Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Atlas chmur" z niezwykłą zręcznością splata sześć historii, rozgrywających się w różnych epokach. Każda z nich jest unikatowa, odzwierciedlając język, wychowanie, wykształcenie i kulturę czasów, w których żyje główny bohater. To literackie dzieło podkreśla mistrzostwo tłumacza, który zdołał zachować bogactwo i różnorodność oryginalnych narracji.

Opowieść rozpoczyna się w XIX wieku i prowadzi czytelnika przez kolejne epoki aż do postapokaliptycznej przyszłości. Każda historia jest przerwana w punkcie kulminacyjnym, by następnie powrócić do niej w odwrotnej kolejności, co sprawia, że książka trzyma w napięciu do samego końca.

Bohaterowie kolejnych opowieści stają się częścią większej historii, są jedynie pionkami i elementem tła, jak dziennik, utwór muzyczny, czy (zupełni przypadkowo) zostanie boginią. Wszystkie historie są ze sobą powiązane, ale wpływ postaci na dalszy ciąg wydarzeń jest ograniczony. Dzięki wcześniejszemu poznaniu losów bohaterów, każde ich ponowne pojawienie się ma smak niespodziewanego spotkania ze starym znajomym.

W miarę rozwoju fabuły, czytelnik zaczyna dostrzegać nieuchronność nadchodzących wydarzeń. Odkrywamy, że przyszłość była zapisana już na kartach przeszłości i że historia lubi się powtarzać. Ta przewidywalność może być źródłem frustracji, ale również skłania do refleksji nad tym, jak łatwo jest przeoczyć wszelkie oczywiste znaki na niebie i ziemi.

"Atlas chmur" z niezwykłą zręcznością splata sześć historii, rozgrywających się w różnych epokach. Każda z nich jest unikatowa, odzwierciedlając język, wychowanie, wykształcenie i kulturę czasów, w których żyje główny bohater. To literackie dzieło podkreśla mistrzostwo tłumacza, który zdołał zachować bogactwo i różnorodność oryginalnych narracji.

Opowieść rozpoczyna się w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Kwiaty dla Algernona" to poruszająca opowieść o Charliem Gordonie, który, będąc umysłowo upośledzonym, staje się obiektem eksperymentu mającego na celu zwiększenie jego inteligencji. Książka ta jest głębokim studium psychologicznym, które bada granice ludzkiego umysłu. Charlie przechodzi metamorfozę od osoby niezdolnej do samodzielnego życia do geniusza przewyższającego najświatlejszych profesorów akademickich. Jednocześnie widzimy, że jego intelekt nie idzie w parze z emocjonalnym i społecznym rozwojem.

Algernon, mysz laboratoryjna, jest jego towarzyszem w eksperymencie i symbolicznym odzwierciedleniem jego własnej podróży.

Daniel Keyes, autor książki, z niezwykłą wrażliwością przedstawia czytelnikowi wewnętrzny świat Charliego, jego walkę o akceptację i niezależność. Przemiana Charliego jest zarówno inspirująca, jak i przerażająca; jego nowo nabyta inteligencja otwiera przed nim świat możliwości, ale jednocześnie izoluje go od społeczeństwa, które nie jest gotowe zaakceptować jego nagłej zmiany.

Niezwykle wstrząsający jest moment, gdy Charlie zdaje sobie sprawę, że jego zdobytą wiedzę i umiejętności zaczyna tracić. Pierwszy błąd ortograficzny, który zauważa czytelnik (Charlie już nie), jest symbolicznym momentem, który oznacza koniec jego podróży intelektualnej. Autor, Daniel Keyes, mistrzowsko oddaje emocje bohatera i jego desperacki wyścig z czasem. Nasuwa się pytanie: Czy właśnie tak czują się ludzie z rozwijającym się alzheimerem?

Szczególnie zapadający w pamięć jest opis przytułku dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, gdzie pracownicy starają się stworzyć atmosferę ciepła i bezpieczeństwa. Ta scena kontrastuje z brutalnością, jaką można znaleźć w innych instytucjach, takich jak te przedstawione w "Locie nad kukułczym gniazdem". Keyes pokazuje, że każdy człowiek, niezależnie od swoich ograniczeń, zasługuje na godność i szacunek.

