Kiedyś myślałam, że nigdy nie polubię książek w wersji elektronicznej. Dziś uważam, że ebooki to naprawdę świetna sprawa. Mogę wyjechać na wakacje i wziąć ze sobą tyle książek, ile zechcę - zamiast przeznaczać na nie połowę bagażu, mam je zapisane na lekkim czytniku. Do tego dochodzi kupowanie książek poprzez internet, gdzie automatycznie dostaję swojego ebooka na maila i nie muszę już jechać do księgarni - oszczędność czasu. Oczywiście, tradycyjne książki czytam z równie wielkim zapałem, co te w wersji elektronicznej. Liczy się przecież treść, nie forma książki.

Kiedyś myślałam, że nigdy nie polubię książek w wersji elektronicznej. Dziś uważam, że ebooki to naprawdę świetna sprawa. Mogę wyjechać na wakacje i wziąć ze sobą tyle książek, ile zechcę - zamiast przeznaczać na nie połowę bagażu, mam je zapisane na lekkim czytniku. Do tego dochodzi kupowanie książek poprzez internet, gdzie automatycznie dostaję swojego ebooka na maila i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jak dla mnie czytniki e-booków na chwilę obecną nie są bardzo opłacalną inwestycją i tylko dlatego z nich nie korzystam. Raz, że wiąże się to z inwestycją kilkuset złotych na czytnik, a dwa, że ceny elektronicznych wydań nie są tak atrakcyjne w porównaniu z tradycyjnymi książkami. Np. wydania kieszonkowe są często tańsze niż wydania elektroniczne. Nie podróżuję zbyt dużo, więc aspekt wygody nie ma dla mnie większego znaczenia.

Co do "ekologicznego" aspektu sprawy to uważam, że to mało przekonujące hasło. Aby porównać "ekologiczność" e-booków oraz książek tradycyjnych należałoby wziąć pod uwagę wiele czynników, np.:
* zanieczyszczenia/szkody powstałe podczas produkcji obu;
* zanieczyszczenia powstałe w wyniku użytkowania (zużycie energii itp.);
* zanieczyszczenia związane z utylizacją zużytych produktów;
i pewnie wiele wiele innych- nie wiem, nie znam się;)

Oczywiście trzeba by też uwzględnić to, że jeden czytnik = wiele książek, a jedna książka to często wielu czytelników.

Póki co na podstawie informacji zawartych w, bądź co bądź, reklamie nie wyrobiłam sobie zdania co do ekologicznego aspektu pojedynku e-book vs. książka papierowa. Czekam w tym celu na konkretne dane, a nie puste hasło.

Swoją drogą, taką dbałość o ekologię podczas gdy czytniki e-booków prawdopodobnie produkują chińskie dzieci za miskę ryżu uważam za dość kontrowersyjną, tym bardziej, że kampanię stworzyła chińska agencja.

Jak dla mnie czytniki e-booków na chwilę obecną nie są bardzo opłacalną inwestycją i tylko dlatego z nich nie korzystam. Raz, że wiąże się to z inwestycją kilkuset złotych na czytnik, a dwa, że ceny elektronicznych wydań nie są tak atrakcyjne w porównaniu z tradycyjnymi książkami. Np. wydania kieszonkowe są często tańsze niż wydania elektroniczne. Nie podróżuję zbyt dużo,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zabawne, mam kompletnie odmienne wrażenie.
Zawsze jak jest dyskusja o e-książkach, pojawiają się setki głosów, jaka to tradycyjna książka jest lepsza.
Ciekawe czy tak samo było przy przejściu z pergaminu na papier.
Wszak pergamin jest trwalszy i wartościowe rzeczy należy na nim umieszczać.
Może zamiast drukować na papierze czeka nas drukowanie na jakimś polimerze? Kto wie?
Powinna liczyć się treść, a nie medium używane do jej przekazania.

