Nowe książki ze świata Harry’ego Pottera
W tym roku magia powraca. Przed nami listopadowa premiera filmu „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”, który otworzy zupełnie nowy rozdział w opowieści o świecie Harry’ego Pottera, w brytyjskich księgarniach znaleźć już można natomiast „Harry’ego Pottera i Przeklęte Dziecko” oraz trzy nowe książki J.K. Rowling przybliżające sekrety Hogwartu i społeczności czarodziejów.
Na popularną serię powieści o przygodach młodego czarodzieja składa się siedem książek. I w tej kwestii wiele się raczej w najbliższym czasie nie zmieni, bo Joanne K. Rowling obecnie skupia się na pisaniu kryminałów, publikowanych pod pseudonimem Robert Galbraith – trzy tytuły już są w księgarniach, docelowo na cykl ten złożyć ma się aż dziewięć książek. Zresztą, choć pisarka pytana o powrót Pottera odpowiada, że nigdy nie wiadomo, przynajmniej na razie nie wydaje się zainteresowana ponownym podjęciem tej opowieści.
Nie oznacza to jednak, że od roku 2007, kiedy to ukazała się książka Harry Potter i Insygnia Śmierci, drzwi do świata czarodziejów pozostają zamknięte. Rowling od czasu do czasu osobiście aktualizuje serwis Pottermore, na którego potrzeby tworzy krótkie notki opisujące postacie, miejsca, zwyczaje, historie czy artefakty związane z Potterem, we wrześniu tego roku zaś do sprzedaży (w formie elektronicznej) trafiły trzy książki, które właśnie takie ciekawostki zbierają.
Ich tytuły to: „Power, Politics And Pesky Poltergeists”, „Heroism, Hardship and Dangerous Hobbies” oraz „Hogwarts: An Incomplete and Unreliable Guide”. Przy czym tytuł tej ostatniej w pewnym sensie doskonale podsumowuje treść wszystkich trzech. Co w nich dostajemy? Niewiele. W sumie to ledwie nieco ponad 200 stron, z tym zastrzeżeniem, że bynajmniej nie są to kartki wypełnione po brzegi treścią, wręcz przeciwnie, wiele z nich zapełniają ledwie kilkulinijkowe fragmenty; całość do przeczytania w godzinkę czy dwie. Ową całością są natomiast rzeczy najróżniejsze, od krótkich opisów znanych z sagi czarodziejów, przez nieco dłuższe ich historie (profesor Slughorn), aż po bardzo rozbudowane (MacGonagall, Lupin). Większą część książek zajmują jednak encyklopedyczne notki dotyczące duchów Hogwartu, Ministerstwa Magii (jest i spis ministrów), Azkabanu, wilkołaków, goblinów i wielu innych haseł. Spodziewajcie się ciekawostek, może kilku wzruszeń (opowieści o MacGonagall i Lupinie są świetne), generalnie jednak jest to po prostu skromne uzupełnienie wiedzy, którą posiada każdy, kto czytał serię o Potterze. Wzbogacone nieco przemyśleniami samej Rowling, która w wielu wypadkach uzupełnia poszczególne wpisy komentarzami zdradzającymi genezy nazw czy pomysłów lub bardziej osobistymi wspomnieniami z procesu pisania np. o niektórych bohaterach.
Czyli generalnie ciekawe, ale jednak rozczarowujące, bo publikacja w aż trzech osobnych tomach sugerowała, że trochę tych treści czytelnicy otrzymają. Dziwi też fakt, że do tych książek nie trafiły wszystkie oryginalne materiały z Pottermore, jak choćby artykuł Rity Skeeter czy dodane niedawno informacje o amerykańskim społeczeństwie czarodziejów oraz o szkołach magii z całego świata.
Ważniejszą premierą była jednak wystawiana w Londynie sztuka „Harry Potter and the Cursed Child”, którą napisał Jack Thorne, a do której Rowling tylko konsultowała pomysły. Jej scenariusz ukazał się w wersji książkowej (w Polsce w październiku nakładem Media Rodzina jako Harry Potter i Przeklęte Dziecko), każdy więc będzie mógł poznać „ósmą książkę o Harrym Potterze”, jak się ją nazywa, bez konieczności wizyty na Wyspach.
