Podzieleni. Unwind

Okładka książki Podzieleni. Unwind Neal Shusterman
Okładka książki Podzieleni. Unwind
Neal Shusterman Wydawnictwo: Uroboros Cykl: Podzieleni (tom 1) fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Podzieleni (tom 1)
Tytuł oryginału:
Unwind
Wydawnictwo:
Uroboros
Data wydania:
2024-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-30
Data 1. wydania:
2007-11-06
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383194769
Tłumacz:
Katarzyna Agnieszka Dyrek
Tagi:
Podzieleni Neal Shusterman Young Adult
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

O prawie do życia… rozszczepionego na części



841 1 316

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
1136 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
386
192

Na półkach: ,

Nie wiem jak to się stało, że nie trafiłam na nią wcześniej zwłaszcza w czasie gdy nałogowo czytałam książki post apokaliptyczne. Jestem za to pozytywnie zaskoczona tym jak mnie zaciekawiła.
Są tu niespodziewane zwroty akcji, nieszablonowi bohaterowie. Wątek romansu dla mnie akurat był przewidywalny. Był moment kiedy straciłam zainteresowanie, ale kolejne rozdziały mnie wciągnęły.
Przede wszystkim książka zadaje czytelnikom wiele pytać odnowienie etyki i moralności człowieka. Skłania do przemyśleń. Zadaje wręcz niewygodne pytania. Z uwagi na podobną tematykę i problemy moralne przypomniała mi się książka „Nie opuszczaj mnie” aut. Kazuo Insiguro.

Nie wiem jak to się stało, że nie trafiłam na nią wcześniej zwłaszcza w czasie gdy nałogowo czytałam książki post apokaliptyczne. Jestem za to pozytywnie zaskoczona tym jak mnie zaciekawiła.
Są tu niespodziewane zwroty akcji, nieszablonowi bohaterowie. Wątek romansu dla mnie akurat był przewidywalny. Był moment kiedy straciłam zainteresowanie, ale kolejne rozdziały mnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
100
85

Na półkach:

”Podzielni” autorstwa Neal Shustermana opowiada o nastolatkach, których los potacza się tak, że mają zostać rozszczepieni. Pewnie zastanawiacie się, na czym polega, takowe rozczepienie? Powstała według „Ustawy o życie”, która chroniła ludzką egzystencję do 13 roku życia i od 18. Pomiędzy 13-18 rokiem życia rodzice albo opiekunowie prawni nastolatka mogli podpisać zlecenie na rozszczepienie ich dziecka, czyli podzieleniu na narządy i części, które przekazywano do przeszczepu. Ponoć po rozszczepieniu nie umieraliśmy, ale czy na pewno? Co dzieje się z duszą człowieka po rozszczepieniu?
Nasi główni bohaterowie Connor, Risa i Lev z różnych przyczyn mają zostać rozszczepieni. Podczas transportu do ośrodka transplantacyjnego, naszym bohaterom udaje się uciec, ścieżki ich losów poprowadziły ich do siebie nawzajem. Nastolatki uświadamiają sobie, że jeszcze nie wszystko jest stracone, ale nadal pozostaje im jeden problem. Muszą przetrwać do swoich 18 urodzin, kiedy nakaz na rozszczepienie zostanie z nich ściągnięty i będą mogli wrócić do swojego starego życia, jeżeli jeszcze takie im zostało.

Jest to świetna książka, kompletnie mnie urzekła, i bardzo polubiłam bohaterów tej książki. Myślę, że najbardziej w nich podobało mi się to jak bardzo, się zmienili na skutek ich przeżyć. Uważam, że przemiana nastolatków była obowiązkowa po tym, co przeżyli, a autor świetnie to zrobił. Dostaliśmy tutaj moralnie szarych bohaterów, co idealnie pasuje do tej historii i myślę, że pomaga nam zrozumieć ich sytuacje, ponieważ nikt nie jest dobry ani zły. Świat nie jest czarnobiały. Historie życia bohaterów zapewniły mi emocjonalny rollercoaster i ciężko było mi się oderwać od tej pozycji.