Narracja jest prowadzona dziennikami Charliego, co pozwala czytelnikowi na bezpośrednie śledzenie jego postępów i regresów. Język, którym posługuje się bohater, ewoluuje wraz z jego umysłem, co jest wyrafinowanym zabiegiem literackim. "Kwiaty dla Algernona" to książka, która nie pozostawia obojętnym, zmusza do refleksji. Powieść nie jest emocjonalna, ale wyzwala w czytelniku pełna paletę emocji. To dzieło, które pozostaje drastycznie aktualne i ważne, mimo upływu lat od jego pierwszej publikacji.

Pytania, na które nigdy nie dostanę odpowiedzi:

- Charlie czuje się zawsze samotny, a jako dziecko także śmiertelnie przerażony. Czy tak naprawdę ma chociaż jednego przyjaciela? Jego koledzy z piekarni, choć czasem okazują mu wsparcie, częściej wykorzystują jego naiwność do zabawy. W kontraście, psycholog i nauczycielka wydają się być jedynymi, którzy wykazują prawdziwą troskę o Charliego, zwłaszcza podczas jego regresu. Siostra Charliego, z którą ostatecznie się pojednuje, dodaje kolejną warstwę do tej skomplikowanej sieci.

- Czy większa świadomość i wiedza rzeczywiście przynoszą szczęście? W "Ślepowidzeniu" Petera Wattsa, rozwój świadomości jest przedstawiony jako potencjalna przeszkoda ewolucyjna. W obu dziełach pojawia się pytanie o cenę, jaką płacimy za naszą inteligencję i samoświadomość. Czy światło wiedzy jest lepsze od mroku? Czy to, co uważamy za błogosławieństwo, nie jest przypadkiem przekleństwem?

- Na ile w dzisiejszych czasach można by złagodzić stan Charliego poprzez zastosowanie terapii i leków w wieku dziecięcym? Na ile jego rodzice, rówieśnicy i traumatyzujące otoczenie pogarszali jego stan?

- Dlaczego chorzy fizycznie mają taryfę ulgową i pełne wsparcie, a chorzy psychicznie wciąż są niezrozumiali? Czemu ułomności psychiki wciąż są tabu, na który inni reagują lękiem, a nawet agresją?

"Kwiaty dla Algernona" to poruszająca opowieść o Charliem Gordonie, który, będąc umysłowo upośledzonym, staje się obiektem eksperymentu mającego na celu zwiększenie jego inteligencji. Książka ta jest głębokim studium psychologicznym, które bada granice ludzkiego umysłu. Charlie przechodzi metamorfozę od osoby niezdolnej do samodzielnego życia do geniusza przewyższającego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Przygody Aminy Al-Sirafi" to powieść, która zabiera czytelnika w podróż do magicznego świata pełnego demonów, dżinów i zakazanej wiedzy. Autorka zręcznie łączy elementy przygodowe z bogatym tłem kulturowym XII-wiecznego indyjskiego miasteczka, wzbogacając narrację o perskie określenia takie jak fajr, raja czy peri, które dodają autentyczności opowieści. Różnice ekonomiczne i kulturowe są subtelnie zaznaczone, choć życie piratów i codzienność na statku mogłyby być bardziej rozbudowane. Postacie, choć malownicze, wydają się nieco jednowymiarowe i brakuje im głębi, która pozwoliłaby czytelnikowi na emocjonalne zaangażowanie. Wyjątkiem jest Amina, tytułowa bohaterka, której postać jest najbardziej dopracowana i wielowymiarowa. Jej odwaga i determinacja w dążeniu do celu czynią ją postacią, która zapada w pamięć. Amina, będąc postacią wierzącą, zmaga się z własnymi grzechami i próbuje pogodzić życie pirata z religijnymi przekonaniami. Niestety, niektóre fragmenty książki są nużące, a wątek postaci transgender wydaje się być dodany bez głębszego znaczenia dla fabuły. Moralizatorskie akapity czasami brzmią jak usprawiedliwianie się autorki, a nie jak wewnętrzne przemyślenia bohaterki. Mimo tych mankamentów, książka oferuje ciekawe spojrzenie na życie w dawnych czasach z perspektywy niezwykłej kobiety, która wyprzedzała swoją epokę.