Zabawne, mam kompletnie odmienne wrażenie.
Zawsze jak jest dyskusja o e-książkach, pojawiają się setki głosów, jaka to tradycyjna książka jest lepsza.
Ciekawe czy tak samo było przy przejściu z pergaminu na papier.
Wszak pergamin jest trwalszy i wartościowe rzeczy należy na nim umieszczać.
Może zamiast drukować na papierze czeka nas drukowanie na jakimś polimerze? Kto wie?
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja mimo to jestem zwolenniczką książek.
Mój blog literacki:recenzujemyto.blogspot.com

Ja mimo to jestem zwolenniczką książek.
Mój blog literacki:recenzujemyto.blogspot.com

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jak dadzą więcej dzieł lubianych przeze mnie autorów to będę kupował Ebooki, bo w innym wypadku nie ma na to szans. Gest leży po stronie wydawców, a nie czytelników.

Jak dadzą więcej dzieł lubianych przeze mnie autorów to będę kupował Ebooki, bo w innym wypadku nie ma na to szans. Gest leży po stronie wydawców, a nie czytelników.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Chciałbym, aby wydanie papierowe było dowodem uznania książki. Żeby bycie "drukowanym" oznaczało, że coś jest, z jakiegoś względu, warte istnienia fizycznego. Niechaj debiuty i taśmowa produkcja klonów walczy o życie w świecie cyfrowym.

Chciałbym, aby wydanie papierowe było dowodem uznania książki. Żeby bycie "drukowanym" oznaczało, że coś jest, z jakiegoś względu, warte istnienia fizycznego. Niechaj debiuty i taśmowa produkcja klonów walczy o życie w świecie cyfrowym.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja osobiście wolę mieć domową biblioteczkę na półce, widzieć okładki książek.
Z kolei czytnik jest praktyczny, dużo książek na raz, można czytać wygodniej w autobusie, na wykładach itp. Fajna sprawa.

Obie formy są dobre, ja osobiście trochę bardziej preferuję książki niż e-booki.

Ale jedno zauważyłem - że to czytelnicy e-booków bardziej naskakują na czytelników książek, jakby chcieli wyprzeć „niepotrzebne, stare, niemodne książki”. Jakby czytelnicy książek byli jakimś złem.
Po co wojować? Każdy czyta jak lubi.

I proszę was ludzie, nie popadajmy w skrajności typu - że jak ktoś po prostu wyraża swoje zdanie że nie lubi e-booków, to niech od razu zrezygnuje z samochodu, komputera i innych tego typu rzeczy...

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja osobiście wolę mieć domową biblioteczkę na półce, widzieć okładki książek.
Z kolei czytnik jest praktyczny, dużo książek na raz, można czytać wygodniej w autobusie, na wykładach itp. Fajna sprawa.

Obie formy są dobre, ja osobiście trochę bardziej preferuję książki niż e-booki.

Ale jedno zauważyłem - że to czytelnicy e-booków bardziej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nie będę podejmował tej dyskusji dalej bo całkowicie przekręcasz moje słowa. Naprawdę zamiast czytania 30 książek na miesiąc, polecam zacząć czytać wolniej ale ze zrozumieniem.
pozdrawiam

Nie będę podejmował tej dyskusji dalej bo całkowicie przekręcasz moje słowa. Naprawdę zamiast czytania 30 książek na miesiąc, polecam zacząć czytać wolniej ale ze zrozumieniem.
pozdrawiam

