- ArtykułyNajlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński10
- ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2
- Artykuły„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać14
- ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać8
Siddhartha Mukherjee
Jest absolwentem Uniwersytetu Stanforda, Uniwersytetu Oksfordzkiego oraz wydziału medycznego Uniwersytetu Harwarda. Pracuje na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku oraz Centrum Medycznym Uniwersytetu Columbia.
Mukherjee pochodzi z bengalskiej rodziny, która w 1946 roku (krótko przed podziałem Indii Brytyjskich) osiedliła się w Kalkucie. Żonaty z artystką Sarą Sze; para ma dwie córki.
W 2011 roku otrzymał Nagrodę Pulitzera za książkę Cesarz wszech chorób. Biografia raka.http://sidmukherjee.com/
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Biologia to chemia: nawet ludzkie ciało to być może zaledwie worek intensywnie reagujących ze sobą substancji - taka zlewka, która ma dodatk...
Biologia to chemia: nawet ludzkie ciało to być może zaledwie worek intensywnie reagujących ze sobą substancji - taka zlewka, która ma dodatkowo ręce, nogi, oczy, mózg i duszę.
Piętno raka - piętno winy, tajemnicy i wstydu - zostało przykrojone do AIDS i nabrało dziesięciokrotnie większej siły. Tu chodziło bowiem o ...
Piętno raka - piętno winy, tajemnicy i wstydu - zostało przykrojone do AIDS i nabrało dziesięciokrotnie większej siły. Tu chodziło bowiem o seksualną winę, seksualną tajemnicę, seksualny wstyd. Rak, pisała niegdyś Sontag, postrzegany był jako zły bakcyl, rezultat niekontrolowanej mutacji biologicznej... AIDS natomiast to niekontrolowana mutacja społeczna. To mężczyźni uwolnieni od norm społecznych, przerzucający się z wybrzeża na wybrzeże, niosący ze sobą plagę i zniszczenie. Pacjent chory na AIDS przestawał być osobą i natychmiast stawał się archetypem: młodym gejem, który dopiero co zabawiał się w publicznej łaźni, a teraz, skalany i wyniszczony przez swą rozwiązłość, leży bezimienny na oddziale jakiegoś szpitala w Nowym Jorku lub San Francisco.
5 osób to lubiNadanie chorobie nazwy jest równoznaczne z opisem pewnego stanu cierpienia - stanowi zatem w pierwszym rzędzie akt literacki, a dopiero pot...
Nadanie chorobie nazwy jest równoznaczne z opisem pewnego stanu cierpienia - stanowi zatem w pierwszym rzędzie akt literacki, a dopiero potem medyczny. Pacjent, na długo przed tym, nim staje się obiektem badań medycznych, jest najpierw zwyczajnym opowiadaczem, narratorem własnego cierpienia, podróżnikiem, który odwiedził królestwo chorych. Aby uwolnić się od choroby, musi zacząć od zrzucenia z siebie ciężaru jej historii.
4 osoby to lubią