rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Czy można stworzyć bohatera bez wad ? Byłego nauczyciela, który jest wybitnym strategiem , programistą , marines , konstruktorem ... itd .Gość robi wszystko , nawet nadaje nazwy obcym planetom , no bo reszta ziemian to albo idioci albo mięso armatnie. A co lubi nasz bohater? W wolnych chwilach uprawia akrobatyczny sex w stanie nieważkości. Powracam do pytania z początku. Można ? Można , ale ...litości. A poza tym to lasery , wojna , wybuchy , więcej laserów , więcej wybuchów i latanie po obcych planetach. Aż się boję co będzie dalej ale masochistycznie to sprawdzę :)

Czy można stworzyć bohatera bez wad ? Byłego nauczyciela, który jest wybitnym strategiem , programistą , marines , konstruktorem ... itd .Gość robi wszystko , nawet nadaje nazwy obcym planetom , no bo reszta ziemian to albo idioci albo mięso armatnie. A co lubi nasz bohater? W wolnych chwilach uprawia akrobatyczny sex w stanie nieważkości. Powracam do pytania z początku....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krótko. Niby powieść a tak naprawdę bardziej mi to przypomina zbiór opowiadań, które są powiązane wspólnym miejscem , tytułową Komandorią i bohaterami - nastoletnimi rekrutami. Bohaterzy są tak różnorodni, że nadawali by się do sesji RPG u początkującego mistrza gry. Myślę że książka ta mogła by się spodobać młodszemu czytelnikowi ale natłok wulgaryzmów skutecznie odstraszył mnie od polecenia jej mojemu synowi a dla wyrobionego czytelnika fabuła jest zbyt prosta. Raczej nie sięgnę po kontynuację.

Krótko. Niby powieść a tak naprawdę bardziej mi to przypomina zbiór opowiadań, które są powiązane wspólnym miejscem , tytułową Komandorią i bohaterami - nastoletnimi rekrutami. Bohaterzy są tak różnorodni, że nadawali by się do sesji RPG u początkującego mistrza gry. Myślę że książka ta mogła by się spodobać młodszemu czytelnikowi ale natłok wulgaryzmów skutecznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ni to dziennik , ni to przewodnik , ni to reportaż , ni to książka. Ot zbiór zdjęć z notatkami. Fajnie by było usiąść z panem Markiem na kanapie pooglądać te zdjęcia i posłuchać parę słów i ciekawostek ale na książkę to zdecydowanie za mało.

Ni to dziennik , ni to przewodnik , ni to reportaż , ni to książka. Ot zbiór zdjęć z notatkami. Fajnie by było usiąść z panem Markiem na kanapie pooglądać te zdjęcia i posłuchać parę słów i ciekawostek ale na książkę to zdecydowanie za mało.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Testowałem na ośmoiolatku, i książka sprawdziła się rewelacyjnie - szkoda tylko, że od dziewięciu lat od wydania nie powstała zapowiadana na końcu ksiązki druga część. Dziecko było zawiedzione gdy mu powiedziałem że nie ma nowych przygód Filomeny i Eryka

Testowałem na ośmoiolatku, i książka sprawdziła się rewelacyjnie - szkoda tylko, że od dziewięciu lat od wydania nie powstała zapowiadana na końcu ksiązki druga część. Dziecko było zawiedzione gdy mu powiedziałem że nie ma nowych przygód Filomeny i Eryka

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kto oglądał serial Kompania braci to juz wie o czym jest ta książka. Wojna widziana oczami zwykłego szeregowca z Kompani E. Ciekawe spojrzenie z którego wyłania się obraz nieskończonego bałaganu wojennego. To czy przeżyjesz lub nie to tylko kwestia przypadku lub szczęścia a działania wojenne dla szeregowca to głównie poszukiwanie jedzenia i alkoholu. Bardzo dobra lektura . Na koniec cytat z książki - spodobało mi się to zdanie - " Wojna jest dla złośliwych chłopców. Bo co dorosły człowiek miałby tam robić ? "

