Przepis na sukces: J. K. Rowling

LubimyCzytać LubimyCzytać
02.10.2015

Byłam nieudacznikiem pod każdym względem – to słowa J.K. Rowling, autorki, której książki są dziś przetłumaczone na 73 języki. Jej cykl o Harrym Potterze sprzedał się na całym świecie w milionach egzemplarzy i zarobił ponad 20 miliardów na samych ekranizacjach. Jak pisarce udało się przejść drogę od totalnej porażki do tak ogromnego sukcesu?

Przepis na sukces: J. K. Rowling

Stworzenie słynnego cyklu książek o Harrym Potterze to był długi proces. Jego jedynym i najbardziej wyczerpującym etapem bynajmniej nie było samo pisanie fragmentów powieści na serwetkach w kawiarni. Joanne Kathleen Rowling musiała pokonać wiele przeciwności losy, zanim mogła choćby zacząć marzyć o sukcesie. Wymagało to od niej lat wytrwałości i konsekwentnej pracy.

Rowling zaczęła pisać wkrótce po tym, jak wymyśliła koncepcję swojego cyklu o szkole magii.

Rowling zaczęła pisać wkrótce po tym, jak wymyśliła koncepcję swojego cyklu o szkole magii. Jednak wkrótce pracę przerwało jej tragiczne wydarzenie – zmarła matka autorki. Z jej śmiercią trudno było się przyszłej pisarce pogodzić. Zarzuciła pisanie i pogrążyła się w głębokiej depresji.

Z nadzieją na wyjście z przygnębienia i psychicznego dołka podjęła pracę nauczycielki angielskiego w Portugalii. Zagranicą miała mieszkać rok. Chciała wyrwać się z dobrze znanego otoczenia i uciec od swoich problemów. Miała również nadzieję, że w czasie wolnym uda się jej powrócić do przerwanej pracy nad książką. Postawiła sobie za cel, by po rocznym pobycie w Portugalii mieć już ukończony jeden tom przygód o Harrym.

Niestety, z tych planów nic nie wyszło.

Walcząc z powracającą depresją, samotnie wychowując córkę i żyjąc z zasiłku dla bezrobotnych, wróciła do pisania książki.

Nie tylko nie udało się jej poczynić postępów w pisaniu, ale na dodatek w międzyczasie zakochała się i niestety odkochała – zawarte wtedy małżeństwo rozpadło się, a Rowling została sama, mając pod opieką małą córeczkę. Wróciła do Anglii, tak naprawdę nie mając do czego wracać. Nie miała pracy ani ukończonej książki, którą mogłaby zaproponować jakiemuś wydawnictwu. A na dodatek musiała wykarmić siebie i dziecko. Walcząc z powracającą depresją, samotnie wychowując córkę i żyjąc z zasiłku dla bezrobotnych, wróciła do pisania książki. Pracowała w kawiarniach, gdy jej córka spała.

Pomimo trudności znalazła spokój – wreszcie robiła to, co najbardziej kochała: pisała. Odkryła, że nie potrzebuje wiele, by być szczęśliwa. W zasadzie wystarczało jej to, co miała. Znalazła się w dokładnie takiej sytuacji, jakiej najbardziej się bała i okazało się, że wcale nie jest tak źle. Nie musiała już więcej się bać i w jej książkach widać odzwierciedlenie tego sposobu myślenia.

Kiedy w końcu udało jej się skończyć trzy pierwsze rozdziały, wysłała rękopis do wydawcy – szybko otrzymała odpowiedź odmowną.

Wysłała kopię do kolejnego wydawnictwa. Znów z tym samym rezultatem. Jej skrzynka pęczniała od listów odmownych, ale nie zrażała się i pracowała dalej. Dziś J.K. Rowling ocenia:

Porażką byłoby oderwanie się od tego, co najistotniejsze. Przestałam udawać kogoś, kim nie jestem, i całą swoją uwagę skoncentrowałam na tym, co miało dla mnie największe znaczenie, czyli na pisaniu.

Po wysłaniu rękopisu do 12 wydawców i po otrzymaniu 12 informacji o odrzuceniu jej książki, autorka zaczęła tracić wiarę w swój projekt. Na szczęście, pewien redaktor z Bloomsbury Publishing znalazł czas na lekturę zaczątków jej powieści. Przeczytała je też jego 8-letnia córka. Dziewczynce tak bardzo spodobały się pierwsze rozdziały, że domagała się możliwości poznania dalszych losów bohatera. To skłoniło wydawcę do wyrażenia zgody na publikację książki Rowling. Ostrzegł jednak pisarkę, że powinna znaleźć sobie pracę, bo z pisania powieści dla dzieci nie wyżyje. O tym, jak bardzo się mylił, wszyscy przekonali się po premierze Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego.

Sytuacja J.K. Rowling zmieniła się diametralnie: z matki samotnie wychowującej dziecko i utrzymującej się z zasiłku dla bezrobotnych stała się jedną z najlepiej zarabiających autorów książek. Seria o Harrym Potterze zarobiła jak dotąd ponad 400 milionów dolarów (mówimy o samej sprzedaży książek), a ostatnia ekranizacja przyniosła ponad 476 milionów dolarów – i to tylko w premierowy weekend. Jest pierwszą kobietą, która stała się zarabiającą miliardy pisarką.

To niemożliwe, by żyć bez ponoszenia porażek, chyba że żyjesz tak ostrożnie, jakbyś nie żył w ogóle – a jeśli tak, z góry ustawiasz się na straconej pozycji.