Sam pomysł na świat mnie zachwycił. Jest przytłaczający i przerażający sama myśl, że świat mógłby potoczyć się, w taką stronę mnie przeraziła i jednocześnie zaciekawiła.

Bardzo mi się tez spodobała narracja w tej książce mamy 3 głównych narratorów, ale autor dodał też kilka innych narracji, które występują tylko raz w książce. Ten zabieg pozwala nam na dokładne obejrzenie sytuacji z różnego punktu widzenia i ocenienia czy dane postępki są dobre, czy złe.

Podsumowując bardzo polecam wam ten tytuł i zachęcam do przeczytania książek Neal’a Shustermana, może nie są idealne dla osób wrażliwych, ale naprawdę wstrząsają i otwierają oczy na to, jak nasz świat, może się potoczyć

”Podzielni” autorstwa Neal Shustermana opowiada o nastolatkach, których los potacza się tak, że mają zostać rozszczepieni. Pewnie zastanawiacie się, na czym polega, takowe rozczepienie? Powstała według „Ustawy o życie”, która chroniła ludzką egzystencję do 13 roku życia i od 18. Pomiędzy 13-18 rokiem życia rodzice albo opiekunowie prawni nastolatka mogli podpisać zlecenie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2069
28

Na półkach:

Rozumiem, że w tego typu książkach trzeba zawiesić niewiarę i się na to godzę. Jednak ta konkretna książka podniosła w tej dziedzinie poprzeczkę zdecydowanie za wysoko bym mogła sprostać wymaganiom. Naprawdę mam uwierzyć, że rodzice wychowujący dziecko przez naście lat w jednej chwili decydują się je zabić?? I wszyscy się na to godzą bez sprzeciwu?? Tak samo jak mam uwierzyć, że pomysł ze wsteczną aborcją, będący na początku żartem, przyjął się ot tak i nie wywołał choćby jednej wartej wspomnienia manifestacji?? Jeszcze może bym to łyknęła gdyby system działał od stuleci i od stuleci ludzi indoktynowano na takie właśnie myślenie. A nie w sytuacji, gdy wciąż żyje człowiek będący przy podpisywaniu porozumienia. Także nie, jak dla mnie za duży absurd bo goni za duży absurd by dobrze się bawić przy czytaniu.

Rozumiem, że w tego typu książkach trzeba zawiesić niewiarę i się na to godzę. Jednak ta konkretna książka podniosła w tej dziedzinie poprzeczkę zdecydowanie za wysoko bym mogła sprostać wymaganiom. Naprawdę mam uwierzyć, że rodzice wychowujący dziecko przez naście lat w jednej chwili decydują się je zabić?? I wszyscy się na to godzą bez sprzeciwu?? Tak samo jak mam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
15
13

Na półkach:

Świetna książka, godna polecenia każdemu. Urzekła mnie historia trójki bohaterów - Connora, Lisy oraz Leva i nie mogę się doczekać przeczytania o ich dalszych losach. Książka bardzo poruszyła mnie za serce i wprawiła w refleksje. W niektórych momentach miałam łzy w oczach, co rzadko mi się zdarza. Warto zwrócić uwagę na genezę utworu, którą była historia ukraińskich dzieci uprowadzonych w celu pozyskania narządów. Brawa dla autora, za poruszenie tak ważnej problematyki i zauważenie, że ,,zbyt często fikcję od rzeczywistości dzieli tak niewiele".

