-
Artykuły
Hobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaks
15 -
Artykuły
Czytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniu
254 -
Artykuły
Podróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturą
11 -
Artykuły
Pisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początek
42
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Wymarzona praca dla mola książkowego? Malediwy rekrutują!
Przebywanie w otoczeniu nie tylko książek, ale i zachwycającej przyrody, chodzenie w pracy na boso i nurkowanie w przerwie na lunch. Brzmi idealnie? A jednak oferta zatrudnienia, o której piszemy, jest jak najbardziej prawdziwa.
Po prawej siedziba księgarni Pop-Up Bookshop, źródło: https://www.instagram.com/barefootbooksellers/
Kunfunadhoo to wyspa na Malediwach, na której znajduje się m.in. 5-gwiazdkowy hotel Soneva Fushi, oferujący wakacje „w duchu luksusowego Robinsona Cruzoe”. Osoby zarządzające miejscem doszły do wniosku, że urlop – i to na dodatek w takim miejscu – to doskonała okazja dla odwiedzających Malediwy moli książkowych na poczytanie w spokoju. Jednak wybór odpowiedniej lektury na wakacje, wbrew pozorom, może być trudny. Dlatego Soneva Fushi postanowiło go swoim klientom ułatwić – w 2018 roku otwarto przy hotelu księgarnię Pop-Up Bookshop. I to dość niezwykłą.
Barefoot Bookseller, czyli księgarz bez butów chodzi
Każdego roku Soneva Fushi poszukuje kolejnej osoby, która na następne kilka lub kilkanaście miesięcy stałaby się gospodarzem prowadzonej przez hotel księgarni. Do obowiązków księgarza lub księgarki należałoby nie tylko prowadzenie sklepu, ale również bloga Barefoot Bookseller, na którym można znaleźć zarówno książkowe rekomendacje, jak i najnowsze informacje dotyczące życia na wyspie, zalet pływania z delfinami czy tego, jak sąsiedztwo przyrody działa na człowieka.
Jak czytamy w ogłoszeniu, w zdobyciu pracy w księgarni pomoże „bycie graczem zespołowym z pasją do książek” oraz „zdolność do zaangażowania się w relację z gośćmi w każdym wieku”. Ważna jest również znajomość języka angielskiego na takim poziomie, który pozwala na swobodne pisanie artykułów właśnie po angielsku. Nie bez znaczenia będzie też lekkie i okraszone poczuciem humoru pióro, a także umiejętność prowadzenia warsztatów i innych atrakcji przygotowywanych dla gości hotelu. Wśród tych atrakcji znajdują się m.in. osobiste konsultacje czytelnicze.
Co Soneva Fushi daje swoim pracownikom w zamian? Miesięczną pensję w wysokości 750 dolarów, czyli (na dzień pisania tego tekstu – 2 sierpnia 2022) około 3450 zł. Ponadto osoba zatrudniona na stanowisku księgarza na Malediwach otrzyma bezpłatne zakwaterowanie oraz wyżywienie, a także dostęp do strefy SPA i prywatnej plaży tylko dla personelu.
Pierwszym księgarzem, który znalazł zatrudnienie w księgarni, był Hugo Wilson, który następnie przekazał pałeczkę Aimee Johnson, wcześniej pracownicy wydawnictwa Penguin Random House. Zimą roku 2019 na Malediwach pojawiła się ekspertka ds. rynku wydawniczego, reklamy i marketingu Chrissy Ryan. Jak napisała na blogu:
Aby zacząć pracę jako barefoot bookseller, przemierzyłam prawie 10 000 kilometrów, zostawiając za sobą swoją rodzinę i przyjaciół. Znalazłam jednak nowych znajomych na maleńkiej wyspie pośrodku Oceanu Indyjskiego. Przetestowałam swoje granice i w pewien sposób na nowo nauczyłam się siebie.
W roku 2020 po raz pierwszy w księgarni pracowały dwie osoby – Aislinn Ahivakumar i Alice Spencer, a rok później do Aislinn dołączyła nauczycielka geografii Bianca Harland, „wnosząc w to miejsce zupełnie nową perspektywę”. Kobieta była bowiem pierwszą zatrudnioną w księgarni osobą, która nie pracowała wcześniej w branży książki.
Już w roku 2022 do Pop-Up Bookshop dołączyła antropolożka Malsa Maaz oraz księgarka Georgie Polhill. Georgie niedawno pożegnała się z Malediwami, a na jej miejsce można aplikować tutaj. Tym razem księgarnia zamierza zatrudnić daną osobę na aż 12 miesięcy.
To kto chciałby dołączyć do drużyny Barefoot Booksellers?
komentarze [13]
Super sprawa, ale dla mnie praca z social media odpada. Nie żebym w ogóle rozważała, ale jak mam sobie fantazjować... ;) Mogłabym w samej księgarni pracować 😍 Swoją drogą to było zawsze moje marzenie, pracować w księgarni albo w bibliotece 😅
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Oj w bibliotece to moje też 😍 I nawet pieniądze nie grałyby roli, gdyby tylko to była stabilna pozycja, że wiedziałabym, że mnie nikt nie zwolni/szybko znajdę pracę gdzie indziej, jak w IT, to lecę dzisiaj. Ale wakatów też jakoś szczególnie nie ma.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Namawiaj głupków do kupowania bezpiecznego, inkluzywnego gówna, tylko zamiast w korpo rób to na rajskiej wyspie. Praca marzeń dla każdego normika z Podlasia. 😂
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ale genialny pomysł tak spędzić wakacje i popracować kilka miesięcy sobie. Blog musi być ciekawy, skoro co roku prowadzi go inna osoba, muszę zajrzeć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Z tego co widać to także - a może przede wszystkim - robota specjalisty PR i konieczność umiejętnego i pomysłowego obsługiwania profili księgarni w social mediach, pisania artykułów, chyba także robienia zdjęć. Wbrew pozorom - to też trzeba umieć. Otoczenie piękne, ale praca jednak intelektualna, wymagająca pomysłowości; też męczy. Oczywiście - nie tragizuję. Warunki jak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jaranie albo zdrowie - wybór należy do ciebie. 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja bym nie mogła. To brzmi fajnie na tydzień, góra dwa, ale rok na małej wyspie bez możliwości ruchu gdziekolwiek indziej? Dziękuję, postoję.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post