Tak mówi dziś J.K. Rowling, komentując swoją ścieżkę rozwoju i przekonując, by się nigdy nie poddawać w realizowaniu swojej pasji i marzeń. 

Źródło zdjęcia: pl.wikipedia.org.


komentarze [23]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Erazm  - awatar
Erazm 05.10.2015 10:17
Czytelnik

Harry Potter to promocja okultyzmu i magii dla najmłodszych. Biblia La Veya w cukierkowym ładnym opakowaniu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Sorsha  - awatar
Sorsha 04.10.2015 12:38
Czytelniczka

Historia J.K. Rowling jest dla mnie ogromną inspiracją - za każdym razem, kiedy wątpię w swoje zdolności pisarskie, przypominam sobie jej historię i powraca mi wiara, że wszystko jest możliwe. I że trzeba z całych sił podążać za swoimi marzeniami, nawet jeśli inni mówią, że nie warto i podcinają nam skrzydła. Nigdy też nie zapomnę, że dzięki tej autorce moje dzieciństwo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Grzegorz  - awatar
Grzegorz 04.10.2015 10:40
Czytelnik

Zastanawia mnie jedno - jeśli HP i Kamień Filozoficzny to pierwsza książka Rowling (bo chyba jest?), zupełnie tego nie czuć. Jest dobrze, zupełnie sprawnie napisana, nie robi wrażenia literackiej wprawki. Pewne elementy świata, wiadomo, jeszcze nie były na swoich miejscach (ale to nieliczne przypadki), ale książka była w 100% gotowym, skończonym, oszlifowanym, dopracowanym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Audrey  - awatar
Audrey 03.10.2015 19:02
Czytelniczka

Wiele osób na świecie przechodzi dużo gorsze rzeczy niż Rowling. A czy jej powieści są naprawdę warte tych milionów? Co prawda Harry Potter na początku jest ok, ale pod koniec staje się nijaki. A jej książki dla dorosłych wcale nie są takie super. Tutaj działa magia nazwiska. Dopóki autorka nie ujawniła, że to pisze pod pseudonimem, "Wołanie kukułki" było daleko na tyłach w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Legeriusz  - awatar
Legeriusz 03.10.2015 20:33
Czytelnik

Macchiato, piękną sobie wystawiłaś laurkę. Winszuję.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Audrey  - awatar
Audrey 03.10.2015 20:40
Czytelniczka

Nie życzę sobie być nazywana tępą kretynką. To chyba Ty nią jesteś, skoro po chamsku obrażasz innych ludzi. I tak, doskonale znam fenomen Pottera i wiem jak się sprzedał i jak też się sprzedały filmy. Mnie się nie musi podobać, wyraziłam tutaj swoje zdanie i nikomu nie ubliżyłam, ani pisarce, ani użytkownikom serwisu. A poza tym miliony nie przekładają się na jakość. Grey...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
kryptonite  - awatar
kryptonite 03.10.2015 16:26
Bibliotekarz | Oficjalny recenzent

Podziwiam ją, że nie poddała się po tym, jak wydania jej książki odmówiło tyle wydawnictw. Inni na jej miejscu dawno daliby sobie spokój z pisaniem i zajęli się, jak to niektórzy mówią, czym 'normalnym' (zwłaszcza, że miała wówczas malutką córeczkę na utrzymaniu). Twarda z niej babka :-)
Dorastałam razem z powieściami o Harrym Potterze, i na zawsze będę mieć do tej serii...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Julia  - awatar
Julia 03.10.2015 15:18
Czytelniczka

Uwielbiam tę kobietę. Jest dla mnie ogromną inspiracją i prawdziwym autorytetem - jej książki o Harrym sprawiły, że zapałałam miłością do czytania, a z czasem sama zaczęłam pisać, co teraz jest moją największą pasją i lekiem na całe zło. Zawdzięczam jej zatem odkrycie w sobie hobby. Do serii z HP ciągle wracam, nawet po wielu latach; ponadto jej historia jest godna podziwu....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Swietuana  - awatar
Swietuana 03.10.2015 14:40
Czytelnik

Nie negujac sily ducha J. K. Rowling, musimy jednak pamietac, ze zycie "na zasilku" na wyspach jest nie do porownania z tym w Polsce. Jesli ma sie dziecko, dostaje sie niemal tyle samo pieniedzy co pracujac za minimalna krajowa. Starcza to na naprawde przyzwoite zycie, bez codziennych wyrzeczen. Oczywiscie nie chce tu umniejszac sukcesowi pisarki, bo z jej ksiazkami...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Legeriusz  - awatar
Legeriusz 03.10.2015 10:48
Czytelnik

No proszę. "Jej skrzynka pęczniała od listów odmownych..." Co Zachód to Zachód. U nas mamy: jeśli nie odezwiemy się w ciągu dwóch/trzech/sześciu miesięcy, to znaczy, że nie jesteśmy zainteresowani. No i chyba nie ma zbyt wielu przypadków, aby po trzech rozdziałach, ktoś zdecydował o wydaniu debiutanta.
Piękna legenda. Nieważne już, czy były to jeden, dwa, czy trzy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
godsmaczka  - awatar
godsmaczka 03.10.2015 09:20
Czytelniczka

"Zagranicą miała mieszkać rok" za granicą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
awatar
konto usunięte
03.10.2015 17:09
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
czytamcałyczas   - awatar
czytamcałyczas 03.10.2015 08:40
Czytelnik

Czyli z biedy można wyjść.A cykl o HP jest bardzo dobry.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post