Świetna książka, godna polecenia każdemu. Urzekła mnie historia trójki bohaterów - Connora, Lisy oraz Leva i nie mogę się doczekać przeczytania o ich dalszych losach. Książka bardzo poruszyła mnie za serce i wprawiła w refleksje. W niektórych momentach miałam łzy w oczach, co rzadko mi się zdarza. Warto zwrócić uwagę na genezę utworu, którą była historia ukraińskich dzieci...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1118
126

Na półkach: ,

Shusterman udowadnia, że jest jednym z najlepszych twórców światów i wizji dystopii. Z początku słuszna idea, której nawet można przyklasnąć zmienia się w coś nie dopuszczalnego. Widząc ten świat z punktu osób młodych, skazanych na rozszczepienie, czujących się odrzuconymi, zdradzonymi, poświęconymi przez rodziców i społeczeństwo.
Dodatkowo wprowadzony jest punkt widzenia osoby z rodziny głęboko, wręcz fanatycznie wierzących.
Widzimy rozciągające się wszystkie minusy tego systemu i jedną rodzinę, która w poszukiwaniu części swojego syna ratuje i gromadzi uciekinierów.
Dostajemy cały wachlarz emocji jakie w nas wzbudza złości, strachu, rozczarowania, desperacji, ale jest fragment wyciskający łzy z oczy. I znajdą się też chwile szczęścia.

Shusterman udowadnia, że jest jednym z najlepszych twórców światów i wizji dystopii. Z początku słuszna idea, której nawet można przyklasnąć zmienia się w coś nie dopuszczalnego. Widząc ten świat z punktu osób młodych, skazanych na rozszczepienie, czujących się odrzuconymi, zdradzonymi, poświęconymi przez rodziców i społeczeństwo.
Dodatkowo wprowadzony jest punkt widzenia...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
37
19

Na półkach:

Jest to już kolejna książka autora (po serii Żniwa śmierci),którą miałam przyjemność czytać. Mam nadzieję, że nie ostatnia, ponieważ uwielbiam jego sposób pisania. Całość fabuły bardzo mnie urzekła, a przy tym bohaterowie nie byli nijacy i chętnie poznam ich dalsze losy.

Jest to już kolejna książka autora (po serii Żniwa śmierci),którą miałam przyjemność czytać. Mam nadzieję, że nie ostatnia, ponieważ uwielbiam jego sposób pisania. Całość fabuły bardzo mnie urzekła, a przy tym bohaterowie nie byli nijacy i chętnie poznam ich dalsze losy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
958
499

Na półkach:

Prawo do istnienia jest przyrodzone, niezbywalne, niepodważalne. Ale czy aby na pewno? Oto świat w którym lekarze niemalże całkowicie przestali leczyć, gdyż prawo dopuszcza możliwość wykorzystania zasobów ciała żyjącego dawcy w 99,44 %. Dobrowolne oświadczenie woli odeszło w niepamięć, a ktoś bezdusznie rości sobie pretensje do wartościowania cudzej egzystencji.

„Jeśli wszystkie twoje tkanki są żywe, ale znajdują się w innych osobach... to czy żyjesz, czy umarłeś?”.

Bliżej nieokreślone czasy. Stany Zjednoczone Ameryki po zmianach jakie zaszły po zakończeniu krwawej wojny domowej, która wybuchła na tle różnic obyczajowych pomiędzy dwoma skrajnymi obozami. Wypracowana jako kompromis „Ustawa o życiu” ma w założeniu chronić ludzką egzystencję od momentu poczęcia do ukończenia przez dziecko trzynastego roku życia. Później w ciągu pięciu lat można zadecydować o tzw. rozszczepieniu czyli wtórnej aborcji. Osobniki problematyczne w mniemaniu ich rodziców oraz te niechciane przez państwo mają być poddane podzieleniu na narządy, które następnie posłużą do przeszczepów by utrzymać w stanie równowagi zdrowie społeczeństwa. Swoista eliminacja niepożądanych kłopotów, gdyż formalnie nie jest to śmierć, ni okrutne zabójstwo. Przyświecająca temu procederowi idea zakłada, że rozczepiona osoba wciąż żyje w innych i w taki pokrętny sposób w dalszym ciągu może realizować swój… potencjał. Kolejnym odłamem jest inicjatywa bociana, dająca złudną nadzieję na kolejne alternatywne rozwiązanie, która jasno wskazuje na jakich zasadach można podrzucić obcym ludziom niekochane dziecko. Jeśli nikt nie przyłapie cię w chwili podrzucania, obdarowana w ten sposób rodzina ma obowiązek zająć się maluchem, czy tego chce, czy nie – desperackie cedowanie odpowiedzialności, które wcale nie musi gwarantować lepszej przyszłości.

