Pisarze o krytyce

Joanna Janowicz Joanna Janowicz
07.12.2013

Na zdjęciu Thomas Mann. Źródło: it.wikipedia.org

Pisarze o krytyce

Niezgodność krytyków między sobą dowodzi zgodności artysty ze sobą, rzekł kiedyś niezastąpiony autor bon motów, Oscar Wilde. A czy dowodzi po części zgodności artysty z krytykiem lub chociażby z jego tworem – krytyką? Dziś o tym, jak znani pisarze odbierali uwagi ze strony swych recenzentów.

Można otworzyć ten tekst banalnym stwierdzeniem: nikt nie lubi być krytykowany, a zwłaszcza artyści. Po takim początku należy już brnąć dalej i kontynuować w tym samym tonie, bo nic już nie stoi na przeszkodzie: artyści źle, by nie powiedzieć, że czasem wręcz skandalicznie źle, przyjmują negatywną ocenę swoich dzieł. Złośliwie komentują wyroki krytyków, wdają się w niekończące się spory na łamach prasy, a tym bardziej temperamentnym zdarzało się wybuchać spektakularnym gniewem i atakiem szału.

To o artystach w ogóle. A o pisarzach? Co można powiedzieć o skrytykowanych pisarzach? To samo minus awantury. Dotknięci nieraz do żywego nie potrafią najczęściej nie obrazić się na nawet najbardziej konstruktywne uwagi. Mówiąc kolokwialnie: stroją fochy. Jednak nie wszyscy.

Jak pisarze odnosili się do krytyki literackiej? Oto kilka przykładów.

Ciekawski Norman Mailer

Typ pisarza, który nie potrafi się nie dowiedzieć: łasy na pochwały, obojętny na krytykę czyta każdą recenzję:

Nie wyobrażam sobie, jak mógłbym kiedykolwiek powstrzymać się od przeczytania recenzji jakiejś z moich książek. To tak, jakbym nie przyjrzał się nagiej kobiecie, która znalazłaby się przypadkiem w otwartym oknie: brzydka czy ładna, jest w takich okolicznościach niewątpliwie interesująca.


Racjonalny Thomas Mann  

Nie wszystko w krytyce akceptuje, ale jej nie krytykuje:

Złośliwość to najskuteczniejsza broń rozsądku przeciwko mocom mroków i brzydoty. Złośliwość to duch krytyki, a krytyka rodzi postęp i uświadomienie.


Obserwujący George Orwell

Trudno ocenić, czy z podziwem czy z oburzeniem napisał angielski autor o Salvadorze Dalim, gdy zauważał, że:

Rzucałeś w innych [w tym w krytyków – dop. red.] zdechłymi osłami – obrzucali cię pieniędzmi.


Pouczający Gombro

Witold krytykę potrafi docenić, byle była wybebeszająca:

Pisać o literaturze jest łatwiej niż pisać literaturę – w tym sęk. Więc ja, na ich [ krytyków – dop. red.] miejscu, zastanowiłbym się bardzo głęboko jak wybrnąć z tej hańby, której na imię: ułatwienie. Ich przewagi są bowiem natury czysto technicznej. Głos ich rozlega się potężnie nie dlatego, aby był potężny, a tylko dlatego, że pozwolono im przemawiać przez megafon prasy. Jak wybrnąć? Odrzucić z wściekłością i dumą wszystkie sztuczne przewagi, jakie ci zapewnia twoja sytuacja. Gdyż krytyka literacka nie jest osądzaniem człowieka przez człowieka (któż dał ci to prawo?), lecz starciem dwóch osobowości na absolutnie równych prawach. Wobec czego – nie sądź. Opisuj tylko swoje reakcje. Nigdy nie pisz o autorze ani o dziele – tylko o sobie w konfrontacji z dziełem albo autorem. O sobie wolno ci pisać. Ale, pisząc o sobie, pisz tak, aby osoba twoja nabrała wagi, znaczenia i życia – aby stała się decydującym twoim argumentem. Więc pisz nie jak pseudo-naukowiec, ale jak artysta. Krytyka musi być tak natężona i wibrująca jak to, czego dotyka – w przeciwnym razie staje się tylko wypuszczaniem gazu z balona, zarzynaniem tępym nożem, rozkładem, anatomią, grobem.


