rozwiń zwiń

Walcząc o miłość. „Revenge” zwieńcza cykl „Bezlitosna siła” Agnieszki Lingas-Łoniewskiej

LubimyCzytać LubimyCzytać
11.03.2021

Swoją premierę ma właśnie ostatnia odsłona opowieści o pięciu wojownikach z PantaRhei. Agnieszka Lingas-Łoniewska, zwana „Dilerką emocji”, po raz kolejny udowadnia, że pseudonim nadany przez czytelników ma pełne odzwierciedlenie w jej twórczości. Opowiadając historię tych, którzy nękani przez gniew i ból, ukojenie znajdują stając w oktagonie daje nadzieję, że nawet największe traumy z przeszłości można pokonać dzięki oczyszczającej sile płynącej z walki.

Walcząc o miłość. „Revenge” zwieńcza cykl „Bezlitosna siła” Agnieszki Lingas-Łoniewskiej

Autorka cyklu zgrabnie balansuje na granicy literatury obyczajowej i powieści erotycznej, zyskując fanów wśród miłośników obu gatunków. Każda z pięciu części to historia młodych ludzi, którzy będąc na życiowym zakręcie, próbują ułożyć swoje życie na nowo. Dwuosobowa narracja wzbogaca fabułę powieści, czyniąc ją bardziej złożoną. Agnieszka Lingas-Łoniewska oddaje głos zarówno męskim bohaterom, którzy wciągają nas w podziemny świat walk MMA, jak i postaciom kobiecym, które w przeszłości doświadczyły przemocy ze strony mężczyzn.

Cykl „Bezlitosna siła”, który wieńczy powieść „Revenge”, to coś więcej niż romantyczna opowieść o wojownikach i ich kobietach – to przede wszystkim historia o sile przyjaźni i akceptacji, które pomagają zmierzyć się z koszmarami z przeszłości. Trudne dorastanie i młodość bohaterów rzucają się cieniem na ich życiu. Pragną odciąć się od bolesnych wspomnień, jednak wciąż towarzyszy im silna potrzeba zemsty.

Walkę miałem we krwi, stanowiła nieodłączną część mojego jestestwa. Kiedyś chciałem się zemścić, ale zrozumiałem, że to był błąd.

„Revenge”, Agnieszka Lingas-Łoniewska

Nie bojąc się trudnych tematów, autorka porusza również wątek przemocy wobec kobiet. Bohaterki serii mają za sobą traumatyczne przeżycia, które zaprowadzają je do fundacji FemiHelp, jednak nie są tak kruche, jak mogłoby się z pozoru wydawać. Natomiast twardzi z pozoru członkowie klubu PantaRhei w rzeczywistości tęsknią za czułością i kobiecym wsparciem. Czy połączenie tak bardzo skrzywdzonych przez los osób może się udać? Autorka podejmuje się znaleźć odpowiedź na to pytanie, z powodzeniem kreśląc postaci, których czyny i postawa sprawiają, że chcemy im kibicować niemal od pierwszej strony powieści.

Stworzeni do walki

Kastor, Polluks, Saturn, Mars i Revenge – pod tymi pseudonimami kryją się zawodnicy z klubu PantaRhei. Bohaterowie serii „Bezlitosna siła” w oktagonie pokazują swoją drugą twarz – bezlitosnych bad boyów, którzy nie boją się stanąć do walki z najgroźniejszymi przeciwnikami. Wyróżnia ich siła charakteru i determinacja – kiedy wchodzą do klatki, świat zewnętrzny przestaje istnieć, liczy się tylko wygrana. O ich walkach krążą po mieście legendy, a jako świetnie wyszkoleni zawodnicy budzą respekt w swoim środowisku. Wątek walk w podziemiu jest tłem dla miłosnych historii bohaterów i pozwala ujrzeć ich drugie, ostrzejsze oblicze.

Zanurzając się w kolejne części cyklu coraz głębiej przenikamy do świata nielegalnych walk, poznając porządek i zasady, jakie nim rządzą. Świat MMA w powieściach Lingas-Łoniewskiej przybiera twarz wojownika, który poprzez walkę radzi sobie z demonami przeszłości. Mocny język, jakim posługuje się Lingas-Łoniewska uwiarygadnia znajomość środowiska MMA, a obraz potyczek, jaki przed nami odmalowuje, pozwala niemal poczuć siłę mięśni bohaterów, ich zwinność i determinację:

Tańczyliśmy naprzeciwko siebie, mój cios w żołądek, jego w ramię, mój kopniak w ramię, jego z półobrotu.
– Dobrze, spokojnie, bez emocji!
Jakby to w klatce było możliwe!
Odsunęliśmy się od siebie, wyplułem szczękę, czyli ochraniacz na zęby, Konrad też, patrzył na mnie i uśmiechał się szeroko.
– Jak na Jeżycach, co nie? – Uderzył pięścią o pięść.
– No prawie. – Także się uśmiechnąłem. – Tamtego nigdy nie zapomnę.

„Revenge”, Agnieszka Lingas-Łoniewska

Za każdą walką, do której stają bohaterowie z klubu PantaRhei, kryje się coś więcej. Trudna przeszłość, która naznaczyła ich życie, nie pozwala tak łatwo o sobie zapomnieć. W piątej części serii tytułowy bohater, czyli Revenge, po długiej przerwie ponownie wejdzie do oktagonu. Walka ma pomóc mu uwolnić brata od kłopotów z narkotykowym półświatkiem. Ma być również ostatecznym rozliczeniem się z przeszłością, symbolicznie zamknąć pewien etap w życiu Wiktora i rozpocząć nowe życie z ukochaną Laurą.