„Widzisz, konflikt zawsze zaczyna się od jakiejś kwestii spornej – różnicy zdań, kłótni. Jednak zanim przerodzi się w wojnę, kwestia, której dotyczył spór nie jest już istotna, ponieważ rozchodzi się już tylko i wyłącznie o jedną rzecz: jak bardzo każda ze stron nienawidzi się wzajemnie”

Connor, najstarszy syn, swoim buntowniczym temperamentem ściągał na siebie niepotrzebne zainteresowanie, doprowadzając niekiedy do bójek. To wystarczyło by jego rodzice podpisali na niego nieodwracalny wyrok. Risa Ward, podopieczna StaSu czyli stanowego domu dziecka jakich wiele. Utalentowana dziewczyna podczas konkursu talentów popełniła kilka drobnych, praktycznie niezauważalnych błędów, jednak to wystarczyło by następnego dnia w gabinecie dyrektora placówki czekał na nią trybunał. Jednomyślnie uznano, że piętnastolatka osiągnęła maksymalny poziom życiowego potencjału, nic z niej więcej nie będzie, toteż z racji cięć budżetowych zostanie bez mrugnięcia okiem przeznaczona do transplantacji. Z kolei trzynastoletni Levi wywodzący się z religijnej i dobrze sytuowanej rodziny jest dziesiątym dzieckiem. Wśród jego rodzeństwa znajduje się pozostała piątka biologicznych dzieci, reszta została adoptowana lub podrzucona w ramach „bociana”. Biedak w zasadzie od dnia narodzin był przeznaczony na ofiarę jako liturgiczna dziesięcina. Co więcej, dorastał w przekonaniu o swojej wyjątkowości, która miała usprawiedliwić to, że jego życie jako jego samego wkrótce dobiegnie końca. Doprawdy cóż za zaszczyt! Losy tej trójki nastolatków splotą się wskutek chaotycznych okoliczności, odtąd będą musieli zawalczyć o przetrwanie w rzeczywistości, w której przestali się dla innych liczyć. Są gorsi. Wyklęci. Bezwartościowi jako autonomiczne jednostki. Zwą ich z nieskrywaną pogardą „rozszczepieńcami”.

„ - Jak można ustanowić prawo dotyczące czegoś, czego nikt nie wie ze stuprocentową pewnością?
- Cały czas się tak dzieje - wspomniał Hayden. - Takie właśnie jest prawo: to wypracowane domysły na temat dobra i zła”.