"Przygody Aminy Al-Sirafi" to powieść, która zabiera czytelnika w podróż do magicznego świata pełnego demonów, dżinów i zakazanej wiedzy. Autorka zręcznie łączy elementy przygodowe z bogatym tłem kulturowym XII-wiecznego indyjskiego miasteczka, wzbogacając narrację o perskie określenia takie jak fajr, raja czy peri, które dodają autentyczności opowieści. Różnice ekonomiczne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Sen o Okapi" to książka, która z refleksją zagłębia się w codzienne życie małej wioski, gdzie każdy mieszkaniec jest integralną częścią społeczności. Wydarzenia toczą się w rytm codzienności, gdzie każda chwila jest przepełniona miłością i przyjaźnią. Bohaterowie muszą także zmierzyć się z dorastaniem i nieodzownością śmierci. Autorka z umiejętnością snuje opowieść o niespełnionej miłości, porównując ją do egzotycznego okapi, które wydaje się być zlepkiem różnych stworzeń. Po tym gdy Selma śni sen o okapi, który zwiastuje czyjąś śmierć, w wiosce pojawia się napięcie i niepokój. Mieszkańcy zaczynają pisać listy pełne wyznań, które ostatecznie niszczą, gdy okazuje się, że sen jednak ich nie dotyczy. W tej historii drobnostki, takie jak album ze zdjęciami czy kolczyki z perłami, nabierają szczególnego znaczenia, podkreślając unikalność chwili. Narracja prowadzona jest z perspektywy Luizy, dla której Selma jest babcią i matką, a przyjaciel rodziny – optyk - staje się figurą dziadka. To nie jest książka pełna przygód, lecz refleksyjna podróż przez ponad dwie dekady życia bohaterki, zanurzona w filozofii buddyjskiej, która zadaje pytanie o naturę szczęścia i esencję życia. "Sen o Okapi" to lektura, która angażuje czytelnika w spokojny, ale głęboki sposób.

"Sen o Okapi" to książka, która z refleksją zagłębia się w codzienne życie małej wioski, gdzie każdy mieszkaniec jest integralną częścią społeczności. Wydarzenia toczą się w rytm codzienności, gdzie każda chwila jest przepełniona miłością i przyjaźnią. Bohaterowie muszą także zmierzyć się z dorastaniem i nieodzownością śmierci. Autorka z umiejętnością snuje opowieść o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę tą polecił mi jeden z dyskusyjnych klubów czytelniczych, w przeciwnym wypadku podejrzewam, że nigdy bym bo nią nie sięgnęła.

Jest to niezwykle prosta historia – kobieta udaje się na weekend do domku w górach. Niespodziewanie w nocy pojawia się przeźroczysta ściana, która oddziela naszą bohaterkę i okoliczny teren od reszty świata. Ściany nie da się przekroczyć ani zniszczyć w żaden sposób. Kobieta zostaje odcięta od świata i jest zdana jedynie na siebie.

Bohaterka jest jedyną osobą w opowieści. Obserwujemy jej trud i walkę o przetrwanie – pracę na roli, opiekę nad zwierzętami, remonty stajni i domu.

Jest to historia bardzo jednostajna i powolna, ale o dziwo wciągnęła mnie. Podobały mi się opisy zadań wykonywanych przez kobietę i szczerze kibicowałam jej wysiłkom. Równocześnie podziwiałam jej siłę ducha i wytrwałość pchające ją do przodu każdego dnia.

Powieść jest napisana w stylu reportażu – mamy suche fakty i wykonywane czynności, kobieta nie dzieli się z nami swoimi emocjami, które przecież z pewnością istnieją – wyczerpanie, frustracja, strach, rezygnacja. Równocześnie cały czas pod przykrywką monotonii mamy napięcie i niejasne wrażenie zagrożenia – jakbyśmy cały czas czuli czyjś wzrok na karku, mimo że jesteśmy sami w pomieszczeniu.

Nierówna walka z przyrodą, samotność i nadludzki wysiłek każdego dnia. Bardzo cieszę się, że odkryłam tą książkę i polecam ją każdemu.

Książkę tą polecił mi jeden z dyskusyjnych klubów czytelniczych, w przeciwnym wypadku podejrzewam, że nigdy bym bo nią nie sięgnęła.

