rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dowodem na unikalną wartość tej książki (szczególnie w dzieciństwie) jest mój kumpel. Na tyle wszechstronny, że jego ulubioną książką mogła by być każda. A jest ta! Dla dorosłego, bywałego, zaradnego, wysportowanego człowieka! Bo przypomina mu dzieciństwo. Przeczytana wtedy zrobiła takie wrażenie, że trwa ono do dzisiaj. A to sympatyczna książka o pogodnym świecie. Gdy zostawia swój ślad na całe życie, to warto dać ją teraz dzieciom, aby i w nich pozostawiła dobry ślad. A jeśli ktoś sam nie przeczytał jej w dzieciństwie, to teraz się ucieszy.

Dowodem na unikalną wartość tej książki (szczególnie w dzieciństwie) jest mój kumpel. Na tyle wszechstronny, że jego ulubioną książką mogła by być każda. A jest ta! Dla dorosłego, bywałego, zaradnego, wysportowanego człowieka! Bo przypomina mu dzieciństwo. Przeczytana wtedy zrobiła takie wrażenie, że trwa ono do dzisiaj. A to sympatyczna książka o pogodnym świecie. Gdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To majstersztyk. Wrażenie jest niesamowite, gdy doda się jeszcze sześć odcinków serialu TV BBC z 1995 r., gdzie grają Colin Firth i Jennifer Ehle (oby nie drętwy film z 2005 r. z piękną Keirą Knightley). Jak w 1813 r. można było napisać książkę z tak wciągającą i prawdopodobną akcją dookoła pozornie banalnych zdarzeń i z tak finezyjną (jak współczesną) analizą postaci? Nasz "Pan Tadeusz" powstał pokolenie później. Można do tej książki (i tego serialu) wracać i kilka razy bez znudzenia. To najlepsza rekomendacja.

To majstersztyk. Wrażenie jest niesamowite, gdy doda się jeszcze sześć odcinków serialu TV BBC z 1995 r., gdzie grają Colin Firth i Jennifer Ehle (oby nie drętwy film z 2005 r. z piękną Keirą Knightley). Jak w 1813 r. można było napisać książkę z tak wciągającą i prawdopodobną akcją dookoła pozornie banalnych zdarzeń i z tak finezyjną (jak współczesną) analizą postaci?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po tej książce dużo więcej rozumie się mechanizmy historii świata. Nie jakiegoś jej fragmentu czy stulecia, lecz ogólnie - dlaczego zmiany poszły w zaistniałym kierunku. Zyskuje się przy tym cenną świadomość, że takie decydujące czynniki istnieją. Autor w 1998 roku otrzymał za tę książkę Nagrodę Pulitzera i zażartował, że jej alternatywny tytuł mógłby brzmieć: "Krótka historia wszystkiego. Ostatnie 13 tys. lat". Nieprzeczytanie jej dla miłośnika historii byłoby niewybaczalnym błędem.

Po tej książce dużo więcej rozumie się mechanizmy historii świata. Nie jakiegoś jej fragmentu czy stulecia, lecz ogólnie - dlaczego zmiany poszły w zaistniałym kierunku. Zyskuje się przy tym cenną świadomość, że takie decydujące czynniki istnieją. Autor w 1998 roku otrzymał za tę książkę Nagrodę Pulitzera i zażartował, że jej alternatywny tytuł mógłby brzmieć: "Krótka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Młodzi w Warszawie 1933 roku. Wchodzą w życie, znajdują swoją miłość, nie zawsze szczęśliwą lub rozsądną. Książka warta przeczytania. Choć gdy są książki godne przeczytania nawet wówczas, gdy ktoś czyta jedną na kwartał, to ta się aż tak nie wyróżnia. Nie zmusi do przemyślenia sensu i sposobu życia, czy innego spojrzenia na świat. Jest opisem tego, co dzieje się w umysłach i duszach ludzi obok nas, nawet tych pozornie spokojnych. Wątków wiele a niektóre sytuacje dziś mało znane lub humorystyczne. Tu opinia starej ciotki, że rządzenie jest dla dobrze urodzonych a plebs niech się trzyma od tego z daleka.