Jakaś część mnie lubi sięgać po dystopijne powieści niezależnie od tego czy będzie to klasyk spod pióra Huxleya, mrożąca krew w żyłach piekielna przepowiednia o losie kobiet Atwood czy uznawane za literaturę młodzieżową Igrzyska Śmierci. Dlatego gdy tylko usłyszałam o koncepcie przyświecającym fabule „Podzieleni. Unwind” poczułam się na równi zaciekawiona, co podekscytowana, tym bardziej że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Neala Shustermana. Czy dystopia w takim wydaniu zdołała mnie do siebie przekonać? Zobaczmy. Styl pisania jakim posługuje się autor jest banalnie prosty, choć gdzieniegdzie Neal dość nieporadnie próbował uderzać skądinąd w sentencjonalne tony. Rozdziały układające się w VII zatytułowanych części są krótkie, rozmiar fontu spory, a więc w żaden sposób nie przytłaczają nadmiarem akcji. Powiedziałabym że wręcz przeciwnie. Mniej więcej od połowy książki zaczyna się robić nudnawo, by nie użyć określenia nużąco. Równocześnie człowiek zaczyna się wtedy łapać na tym, że los głównych bohaterów jest mu w zasadzie… obojętny, choć przecież decyzja o ich przeznaczeniu początkowo wywołała falę sprzeciwu oraz gniewu przeciwko wypaczonej ideologii. Skoro nienarodzeni mają dusze, co z tymi, którzy świadomie przeżyli kilkanaście lat na tym padole? Wyparowały? Wszak duszy jeszcze nikt nie potrafi zlokalizować, a tym bardziej przeszczepić zdegenerowanym ludziom w ramach pokrętnie pojętej resocjalizacji. Porzućmy jednak retoryczne rozważania i skupmy się ponownie nad bardziej technicznymi zagadnieniami powieści. Narracja została podzielona na trzy perspektywy napisane w trzeciej osobie, więc tym samym oszczędzono nam powtarzalnego strumienia świadomości czy też wiwisekcji młodocianych odczuć. Z jednej strony to atut, z drugiej polaryzująca tematyka o wadze światopoglądowej wypada tutaj infantylnie i zgoła naiwnie. Pióro Shustermana zwyczajnie nie udźwignęło kalibru wymyślonej przez niego treści, co stanowi niezbyt przyjemny dysonans poznawczy podszyty moim osobistym rozczarowaniem. A ten jest potęgowany przez słabo rozwiniętą ekspozycję świata przedstawionego. Brakuje tutaj solidnego wstępu o tym, jak wygląda codzienność przeciętnych obywateli po zakończeniu wewnętrznego konfliktu zbrojnego, a także wzmianki o tym, kto utrzymuje się u władzy przy założeniu, że prawo federalne poszczególnych stanów wciąż jeszcze ma znaczenie, a z Białego Domu spogląda lider państwa. Tego nie wiemy. Komicznie wypada z kolei czynność klaskania w miejscu publicznym pozostawiona przez większość powieści w zasadzie sama sobie. Aż do ostatniej części w zasadzie nie wiemy, czemu wzbudza wśród tłumu taką panikę. Nie ma też we mnie zgody na sprowadzenie historii Wojny Moralnej do dwóch akapitów, które obejmują wyjaśnienia Admirała. Po prostu nie ma. Budzi to mój protest, gdyż jest to najbardziej istotny aspekt tej fabuły! A przynajmniej jego fundamenty. Punkt wyjścia do całego łańcucha przyczynowo-skutkowego.

„Nie można zmienić prawa, nie zmieniwszy ludzkiej natury”.

Neal w swojej powieści porusza kontrowersyjne zagadnienia natury etycznej, próbując ukazać czym jest mniejsze zło, choć od wieków jednostka niewiele znaczy w obliczu tych, którzy pełnią funkcje decydentów. Obywatele są pyłem jeno. Pionkami w cudzych rękach. Koniecznym poświęceniem na drodze do upajającej władzy. Przy czym nie chodzi jedynie o zawłaszczenie życia i ciała, lecz również o fanatyzm religijny i jego odłamy, a także dyktatorskie zapędy. Pada tutaj pytanie o to, co jest większym okrucieństwem: aborcja dokonana na zlepku komórek czy rozszczepienie? Bezsprzecznie to ta druga opcja jest równoznaczna z wyrachowanym barbarzyństwem. Nie mam wątpliwości, że w tym sporze zawsze opowiem się za wyborem oraz wolnością kobiet. Państwa wszak nie dbają o tych, którzy przyszli na ten świat, co pokazuje nie tylko Shusterman. Absurd goni absurd. Nie będę kontynuować czytania cyklu. Zawiodłam się.

IG: zlizujelitery

Prawo do istnienia jest przyrodzone, niezbywalne, niepodważalne. Ale czy aby na pewno? Oto świat w którym lekarze niemalże całkowicie przestali leczyć, gdyż prawo dopuszcza możliwość wykorzystania zasobów ciała żyjącego dawcy w 99,44 %. Dobrowolne oświadczenie woli odeszło w niepamięć, a ktoś bezdusznie rości sobie pretensje do wartościowania cudzej egzystencji.

„Jeśli...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
619
153

Na półkach:

Bardzo rzadko wystawiam maxa, w swojej biblioteczce zauważyłam, ze ostatni raz ocena 10/10 pojawiła się w 2018 roku...