Jest to niezwykle prosta historia – kobieta udaje się na weekend do domku w górach. Niespodziewanie w nocy pojawia się przeźroczysta ściana, która oddziela naszą bohaterkę i okoliczny teren od reszty świata. Ściany nie da się przekroczyć ani...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo wnikliwa książka, która dała mi do myślenia. Rzuca nowe światło na historię naszego gatunku od zarania dziejów, aż po hipotetyczną przyszłość. Yuval Noah Harari w przystępny sposób tłumaczy okoliczności rewolucji neolitycznej, powstawania imperiów, różnych religii i ustrojów politycznych. Zrozumiemy także dlaczego to Europa wysunęła się na prowadzenie podczas wielkich odkryć geograficznych. Autor dowodzi także, że wiele systemów i struktur w gruncie rzeczy nie istnieje, a rządzą naszym życiem tylko dlatego, że tak się między sobą umówiliśmy.

Pozycja ta długo czekała na mojej liście książek do przeczytania i żałuję, że zabrałam się za nią dopiero teraz.

Bardzo wnikliwa książka, która dała mi do myślenia. Rzuca nowe światło na historię naszego gatunku od zarania dziejów, aż po hipotetyczną przyszłość. Yuval Noah Harari w przystępny sposób tłumaczy okoliczności rewolucji neolitycznej, powstawania imperiów, różnych religii i ustrojów politycznych. Zrozumiemy także dlaczego to Europa wysunęła się na prowadzenie podczas...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Urocza, pokrzepiająca historia w klimacie Harry’ego Pottera z pierwszych części, zanim w magicznym świecie zaczęło robić się poważnie i mrocznie. Równocześnie jest to historia zupełnie inna od dziejącej się w murach Hogwartu, a wspólnym mianownikiem jest tylko szkoła dla dzieci magicznie uzdolnionych.

W powieści mamy dwa światy: jeden korporacyjny, ponury, bez miłości, przyjaźni i nadziei, w którym każdy dzień jest równie beznadziejny. Drugi świat jest ciepły i bezpieczny, którego należy bronić za wszelką cenę.

Dzieci mieszkające w sierocińcu są bardzo różnorodne, każde ma inną przeszłość, traumy, pasje, przyjaźnie. Są opisane w bardzo realistyczny sposób i szybko się do nich przywiązałam.

W książce mamy też wątek romantyczny między dorosłymi bohaterami, ale nie jest on nachalny – co więcej - dopełnia historię o przybranej rodzinie.

Co prawda nie ocenia się książki po okładce, ale w tym przypadku doskonale oddaje ona klimat. Spokój, ciepło, niekończące się wakacje oraz szczypta magii.

Jest to opowieść o podejmowaniu słusznych lecz trudnych wyborów. Autor walczy z uprzedzeniami i podsyła bardzo ważny morał - nie oceniaj po pozorach i stereotypach. Jest to także powieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, bezpieczeństwa i akceptacji.

Z niecierpliwością czekam na kontynuację.

Urocza, pokrzepiająca historia w klimacie Harry’ego Pottera z pierwszych części, zanim w magicznym świecie zaczęło robić się poważnie i mrocznie. Równocześnie jest to historia zupełnie inna od dziejącej się w murach Hogwartu, a wspólnym mianownikiem jest tylko szkoła dla dzieci magicznie uzdolnionych.

W powieści mamy dwa światy: jeden korporacyjny, ponury, bez miłości,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

