuje dobre stopnie a do tego opiekuję się młodszą siostrzyczką BeeBee. Dochodzi do tragedii i życie sióstr zmienia się w bajkę, dosłownie. Jest zmuszona do przeprowadzki, dostaje swój własny domek, samochód za który sama zapłaciła i nie musi już martwić się o siostrzyczkę, że czegoś jej zabraknie, a co najciekawsze poznaje przyszłego męża. Tylko nie rozumie dlaczego wszyscy tak mówią... a w dodatku ON ją nienawidzi. Channing jest skryty, władczy i wkurzony na cały świat. I ma ku temu powód. Tajemnice powoli zaczynają wychodzić na jaw. Ujawniają się czarne charaktery i powiem tylko dzieję się, dzieję. Polecam :-)
Make Me Amanda Heath
7,1
Ubzdurało mi się, że to fantastyka. Gdy tylko pojawiła się Maggie myślę- no Channing jest zmiennokształtnym. I przez całą książkę żyłam w tym przekonaniu (dobra już wiedziałam, że to nie Channing, no ale może jakiś Guard czy coś),a tu nic. Ale znowu żałować strasznie nie żałuję.
O dziwo, mimo iż okładka nie zachwyca, niejednego czytelnika książka by zachwyciła. Mnie nie, bo wymagam za wiele od tego typu pozycji, ale dla mniej wymagających jak najbardziej.
Co było źle?
Akcja. Było jej strasznie mało. Może to przez objętość książki (no krótkie to było, nie oszukujmy się) a może autorka miała taki zamysł? Kto wie.
Postaci, muszę przyznać, zbudowane dobrze. I nie tylko Channing i Paisley, ale babcia i babunia, które zdecydowanie były najlepszymi postaciami (z naciskiem na babunię jednak). Jeden pewien "zwrot akcji" czy sytuacji był absolutnie niespodziewany przez to bardzo dobry (tak babcia i Babunia involved).
Książkę polecam, bo przyjemnie się czytało, a jak nic nie zostało w biblioteczce to już całkiem do przeczytania.