Kto oglądał serial Kompania braci to juz wie o czym jest ta książka. Wojna widziana oczami zwykłego szeregowca z Kompani E. Ciekawe spojrzenie z którego wyłania się obraz nieskończonego bałaganu wojennego. To czy przeżyjesz lub nie to tylko kwestia przypadku lub szczęścia a działania wojenne dla szeregowca to głównie poszukiwanie jedzenia i alkoholu. Bardzo dobra lektura ....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka to jak dla mnie jeden wielki zawód. Przyciągnęła mnie ładna okładka i tytuł. I co? Miał być Maklak oczami córki no i w sumie był tylko że córka mało ojca widziała , więc o Zdzisławie Maklakiewiczu dowiemy się z tej ksiązki mniej niż z wikipedii. Autorka za to szczelnie wypełniła ksiązkę swoim życiem , wspomnieniami o matce , przygodami z kolejnymi partnerami , pracą w USA , i o zgrozo ( tego już nie mogłem zdzierżyć ) sporą ilością rozdziałów poświęconą swoim pieskom. Nie mam nic przeciwko zwierzakom ale sorry zamiast Maklaka miałem Pusię, Punię , Francuza czy jak im tam było. Kpina

Ta książka to jak dla mnie jeden wielki zawód. Przyciągnęła mnie ładna okładka i tytuł. I co? Miał być Maklak oczami córki no i w sumie był tylko że córka mało ojca widziała , więc o Zdzisławie Maklakiewiczu dowiemy się z tej ksiązki mniej niż z wikipedii. Autorka za to szczelnie wypełniła ksiązkę swoim życiem , wspomnieniami o matce , przygodami z kolejnymi partnerami ,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli ktoś lubi baseball i krótkie opowiadania rozciągnięte tak mocno aby móc nazwać je powieścią to jest to pozycja na jaka czekał. Jak dla mnie to za mało. Książka o amerykanach dla amerykanów, przepełniona mało zrozumiałymi dla europejczyków relacjami z meczy. Odradzam

Jeśli ktoś lubi baseball i krótkie opowiadania rozciągnięte tak mocno aby móc nazwać je powieścią to jest to pozycja na jaka czekał. Jak dla mnie to za mało. Książka o amerykanach dla amerykanów, przepełniona mało zrozumiałymi dla europejczyków relacjami z meczy. Odradzam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Obawiałem się że będzie to książka o chorobie i o zmaganiach autora z rakiem. Bałem się że będzie przesycona szpitalną atmosferą . A tu niespodzianka - o chorobie i szpitalu jest bardzo mało. Dostałem za to sporo ciekawych , mądrych a nawet dowcipnych komentarzy do otaczającego pana Jerzego świata. Trochę o polityce , trochę o filmie , o teatrze , szkole , i sporo o życiu. Bardzo pozytywna lektura

Obawiałem się że będzie to książka o chorobie i o zmaganiach autora z rakiem. Bałem się że będzie przesycona szpitalną atmosferą . A tu niespodzianka - o chorobie i szpitalu jest bardzo mało. Dostałem za to sporo ciekawych , mądrych a nawet dowcipnych komentarzy do otaczającego pana Jerzego świata. Trochę o polityce , trochę o filmie , o teatrze , szkole , i sporo o życiu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejny zbiór opowiadań o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie. Kto zna i lubi ten się nie zawiedzie - wszystkie 5 opowiadań trzyma dość równy poziom i czyta się je dobrze , ale brakuje mi w nich jakiegoś takiego "trzęsienia ziemi" , mocniejszego zwrotu akcji. Może takowe zdarzą się w kolejnych tomach. Zobaczymy

Kolejny zbiór opowiadań o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie. Kto zna i lubi ten się nie zawiedzie - wszystkie 5 opowiadań trzyma dość równy poziom i czyta się je dobrze , ale brakuje mi w nich jakiegoś takiego "trzęsienia ziemi" , mocniejszego zwrotu akcji. Może takowe zdarzą się w kolejnych tomach. Zobaczymy

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Umęczyła mnie duszna i klaustrofobiczna atmosfera tej książki. Nie dostałem nic co by mnie poruszyło , przeraziło , zaskoczyło. Najczęstszym uczuciem towarzyszącym mi podczas lektury była irytacja. I jeszcze te "zgenderowane" nazwy profesji - biolożka, antropolożka, psycholożka - błagam .Gdzieś ktoś porównywał tę książkę do Solaris Lema - serio?

Umęczyła mnie duszna i klaustrofobiczna atmosfera tej książki. Nie dostałem nic co by mnie poruszyło , przeraziło , zaskoczyło. Najczęstszym uczuciem towarzyszącym mi podczas lektury była irytacja. I jeszcze te "zgenderowane" nazwy profesji - biolożka, antropolożka, psycholożka - błagam .Gdzieś ktoś porównywał tę książkę do Solaris Lema - serio?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cienka książeczka z serii Miniatury Morskie do której to serii mam sentyment. Książeczki z tej serii przypominają mi chwile gdy kupowałem je na Jarmarku Dominikańskim i czytałem na wakacjach. Ta dotyczyła tak zwanego drugiego życia niektórych statków i okrętów. Taki tam zbiór ciekawostek.

Cienka książeczka z serii Miniatury Morskie do której to serii mam sentyment. Książeczki z tej serii przypominają mi chwile gdy kupowałem je na Jarmarku Dominikańskim i czytałem na wakacjach. Ta dotyczyła tak zwanego drugiego życia niektórych statków i okrętów. Taki tam zbiór ciekawostek.

Pokaż mimo to

Okładka książki Piknik na skraju drogi Arkadij Strugacki, Borys Strugacki
Ocena 7,7
Piknik na skra... Arkadij Strugacki, ...

Na półkach: ,

Zwlekałem z przeczytaniem tej książki wiele ,wiele , wiele , wiele lat. Zwlekałem od czasu kiedy zacząłem czytać fantastykę , czyli gdzieś tak od 1982 roku. Często o niej słyszałem ,w końcu klasyk no nie? No i stało się - przeczytałem. I żałuję że zwlekałem tak długo bo chyba moc z tej książki w tym czasie wyparowała. Koncepcja , świat , artefakty i postać Stalkera - to wszystko grało , nie zagrała mi fabuła która wydała mi się jakaś taka poszarpana i dziurawa. Tak czy inaczej - klasyka SF - trzeba zaliczyć

Zwlekałem z przeczytaniem tej książki wiele ,wiele , wiele , wiele lat. Zwlekałem od czasu kiedy zacząłem czytać fantastykę , czyli gdzieś tak od 1982 roku. Często o niej słyszałem ,w końcu klasyk no nie? No i stało się - przeczytałem. I żałuję że zwlekałem tak długo bo chyba moc z tej książki w tym czasie wyparowała. Koncepcja , świat , artefakty i postać Stalkera - to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O ile pod względem powiedzmy "kryminalnym" bywały już lepsze części z Harrym Hole w roli głównej , to Upiory zdecydowanie wybijają się pod względem emocjonalnym. Majstersztyk

O ile pod względem powiedzmy "kryminalnym" bywały już lepsze części z Harrym Hole w roli głównej , to Upiory zdecydowanie wybijają się pod względem emocjonalnym. Majstersztyk

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety najsłabsza część trylogii. Pierwsza połowa ciągnęła się w nieskończoność , autor dorzucał tam jeszcze jakieś wątki historyczne które wg mnie były niepotrzebne i tylko mąciły i tak już wystarczająco zamąconą fabułę. Na szczęście druga połowa nabrała trochę tempa i szybko poszło , chociaż nie po mojej myśli. Jest lekko uchylona furtka dla części czwartej ale szczerze mówiąc wolałbym jakiś świeży pomysł autora. Generalnie polecam całą trylogię , ale wesoło nie jest - tak jak w życiu :) Taki krótki cytat , który dobrze określa klimat książki " ... W najczarniejszych snach prawicowych radykałów bagno pod nazwą III RP nie było ani tak głębokie i grząskie , ani tak cuchnące jak w rzeczywistości. "