DNF
Orczyca Viv, poszukiwacz przygód i wojownik jest już zmęczona bijatyką i życiem na szlaku. Po zakończeniu ostatniej wyprawy, opuszcza swoją drużynę i osiedla się w małym miasteczku Thune. W swoim nowym miejscu kupuje podniszczoną stajnię i otwiera w niej kawiarnię – pierwszą w mieście i najbliższej okolicy. Interes Viv początkowo spotyka się ze zdziwieniem i brakiem zainteresowania ze strony mieszkańców – nic dziwnego, trunek zwany „kawą” jest absolutnie nieznany w tych rejonach.
Viv najmuje do pomocy sukkuba Tandri i hobgoblina Kat. Razem przygotowują lokal, obsługują gości i stają się coraz bliższymi przyjaciółmi.
Jest to urokliwa, sympatyczna historia, opisywana na TikToku jako "Cosy fantasy". Określiłabym ją jako „bajka”. Wszystko kończy się dobrze i od początku wiadomo, że bohaterowie wyjdą cało z opresji.
Fabuła jest lekka i pokrzepiająca. Brakowało jakiegoś większego zagrożenia i komplikacji. Narracja jest monotonna, dostajemy pobieżne opisy parzenia kawy (także w półautomatycznym ekspresie).
Książka może być beztroskim odpoczynkiem od bardziej złożonych opowieści (lub sesji D&D). Polecałabym ją także czytelnikom, którzy nie weszli jeszcze na wskroś w świat wysokiego fantasy lub nie oczekują skomplikowanej intrygi.

DNF
Orczyca Viv, poszukiwacz przygód i wojownik jest już zmęczona bijatyką i życiem na szlaku. Po zakończeniu ostatniej wyprawy, opuszcza swoją drużynę i osiedla się w małym miasteczku Thune. W swoim nowym miejscu kupuje podniszczoną stajnię i otwiera w niej kawiarnię – pierwszą w mieście i najbliższej okolicy. Interes Viv początkowo spotyka się ze zdziwieniem i brakiem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść Jovany Reisinger opisuje historie 10 kobiet. Każda z nich znajduje się w poważnej, typowo kobiecej sytuacji - zaręczyny, poronienie, nieplanowana ciąża, wdowieństwo. Każda z kobiet początkowo jest bardzo mocno zakotwiczona w patriarchalnym systemie. Ów patriarchat i stawianie potrzeb mężczyzn na pierwszym miejscu narzucają im inne osoby z otoczenia, a niekiedy tkwią w nim nieświadomie lub z braku alternatywy.

Niektóre historie są przerażające i wywołujące współczucie, jak przemoc domowa lub doświadczenie poronienia i żałoby. Inne sytuacje są żenujące i wywołujące zniecierpliwienie, jak przyjaźń oparta na rywalizacji lub upokarzające próby zabiegania o względy narzeczonego.

W treść lektury wplecione są sarkastyczne komentarze i porady, które niejedna z nas wielokrotnie słyszała, także od bliskich nam osób – przyjaciółek, sióstr, matek. Być może właśnie taki jest nasz obraz; wszak nie od dziś wiadomo, że często najżarliwszymi strażniczkami patriarchatu są inne kobiety.

Zabrakło mi pozytywnych postaci męskich. Jeśli już się pojawiają to jako osoby nijakie, pozbawione własnego zdania, nie wzbudzające sympatii lub przemocowe. Rozumiem, że w zamyśle autorki panowie mieli być jedynie tłem dla wydarzeń, jednak zwraca uwagę brak chociażby jednego sympatycznego mężczyzny.

Koniec końców, książka jest według mnie przeciętna. Były nawet momenty, że musiałam się zmuszać do kontynuowania czytania. Moim pierwszym wrażeniem było, że autorka bazuje powierzchownie i skrótowo na stereotypowych sytuacjach, a postaci kobiece są jednowymiarowe. Moje drugie wrażenie - być może te sytuacje wcale nie są stereotypowe, a raczej powszechne do tego stopnia, że przechodzę nad nimi obojętnie do porządku dziennego. W każdym bądź razie Jovana Reisinger porusza tematy, nad którymi warto się zatrzymać, zastanowić i eksplorować dalej.

Czy w związku z tym bohaterki są Czempionkami? Wydaje mi się, że na swój sposób tak. Każda z nich robi co może, żeby sprostać wymogom społeczeństwa lub żeby zacząć żyć po swojemu i iść własną drogą.

Powieść Jovany Reisinger opisuje historie 10 kobiet. Każda z nich znajduje się w poważnej, typowo kobiecej sytuacji - zaręczyny, poronienie, nieplanowana ciąża, wdowieństwo. Każda z kobiet początkowo jest bardzo mocno zakotwiczona w patriarchalnym systemie. Ów patriarchat i stawianie potrzeb mężczyzn na pierwszym miejscu narzucają im inne osoby z otoczenia, a niekiedy tkwią...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to