Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka lekka, przyjemna, jadąca na sentymentach. Tak jak u Sienkiewicza irytowały mnie te wszystkie cudy religijne, tak tutaj jest tego zdecydowanie mniej, więc na plus. Sienkiewicz miał też tendencje do pisania o dzielnych mężach, ganiających za słabymi niewiastami. Tutaj kiedy pojawiła się Konstancja, pomyślałem "brawo!" Będzie historia o silnej bohaterce i... się rozczarowałem. Bo w moim odczuciu ta książka powinna być o niej, a tak mamy kolejną łzawą pannicę tulącą dzielnego rycerza. Bohaterowie dzielnie wychodzą z wszystkich opresji a opisy walk to koszenie łanów zbóż.. Zabrakło mi tu brutalności walk.

Werdykt: książka przyjemna, ale postacie mimo wielkiego potencjału, ostatecznie wydają się dość nijakie. Potyczki bez polotu. Powieść za tą broni sentyment do trylogii Sienkiewicza oraz dość spora dawka różnych przygód bez większych przestojów. Trochę Netflixowo - dużo akcji, sprawnie, ale nie oszałamiająco. 7/100

Książka lekka, przyjemna, jadąca na sentymentach. Tak jak u Sienkiewicza irytowały mnie te wszystkie cudy religijne, tak tutaj jest tego zdecydowanie mniej, więc na plus. Sienkiewicz miał też tendencje do pisania o dzielnych mężach, ganiających za słabymi niewiastami. Tutaj kiedy pojawiła się Konstancja, pomyślałem "brawo!" Będzie historia o silnej bohaterce i... się...

Miałem do czynienia z kilkoma pozycjami historycznymi i żadna nie była tak wciągająca i przystępna jak ta. Ryciny, cytaty z pamiętników uczestników wydarzeń a do tego lekkie pióro autora sprawiły, że książkę "wciągnąłem" w kilka wieczorów. Muszę przyznać, że lepiej mi się czytało niż powieści przygodwo-historyczne, których jestem wielkim fanem. Trzeba mieć na uwadze, że autor bardzo jasno przedstawia swoje poglądy na temat danych osób, a to może budzić skrajne emocje w czytelniku. Największy minus jaki dostrzegam, to skakanie po datach niechronologicznie. Wiem, że autor trzymał się bardziej tematów niż dat, ale mnie osobiście trochę to przeszkadzało. Niemniej 9/10

Miałem do czynienia z kilkoma pozycjami historycznymi i żadna nie była tak wciągająca i przystępna jak ta. Ryciny, cytaty z pamiętników uczestników wydarzeń a do tego lekkie pióro autora sprawiły, że książkę "wciągnąłem" w kilka wieczorów. Muszę przyznać, że lepiej mi się czytało niż powieści przygodwo-historyczne, których jestem wielkim fanem. Trzeba mieć na uwadze, że...