Niestety najsłabsza część trylogii. Pierwsza połowa ciągnęła się w nieskończoność , autor dorzucał tam jeszcze jakieś wątki historyczne które wg mnie były niepotrzebne i tylko mąciły i tak już wystarczająco zamąconą fabułę. Na szczęście druga połowa nabrała trochę tempa i szybko poszło , chociaż nie po mojej myśli. Jest lekko uchylona furtka dla części czwartej ale szczerze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga książka z detektywem Cormoranem Strike'm i jego asystentką Robin. Znowu mamy świat celebrytów, tym razem pisarzy i wydawców. Podobnie jak w poprzedniej ,dużo tzw roboty detektywistycznej - czyli wypytywania :) Czyta się to bardzo dobrze mimo że nie powala ,nie ma wielkich zwrotów akcji i niesamowitych pełnych napięcia momentów. Po prostu idziemy sobie z bohaterami po nitce do kłębka i na tyle miły to spacer że chętnie przejdę się kolejny raz

Druga książka z detektywem Cormoranem Strike'm i jego asystentką Robin. Znowu mamy świat celebrytów, tym razem pisarzy i wydawców. Podobnie jak w poprzedniej ,dużo tzw roboty detektywistycznej - czyli wypytywania :) Czyta się to bardzo dobrze mimo że nie powala ,nie ma wielkich zwrotów akcji i niesamowitych pełnych napięcia momentów. Po prostu idziemy sobie z bohaterami po...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Powstanie Warszawskie. Rozpoznani Iza Michalewicz, Maciej Piwowarczuk
Ocena 8,1
Powstanie Wars... Iza Michalewicz, Ma...

Na półkach: ,

Ta książka to doskonałe uzupełnienie filmu z ubiegłego roku - Powstanie Warszawskie. Losy kilku , kilkunastu rozpoznanych bohaterów kronik powstańczych, ich opowieści i zdjęcia

Ta książka to doskonałe uzupełnienie filmu z ubiegłego roku - Powstanie Warszawskie. Losy kilku , kilkunastu rozpoznanych bohaterów kronik powstańczych, ich opowieści i zdjęcia

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chociaż pierwszy tom niespecjalnie mi się nie podobał , dałem tej serii drugą szansę. Tym razem było lepiej , może dlatego że już wiedziałem czego się spodziewać. No nic szału nie było ale jestem ciekawy co dalej więc pewnie kolejną też przeczytam.

Chociaż pierwszy tom niespecjalnie mi się nie podobał , dałem tej serii drugą szansę. Tym razem było lepiej , może dlatego że już wiedziałem czego się spodziewać. No nic szału nie było ale jestem ciekawy co dalej więc pewnie kolejną też przeczytam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciekawa ale smutna jak Ćma barowa - Hoppera , jak piwo z plastikowego kubka, jak pokój w tanim przydrożnym motelu. Czytasz i żal ci głównych bohaterów nie dlatego że ich lubisz tylko że to wszystko jest takie beznadziejne. Niemniej jest to pozycja która na pewno utkwi w głowie na dłużej.

Ciekawa ale smutna jak Ćma barowa - Hoppera , jak piwo z plastikowego kubka, jak pokój w tanim przydrożnym motelu. Czytasz i żal ci głównych bohaterów nie dlatego że ich lubisz tylko że to wszystko jest takie beznadziejne. Niemniej jest to pozycja która na pewno utkwi w głowie na dłużej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra kolejna część o komisarzu Mortce. Lubię tego glinę , jest tak nadzwyczajnie zwyczajny i nie mogę uwierzyć że znowu dałem się złapać autorowi na ten sam numer :)

Bardzo dobra kolejna część o komisarzu Mortce. Lubię tego glinę , jest tak nadzwyczajnie zwyczajny i nie mogę uwierzyć że znowu dałem się złapać autorowi na ten sam numer :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedno jest pewne , ta książka powinna być pozycją obowiązkową dla tych którzy mają ochotę wyemigrować na Wyspy.

Jedno jest pewne , ta książka powinna być pozycją obowiązkową dla tych którzy mają ochotę wyemigrować na Wyspy.

Pokaż mimo to