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Marcinie nie powiedziałam, że czytanie książek to moda, tylko modne jest wygłaszanie opini o wyższości książek nad elektroniką: od lekceważenia do głębokiej pogardy. ja uważam natomiast że nie można tak własnie rozdzielać Ludzi. książka to książka. nie wierzę, że elektronika wyprze papier i mam nnadzieję, że tego nie zrobi.
słowo "mainstream" jest zaprzeczeniem samym w sobie. bo to akurat wśród młodzieży jest modne słowo. modne jest robienie tego co nie jest modne. mogę się z tobą zgodzić, że kupienie Kindla dla samego posiadania może być śmieszne. to to samo co z produktami Apple. ale w drugiej strony nie można powiedzieć, że każdy Kto ma Iphone'a czy czytnik z Amazona jest pozerem. należy rozgraniczyć Ludzi, którzy przez zakupem sumiennie się zastanawiają (ja przed kupnem czegokolwiek 2 tygodnie w sieci czytuje za i przeciw) i rzeczywiście używają tego a Dzieciakami, które mają cos co bo inne mają.

możesz nazywać popłuczynami co sobie zamarzysz. każdy ma inny gust. ja mawiam zawsze, ze jak zmierzch znajduje się na dnie książek, tak harlekiny są jakieś 500 metrów niżej. nie o tym pisałam.
możesz także mówić, że nie przepadasz za czytnikami, mieszkać w jaskini, nie jeść soli i nie latać samolotami, bo jest to sprzeczne z Twoimi poglądami, ale powiedzienie, że Człowiek, który lata tym samolotem jest czlowiekiem innej kategorii to chyba przesada (zauważ że nie powiedziałam gorszej, ale innej)
mówię, że nie masz prawa obrażać Ludzi posiadających czytniki. bo czym jest powiedzienie "podążają za głupią moda". na to pytanie sam sobie każdy musi odpowiedzieć, ale przyznaje się, że poczułam się jak taka bezmózga kretynka bez zdania. no przynajmniej poczułam się jakbys mnie tak nazwał

jednak ja cię nie nazywam zatwardziałym ortodoksem, technofobem, czy zacofańcem tylko dlatego, że nie przepadasz za elektroniką. ja lubię komputery, programowanie, Internet, nowinki i całą tą otoczkę wspólczesności. ale wiem, że sa Ludzie, którzy wolą świat sprzed 20-stu lat, gdzie programowalny telewizor (który nie wybucha) był szczytem marzeń).

Marcinie nie powiedziałam, że czytanie książek to moda, tylko modne jest wygłaszanie opini o wyższości książek nad elektroniką: od lekceważenia do głębokiej pogardy. ja uważam natomiast że nie można tak własnie rozdzielać Ludzi. książka to książka. nie wierzę, że elektronika wyprze papier i mam nnadzieję, że tego nie zrobi.
słowo "mainstream" jest zaprzeczeniem samym w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Heh czytanie tradycyjnych książek to moda? Bardzo pokrętna logika. Wypowiadasz się trochę jak hipster, który twierdzi, że coś co każdy robi to mainstream, dlatego ja będę alternatywny:) Jest to jakieś totalne nieporozumienie.
Uważam je za popłuczyny bo tym są. Nie będę nie wyrażał swojej opinii bo kogoś mogę urazić. W przeciwnym razie byśmy musieli przytakiwać każdemu idiotyzmowi, żeby nie skrzywdzić kogoś wrażliwego. Tak robią tylko ludzie o słabych poglądach. Jeżeli ktoś się tak czuje to ma problem ze sobą. Nikogo personalnie nie obrażam.
I cały czas piszę, że są to moje własne prywatne, wewnętrzne opinie krytykujące formę tylko i wyłącznie. Nie określam tego jako prawdy absolutnej i obiektywnej. Nie musisz się ze mną zgadzać, nie obrażę się:)

Heh czytanie tradycyjnych książek to moda? Bardzo pokrętna logika. Wypowiadasz się trochę jak hipster, który twierdzi, że coś co każdy robi to mainstream, dlatego ja będę alternatywny:) Jest to jakieś totalne nieporozumienie.
Uważam je za popłuczyny bo tym są. Nie będę nie wyrażał swojej opinii bo kogoś mogę urazić. W przeciwnym razie byśmy musieli przytakiwać każdemu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej