-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2016-07-28
2016-07-12
2016-03-09
2016-03-12
Sama nie wiem, co powiedzieć o tej książce. Bardzo się ociągałam z przeczytaniem jej. Nie chciałam znać dalszych losów króla i królowej Illei. Mimo wszystko, przemogłam się.
Eadlyn jest córką Maxona i Ami, a mimo tego nie przypomina swoich rodziców (no może po matce odziedziczyła upartość. Jest zimna, odpychająca i samolubna.
Z początku bardzo mnie irytowała, natomiast z czasem uświadomiłam sobie, że jest w pewnym stopniu podobna do mnie. Później akcja się nieco rozwinęła, byłam coraz bardziej zaciekawiona i nagle BUM! Ostatnie 40 stron czytałam z takim zapałem, że aż sama sobie dziwiłam.
Zakończenie było według mnie dość nieprzewidywalne i bardzo mi się to spodobało.
Mimo moich ambiwalentnych uczuć czekam na kolejną część, której premiera jest przewidziana na maj, 2016r.
Sama nie wiem, co powiedzieć o tej książce. Bardzo się ociągałam z przeczytaniem jej. Nie chciałam znać dalszych losów króla i królowej Illei. Mimo wszystko, przemogłam się.
Eadlyn jest córką Maxona i Ami, a mimo tego nie przypomina swoich rodziców (no może po matce odziedziczyła upartość. Jest zimna, odpychająca i samolubna.
Z początku bardzo mnie irytowała, natomiast z...
2016-03-21
Bardzo dobra ksiązka. Intryguje, wciąga, czyli to, co najbardziej lubię.
Losy Allie coraz bardziej mnie ciekawią i z pewnością przeczytam kolejne części.
Polecam ;)
Bardzo dobra ksiązka. Intryguje, wciąga, czyli to, co najbardziej lubię.
Losy Allie coraz bardziej mnie ciekawią i z pewnością przeczytam kolejne części.
Polecam ;)
2016-03-28
Książka jest dobra.
Jeżeli chodzi o ogólną fabułę to może nie zachwyca, ale ma coś w sobie.
Bardzo przyjemnie się ją czyta, a jednocześnie jest bardzo smutna według mnie.
Każda amerykańska historia kończy się miłością, więc i tu nie mogło jej zabraknąć, ale mimo wszystko różni się od pozostałych, zmusza do przemyśleń, udowadnia, że możemy wszystko bez względu jacy jesteśmy. Grubi, chudzi, czarnoskórzy, to nie ma znaczenia. Jesteśmy jednością i dzięki temu możemy wszystko.
Książka jest dobra.
Jeżeli chodzi o ogólną fabułę to może nie zachwyca, ale ma coś w sobie.
Bardzo przyjemnie się ją czyta, a jednocześnie jest bardzo smutna według mnie.
Każda amerykańska historia kończy się miłością, więc i tu nie mogło jej zabraknąć, ale mimo wszystko różni się od pozostałych, zmusza do przemyśleń, udowadnia, że możemy wszystko bez względu jacy jesteśmy....
2016-04-02
Całkiem śmieszna historia, jeśli chodzi o tę książkę. Przeczytałam dodatek do "Delirium", zanim zaczęłam czytać całą trylogię "Delirium" :P
Książka wpadła mi w ręce przypadkowo, nie mniej jednak postanowiłam ją przeczytać. Mniej więcej znałam zarys całej książki, miłość to choroba, remedium, Odmieńcy itd. Czytając książkę wciąż byłam troszkę zagubiona i zdezorientowana, ale dałam radę.
Przechodząc do książki: bardzo lekka i przyjemna. Zaletą jest również fakt, że jest krótka i szybko się ją czyta.
Z pewnością przeczytam całą trylogię
Polecam.
Całkiem śmieszna historia, jeśli chodzi o tę książkę. Przeczytałam dodatek do "Delirium", zanim zaczęłam czytać całą trylogię "Delirium" :P
Książka wpadła mi w ręce przypadkowo, nie mniej jednak postanowiłam ją przeczytać. Mniej więcej znałam zarys całej książki, miłość to choroba, remedium, Odmieńcy itd. Czytając książkę wciąż byłam troszkę zagubiona i zdezorientowana, ale...
2016-04-21
2016-05-08
2016-05-13
2016-05-26
2016-05-31
~Teraz krótko o całej serii~
1 & 2 CZĘŚĆ.
Niebanalne, mówiące o realnych sytuacjach, które się zdarzają się na co dzień w niektórych domach.
Mimo swojego ciężkiego życia, główna bohaterka - Emma, znajduje czas na przyjaźń ze swoją najlepszą przyjaciółką, a później na miłość, do której sama nie chce się przyznać.
Emma fascynuje i inspiruje mnie. Jej codzienność nie jest usłana różami, a mimo tego podąża za swoim marzeniem - wyjechania z miasta i uparcie dąży do swoich celów, związanych z collegem.
3 CZĘŚĆ.
Ostatni tom był inny. Zupełnie. I nie ukrywam, że podobał mi się najbardziej.
Emma jest w collegu. Tak bardzo tego pragnęła. A teraz co? Już nic ją nie obchodzi. Straciła jakikolwiek sens życia. Była silna,a teraz jest wrakiem emocjonalnym. Dlaczego? Czy aż tak niewiele (albo właśnie bardzo dużo) wpłynęło na to, że główna bohaterka chce skończyć swoją walkę, przestać oddychać?
Pierwsze dwa tomy były przeciętne. Pierwszy czytałam, aby po prostu go skończyć i przejść do kolejnej powieści, a drugi z ciekawości. Niepewnie sięgałam po trzeci, ale wiem, że warto było "przemęczyć" się z pierwszymi dwoma, aby przeczytać trzeci.
"Biorąc oddech" jest niezwykłą książką. Motywuje, a przede wszystkim pokazuje jakie jest prawdziwe życie.
~Teraz krótko o całej serii~
1 & 2 CZĘŚĆ.
Niebanalne, mówiące o realnych sytuacjach, które się zdarzają się na co dzień w niektórych domach.
Mimo swojego ciężkiego życia, główna bohaterka - Emma, znajduje czas na przyjaźń ze swoją najlepszą przyjaciółką, a później na miłość, do której sama nie chce się przyznać.
Emma fascynuje i inspiruje mnie. Jej codzienność nie jest...
2016-06-11
2016-06-13
Ostatni część z serii. Długo wyczekiwana i nie do końca przewidywalna.
Dzięki wydarzeniu, które miało miejsce pod koniec 4 części, Allie się zmienia. Nie, ona się nie zmienia. Ona zawsze taka była. Ona pobudza do życia siły drzemiące w niej. Jest silna i teraz w pełni to pokazuje.
Na linii frontu Sylvain VS. Carter dzieje się kilka ciekawych rzeczy jednak zwycięzca wojny był dla mnie od początku oczywisty.
Ogółem bardzo zżyłam się z bohaterami serii o Nocnej Szkole, jednak uważam, że C.J. Daugherty bardzo dobrze to rozegrała i nie jestem rozczarowana, a wręcz przeciwnie - serdecznie polecam.
Ostatni część z serii. Długo wyczekiwana i nie do końca przewidywalna.
Dzięki wydarzeniu, które miało miejsce pod koniec 4 części, Allie się zmienia. Nie, ona się nie zmienia. Ona zawsze taka była. Ona pobudza do życia siły drzemiące w niej. Jest silna i teraz w pełni to pokazuje.
Na linii frontu Sylvain VS. Carter dzieje się kilka ciekawych rzeczy jednak zwycięzca wojny...
2016-06-18
Według mnie najlepsza książka Greena.
Jeśli ktoś czytał jego książki, wie, że nie można liczyć na typowy happy end. Happy end Johna Greena jest inny; bohaterzy nie dostają tego, o czym marzyli (zazwyczaj) przez całą opowieść, ale w zamian zyskują coś innego, co jest dla nich równie cenne.
"Szukając Alaski" zmusza do przemyśleń i refleksji, a mnie nie pozostaje nic innego, jak tylko ją polecić ;) .
Według mnie najlepsza książka Greena.
Jeśli ktoś czytał jego książki, wie, że nie można liczyć na typowy happy end. Happy end Johna Greena jest inny; bohaterzy nie dostają tego, o czym marzyli (zazwyczaj) przez całą opowieść, ale w zamian zyskują coś innego, co jest dla nich równie cenne.
"Szukając Alaski" zmusza do przemyśleń i refleksji, a mnie nie pozostaje nic innego,...
2016-06-22
Najlepsza okładka, najlepsze zakończenie z całych "Rywalek".
Długo wyczekiwana powieść, która oczywiście wywarła na mnie duże wrażenie.
Jest mi tylko przykro, że to ostatnia część, ale jak wiadomo: wszystko, co najlepsze, zawsze się kończy.
Najlepsza okładka, najlepsze zakończenie z całych "Rywalek".
Długo wyczekiwana powieść, która oczywiście wywarła na mnie duże wrażenie.
Jest mi tylko przykro, że to ostatnia część, ale jak wiadomo: wszystko, co najlepsze, zawsze się kończy.
Książka równie dobra, jak cała seria Rywalek.
Bardzo ciekawy pomysł ;)
Dodatki są genialnym pomysłem !
Polecam ;*
Książka równie dobra, jak cała seria Rywalek.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ciekawy pomysł ;)
Dodatki są genialnym pomysłem !
Polecam ;*