Agnieszka Lingas-Łoniewska

Miłość jak narkotyk

Kochankowie u Agnieszki Lingas-Łoniewskiej stanowią duet wprost idealny. Choć początkowo więcej ich dzieli niż łączy, a oni sami nie wydają się gotowi na związek, to jednak rodząca się chemia jest silniejsza. Obsesyjna potrzeba przebywania w swoim towarzystwie, zapach ciała i uzależniający dotyk powodują, że niemal z dnia na dzień stają się sobie niezbędni do życia. Zaczyna się niewinnie, od przypadkowego spotkania, które niepostrzeżenie staje się początkiem intrygującej historii miłosnej. Z czasem połączy ich także wspólna wrażliwość i chęć poskładania swojego życia na nowo. Autorka buduje napięcie utkane z budzącego się pożądania i lęku bohaterów przed nowym uczuciem. Z każdym rozdziałem Laura i Wiktor coraz odważniej otwierają się nowe uczucie. Kiedy wreszcie dochodzi do pierwszego zbliżenia, następuje uwolnienie nagromadzonych emocji, a wszystkie zmysły stają na baczność. Pikantne opisy miłosnych uniesień stanowią mocny punkt całego cyklu.

Miłość w powieściach Agnieszki Lingas-Łoniewskiej stanowi moment zwrotny w życiu bohaterów. Szybko zauważają, że razem łatwiej jest pokonać koszmary przeszłości i stawić czoło przeciwnościom losu. Znikają wszelkie wątpliwości i obawy, a w ich miejsce pojawia się poczucie przynależności i bezpieczeństwa. Fizyczne spełnienie daje im radość z dzielenia intymnych chwil. Skrzywdzeni przez życie, znajdują w swoich ramionach tak upragnione ukojenie.

Ciągle o nim myślałam, tęskniłam za nim, chciałam go dotykać, całować, patrzeć na niego, śmiać się z nim, rozmawiać, oglądać filmy, jeść sushi, które lubiłam, i lody czekoladowe, które on uwielbiał.

„Revenge”, Agnieszka Lingas-Łoniewska

Cykl Bezlitosna siła, na który składa się pięć powieści – „Kastor”, „Polluks”, „Saturn”, „Mars” i „Revenge” pozwala czytelnikowi uciec w świat, w którym siła miłości i przyjaźni, połączona z wrażliwością na drugiego człowieka, daje siłę do życia. Kończąc cykl, autorka pozostawia czytelnika z refleksją nad tym, że pomimo trudnych doświadczeń, warto dać szansę przyjaźni i miłości. Tylko one mają moc ocalenia.

Powieść „Revenge” jest już do kupienia w księgarniach online.

Artykuł na podstawie książek z cyklu „Bezlitosna siła” we współpracy z wydawnictwem Burda Książki


komentarze [9]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
szaga 26.03.2021 14:05
Czytelniczka

Próbowałam wielokrotnie przeczytać COKOLWIEK pani ALŁ i nie zdołałam. Strasznie naiwniutkie te książki. Sorry, ale te określenia w stylu "dilerka emocji", "królowa dramatu" itp. są wyssane z palca przez wydawców. Nie jestem najmłodsza, ale nieraz chętnie czytam publikacje nawet i dla młodzieży. Są na różnym poziomie - niektóre dobre, niektóre słabiutkie - ale książki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Esmeralda 24.03.2021 09:05
Czytelnik

Po "Jesteś moja dzikusko" już raczej nigdy nic nie sięgnę od tej autorki

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
moniss 24.03.2021 17:52
Czytelnik

Przeczytałam większość powieści Lingas-Łoniewskiej. Niektóre są całkiem niezłe i na długo zapadają w pamięć, a o innych zapomina się bardzo szybko. "Jesteś moja dzikusko" należy właśnie do tej drugiej kategorii i prawdę mówiąc, nie wiem o czym to było, a czytałam zaledwie 4 m-ce temu ;)
Seria "Bezlitosna siła" też podpada pod kategorię drugą, bo pamiętam tylko fabułę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Esmeralda 26.03.2021 09:38
Czytelnik

No ta książka na długo została w mojej pamięci niestety

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Marta 12.03.2021 13:53
Czytelniczka

Prawie wszystkie książki Agnieszki są niesamowite.Umie wpleść szarą rzeczywistość w fabułę i zawsze wyjdzie z tego coś ciekawego.Bezlitosną siłę uważam za świetną serię.Są wartości które trwają wiecznie takie jak przyjaźń.....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Patriseria 19.03.2021 14:08
Czytelniczka

Sceny seksu w tych książkach i budowa męskich bohaterów, są naprawdę niskich lotów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
moniss 24.03.2021 17:42
Czytelnik

W porównaniu z bohaterami książek, które ostatnio dane mi było czytać, to nie mam kompletnie nic do zarzucenia tym od Lingas-Łoniewskiej.
Patriseria, zerknij w wolnej chwili na takie "ugniotki", jak te od Blanki Lipińskiej, Anny Wolf czy Melisy Bel. Kreacja bohaterów oraz sceny erotyczne zyskają od razu inną skalę ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
KotGacek 25.03.2021 20:18
Czytelnik

Mam zupełnie inne doznania. Olać. Przynajmniej jak od 40 lat coś tam czytacie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 11.03.2021 15:00
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post