Hesse w ogniu walki

A i Hermann również krytykuje krytykę:

Jest to odwieczna, nierówna walka między krytyką a twórczością, nauką a sztuką, przy czym pierwsza zawsze ma rację, nie przynosząc tym nikomu żadnego pożytku, druga zaś stale od nowa rozrzuca nasienie wiary, miłości, pociechy, nasienie piękna i życia wiecznego i zawsze na nowo znajduje podatną glebę.
 

Dobitny Stephen King

Zamyka dyskusję, orzekając z przekonaniem winę pisarzy:

Jeśli irytują was krytycy, to możecie być prawie pewni, że mają rację.


Mają? Jak sądzicie?


komentarze [11]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Maciej Markisz - awatar
Maciej Markisz 08.12.2013 23:53
Czytelnik

Można było to sformułować: krytyka, która próbuje oceniać/zmierza ku obiektywnej ocenie. Nie mniej jednak przyznaję rację koledze.

Pisarz z natury rzeczy tak, jak każdy malarz, rzeźbiarz, każdy artysta jest "narażony" na różnoraką krytykę, w tym profesjonalną, a co więcej sam ją wytwarza już w momencie ruchu ręki, tworząc dzieło i doskonale musi to czuć. Poczuć, jeśli nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mateusz Cioch - awatar
Mateusz Cioch 08.12.2013 23:11
Czytelnik

Obiektywna krytyka tym się różni od UFO, że UFO podobno ktoś widział.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
karol zd - awatar
karol zd 08.12.2013 17:56
Czytelnik

King ma rację.
Obiektywna krytyka nie powinna być odbierana źle przez pisarza. Zawsze jest coś, co można poprawić i jeśli krytyk jest kompetentny to jego opinia jest czymś pomocnym.
Wiadomo jednak, że krytycy są różni i część nie zna się na swoim zajęciu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
wicher_Lab  - awatar
wicher_Lab 07.12.2013 19:14
Czytelnik

Witek zamknął temat.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
BIETKA  - awatar
BIETKA 07.12.2013 16:33
Czytelniczka

Sądzę, że nie zawsze mają rację! Niekiedy ich opinie są krzywdzące.
Tak było w przypadku Bruno Schulza.
W "Ateneum", ówczesnym, poważnym czasopiśmie literackim ( po ukazaniu się "Sanatorium'), Napierski i Kazimierz Wyka napisali krzywdzący artykuł " Dwugłos o Schulzu". W 60.latach Kazimierz Wyka odwołał swoją opinię. Niestety, Schulz już tego nie doczekał!

Myślę, że...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bosy_Antek  - awatar
Bosy_Antek 07.12.2013 15:47
Autor

Prawda jest taka, że NAJGORSZE co, może być, to krytyk zaprzyjaźniony ze środowiskiem. Sam byłem świadkiem, jak pewien Wielki Profesor i Krytyk umawiał się na wódkę z paroma Znanymi Autorami.

Czy jest możliwe, że potem mógłby napisać obiektywnie o ich książkach? Wątpię...

Za komuny żył sobie najbardziej znienawidzony w Polsce krytyk filmowy Z. Kałużyński, którego nasi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Elena  - awatar
Elena 07.12.2013 14:52
Czytelnik

Przydałyby się jakieś nazwiska najsłynniejszych krytyków literackich...;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Szymon Sakowski - awatar
Szymon Sakowski 07.12.2013 12:49
Czytelnik

@kryptonite

weryfikacja MOICH marzeń

Marzeń mówisz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mateusz Cioch - awatar
Mateusz Cioch 07.12.2013 12:10
Czytelnik

Bardzo mi się podoba wypowiedź Billy'ego Boba Thorntona w tej kwestii:Chciałbym, by krytykami byli ludzie, którzy mówią po prostu o tym, co lubią, i chcą zaprezentować to innym. Niby że: "Hej, może o tym nie słyszeliście, a sądzę, że powinniście to obejrzeć". Zamiast pisać o rzeczach, które im się nie podobają, bo chcą zrobić wrażenie mądrych czy cynicznychJa też bardzo nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kryptonite  - awatar
kryptonite 07.12.2013 09:54
Bibliotekarz | Oficjalny recenzent

Ciężki jest los krytyka :-) czy pisać subiektywnie (swoje odczucia), czy też ciągle musi szukać drugiego dna... Czeka mnie weryfikacja swoich marzeń o krytyce literackiej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post