I jeżeli ktoś się na to zdecydował, żałować raczej nie będzie. Thorne to nie Rowling, więc nie zbliża się do jej poziomu, trzeba jednak oddać mu to, że w naśladownictwie jest niezwykle sprawny. Jego historia to coś w rodzaju składanki największych hitów, bo powracają w niej wszystkie ulubione postacie, artefakty, motywy, sztuczki fabularne, lokacje, mnóstwo jest odwołań do sagi, niekiedy jest ona cytowana wprost, nad całością zaś unosi się duch nostalgii. Fabularnie przenosimy się w przyszłość, bo punktem wyjścia jest kończąca „Insygnia Śmierci” scena, w której Harry, Ginny, Hermina i Ron siedemnaście lat po Bitwie o Hogwart odprowadzają swoje dzieci na pociąg do szkoły. Thorne podejmuje tu wątek młodego Albusa Severusa Pottera, syna słynnego Harry’ego Pottera, który z tym brzemieniem trafia do Hogwartu – czyli znowu powraca motyw dziecka, które wszyscy widzą jako Wybrańca i od którego wiele się oczekuje. Dorzucamy także oczywiście opowieść o przyjaźni, bardzo niezwykłej zresztą, bo Albus przypada do gustu, z wzajemnością, Scorpiusowi Malfoyowi, a więc synowi Draca (i właśnie Scorpius jest najlepszą postacią z książki).
Dalej jest bardzo ciekawie, wiele się dzieje, i jak pisałem powraca wiele znanych z serii elementów. Miłośnicy tego świata z pewnością docenią tę przygodę, cieszyć się będą z powrotów, z nowych informacji o przyszłości wielu postaci – Thorne znacząco rozwija tu wiele biografii. W sumie może nie dostajemy czegoś na poziomie powieści z cyklu, niczego na poziomie Rowling, lektura „Przeklętego Dziecka” nie będzie jednak absolutnie czasem zmarnowanym.
Powyższe publikacje zaostrzą zaś na pewno nasze apetyty przed premierą filmu „Fantastyczne zwierzęta…”, który do kin trafi w połowie listopada, do którego zaś scenariusz pisała sama Rowling. Obraz, mający otwierać nową trylogię, przeniesie nas nie tylko w przeszłość, kilkadziesiąt lat przed narodzinami Harry’ego, ale i do innego miejsca – tym razem areną wydarzeń będzie nie Hogwrat, ale Stany Zjednoczone. Oznacza to, że poznamy inne magiczne społeczeństwo, które – wedle informacji opublikowanych jakiś czas temu na Pottermore – znacząco różni się w zwyczajach od brytyjskiego. Czyli ten sam świat, ale jednak inny, z innymi bohaterami.
Czy można więc nazwać rok 2016 Rokiem Harry’ego Pottera? Może, nieco pompatycznie. Fakty są jednak takie, że dostaliśmy już sztukę/książkę, trzy publikacje encyklopedyczne, Pottermore jest często aktualizowane, a niedługo magia powróci także do kin, gdzie otworzy zupełnie nowe drzwi do tego uniwersum. Powtórzę: magia powraca.
komentarze [14]
Wychowałam się na Harrym Potterze... Pamiętam, jak czytałam ją jako małe dziecko i przez trzy lata w ogóle nie zauważyłam, że Barty Crouch Senior nie żyje :') W każdym razie, jakoś tak przykro mi się robi, że ten Harry jest tak... ciągnięty i ciągnięty... a to już nie jest TEN Harry, którego ja znam... No cóż, everything is not money, but money is everything... :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie wiem o czym będzie ta książka ale już shippuje Scorpiusa i Albusa :"")
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZnowu!? Ile razy można wałkować jeden temat?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak długo, jak długo fani będą tego chcieli, a mogę zaręczyć, że potrwa to jeszcze długo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzy te 3 książki w wersji elektronicznej są gdzieś dostępne po polsku?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa chwilę obecną nie. Chyba, że jakieś fanowskie tłumaczenie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Na skarbnicy wiedzy HP w języku polskim, znajdują się przetłumaczone teksty z Pottermore i streszczenie tych książeczek,które zostały powyżej wymienione.
http://www.strefaczytacza.pl/search/label/POTTERMORE?max-results=5
Tutaj są wszystkie części oryginalne po polsku do kupienia https://gbp.shop.pottermore.com/collections/ebooks/polish
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A ja w niedzielę dopiero zacząłem swą przygodę z Harrym. Czyta się przyjemnie, ale niestety za szybko - jest dopiero środa, a ja mam już przeczytane 25% pierwszej części, a czytam jedynie do poduszki.
Jako, że czytanie rozpocząłem po wcześniejszym kilkukrotnym obejrzeniu serii filmowej, zadziwia mnie ilość rozbieżności - zadziwia oczywiście pozytywnie.
Dla tych, którzy...
To i tak "niezły wynik". Ja jako dzieciak przeczytałem 2 pierwsze w jeden dzień i żałowałem, jak to szybko mija. Ulubiną część - Zakon Feniksa - pokonałem w niecałe 3 dni. Ta saga na prawdę bardzo porywa :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
A ja właśnie dzisiaj kupiłam w przedsprzedaży Harry Potter i Przeklęte Dziecko :) Zobaczymy po premierze czy mi się spodoba.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSzczerze mam już dość zamieszania wokół tej książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post