Młodzi w Warszawie 1933 roku. Wchodzą w życie, znajdują swoją miłość, nie zawsze szczęśliwą lub rozsądną. Książka warta przeczytania. Choć gdy są książki godne przeczytania nawet wówczas, gdy ktoś czyta jedną na kwartał, to ta się aż tak nie wyróżnia. Nie zmusi do przemyślenia sensu i sposobu życia, czy innego spojrzenia na świat. Jest opisem tego, co dzieje się w umysłach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocny głos w rozwijającej się ostatnio dyskusji, na ile sukces zależy od talentu a na ile od czegoś innego. Odpowiedź jest istotna. Bo czy każdy z nas ma swoją szansę, czy jest zarezerwowana tylko dla wybrańców? Autor twierdzi, że talent jest przeceniany i to bardzo. Ma znaczenie, ale to co decyduje, to rozwój talentu. W oparciu o pracę i to przemyślaną. Bardzo wiele dzieci ma szansę zostać Mozartem lub Feynmanem. Poza wrodzonym talentem i warunkami zewnętrznymi, kluczowy jest jednak sensownie poprowadzony rozwój. Einstein mówił, że geniusz to 5% talentu a reszta to praca. Kiedyś traktowało się tę wypowiedź jako uprzejmość geniusza. Po tej książce wygląda to na całkowitą prawdę.
Ooo! Ukazały się po polsku mówiące to samo książki z nowymi wynikami badań i projektów: "Talent jest przeceniany" /Geoff Colvin/, "Kod talentu" /Daniel Coyle/, "Kopalnie talentów" /Rasmus Ankersen/, "Jak dzieci osiągają sukces" /Paul Tough/ i "Nowa psychologia sukcesu" /Carol Dweck/.

Mocny głos w rozwijającej się ostatnio dyskusji, na ile sukces zależy od talentu a na ile od czegoś innego. Odpowiedź jest istotna. Bo czy każdy z nas ma swoją szansę, czy jest zarezerwowana tylko dla wybrańców? Autor twierdzi, że talent jest przeceniany i to bardzo. Ma znaczenie, ale to co decyduje, to rozwój talentu. W oparciu o pracę i to przemyślaną. Bardzo wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka dla młodzieży i dorosłych. Pełna radości i uśmiechu. Jest nie tylko książką o opisanych tam historiach, ale uczy, że na wszystkie sprawy można spojrzeć pogodnie.

Świetna książka dla młodzieży i dorosłych. Pełna radości i uśmiechu. Jest nie tylko książką o opisanych tam historiach, ale uczy, że na wszystkie sprawy można spojrzeć pogodnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Urocza książka, która w lekkiej i zabawnej formie stawiała kluczowe pytania w czasach, gdy ją napisano (1979-1980). Życie przyniosło nieco bardziej czasochłonne rozwiązania niż te, jakich spodziewał się autor (nie będzie spoilera, trzeba przeczytać). Ale przecież myśl o silnym wpływie "Alicji" na przyszłe rozwiązanie była prawdziwa. Akcja przeniesiona w alternatywny świat jednocześnie rozbawia i zaskakuje celnością opisów. Czyta się bardzo lekko.

Urocza książka, która w lekkiej i zabawnej formie stawiała kluczowe pytania w czasach, gdy ją napisano (1979-1980). Życie przyniosło nieco bardziej czasochłonne rozwiązania niż te, jakich spodziewał się autor (nie będzie spoilera, trzeba przeczytać). Ale przecież myśl o silnym wpływie "Alicji" na przyszłe rozwiązanie była prawdziwa. Akcja przeniesiona w alternatywny świat...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytaliśmy całą rodziną, młodzi i starsi - rewelacyjna powieść, nie było takiej. Pogodna, wnikliwa. Dziewczyna i chłopcy, chłopak i dziewczyny... Przyjaźnie i uczucia, jak wybrać najlepiej? Jak spełnić młodzieńcze plany i marzenia? Kapitalne obserwacje, życiowe a cenne. Paryż, Rzym ale też Góry Świętokrzyskie, Kielce, Warszawa. Z jednej strony jasna i klarowna a z drugiej daje dużo do myślenia. Przeczytać a potem chce się siąść i razem przegadać. Robi wrażenie. Trzy tygodnie po przeczytaniu ciągnie, by to zrobić drugi raz. Totalne zaskoczenie i zauroczenie tą jeszcze mało znaną powieścią.
Ooo! "Twoja dusza była perłą" dostała nagrodę Feniks 2016 Stowarzyszenia Wydawców jako najlepsza książka dla młodzieży.

Przeczytaliśmy całą rodziną, młodzi i starsi - rewelacyjna powieść, nie było takiej. Pogodna, wnikliwa. Dziewczyna i chłopcy, chłopak i dziewczyny... Przyjaźnie i uczucia, jak wybrać najlepiej? Jak spełnić młodzieńcze plany i marzenia? Kapitalne obserwacje, życiowe a cenne. Paryż, Rzym ale też Góry Świętokrzyskie, Kielce, Warszawa. Z jednej strony jasna i klarowna a z...

więcej Pokaż mimo to