Do niczego nie mogę się przyczepić, historia totalnie angażująca, kibicujemy głównym bohaterom, mimo tego, że mają wiele irytujących cech. Nie wyobrażam sobie, że taka Ustawa o życiu miała funkcjonować w realnym życiu, wolę myśleć, że nie ma takich rodziców, którzy by podpisali umowę na śmierć własnego dziecka, ale wiem też w głębi duszy, że to bardzo naiwne myślenie.

Stylem bardzo podobnie napisana do Kosiarzy, ale nie przeszkadza mi to.

Bardzo rzadko wystawiam maxa, w swojej biblioteczce zauważyłam, ze ostatni raz ocena 10/10 pojawiła się w 2018 roku...

Do niczego nie mogę się przyczepić, historia totalnie angażująca, kibicujemy głównym bohaterom, mimo tego, że mają wiele irytujących cech. Nie wyobrażam sobie, że taka Ustawa o życiu miała funkcjonować w realnym życiu, wolę myśleć, że nie ma takich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
130
17

Na półkach:

Jako iż Neal to jeden z moich ulubionych autorów i po bestsellerowej trylogii Żniw Śmierci, nastawiałam się na coś WOW. Niestety zawiodłam się. Książka sama w sobie wciągająca i kolejne "ostrzeżenie na przyszłość ", które autor zawarł. Pewien fragment bardzo skojarzył mi się z opowiadaniem Borowskiego "Proszę państwa do gazu" - co zapunktowało. Jednakże spodziewałam się czegoś przełomowego - oczywiście książkę skończyłam z dość dobrym wrażeniem, choć nie wiem czy sięgnę po kolejne części, jeśli już będą wydane.

Jako iż Neal to jeden z moich ulubionych autorów i po bestsellerowej trylogii Żniw Śmierci, nastawiałam się na coś WOW. Niestety zawiodłam się. Książka sama w sobie wciągająca i kolejne "ostrzeżenie na przyszłość ", które autor zawarł. Pewien fragment bardzo skojarzył mi się z opowiadaniem Borowskiego "Proszę państwa do gazu" - co zapunktowało. Jednakże spodziewałam się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
316
234

Na półkach:

Kolejna świetna książka Neala Shustermana, choć i tak moim faworytem pozostaną Kosiarze, to i tutaj ten niesamowicie wymyślony świat wciągnął mnie bez reszty. Doceniam kunszt pisarski i sam zamysł, świetni bohaterowie Risa, Connor i Lev, jednak czuję pewien niedosyt, wydaje mi się, że dostałam trochę za mało. Brakowało mi wprowadzenia, które pokazałoby dlaczego w ogóle jest potrzeba rozszczepiania/podzielenia dzieciaków. Poświęcono temu zaledwie ułamek powieści, a wydaje mi się, że szersze wyjaśnienie dlaczego świat poszedł akurat w tym kierunku znacząco wpłynęłoby na mój odbiór. Niemniej jednak z całego serca polecam

Kolejna świetna książka Neala Shustermana, choć i tak moim faworytem pozostaną Kosiarze, to i tutaj ten niesamowicie wymyślony świat wciągnął mnie bez reszty. Doceniam kunszt pisarski i sam zamysł, świetni bohaterowie Risa, Connor i Lev, jednak czuję pewien niedosyt, wydaje mi się, że dostałam trochę za mało. Brakowało mi wprowadzenia, które pokazałoby dlaczego w ogóle jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 888
  • Przeczytane
    1 390
  • Posiadam
    451
  • Ulubione
    174
  • Chcę w prezencie
    66
  • Teraz czytam
    37
  • 2024
    36
  • Fantastyka
    28
  • Fantasy
    16
  • Do kupienia
    16

Cytaty

Więcej
Neal Shusterman Podzieleni Zobacz więcej
Neal Shusterman Podzieleni Zobacz więcej
Neal Shusterman Podzieleni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także