Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wciąga! Mimo chaotyczności i czasami zbyt szybko zamykanych wątków to nie da się oderwać. Jestem zaskoczona jak bardzo mnie pochłonęła osobowość Laury Wilk. Kobieta, która jest brutalna i twarda. Zakończenie daje otwarte drzwi na kolejną część, która z chęcią przeczytam.

Wciąga! Mimo chaotyczności i czasami zbyt szybko zamykanych wątków to nie da się oderwać. Jestem zaskoczona jak bardzo mnie pochłonęła osobowość Laury Wilk. Kobieta, która jest brutalna i twarda. Zakończenie daje otwarte drzwi na kolejną część, która z chęcią przeczytam.

Dla mnie na ten moment książka roku! Zabawna, intrygująca i pełna ciekawej wiedzy. Główna bohaterka jest pełna skrajności, ale z każdym rozdziałem uwielbiałam ją coraz mocniej. W pewnym momencie czułam się jak jej przyjaciółka, która pokazuje mi jak warto w siebie wierzyć. Książka z morałem i poczuciem, że nie możemy wyrwać się z pewnych tam społecznych. Polecam każdej kobiecie dla zyskania pewności siebie i każdemu facetowi, żeby spróbował nas doceniać.
PS. Były momenty, że łezki kręciły się w oczach.

Dla mnie na ten moment książka roku! Zabawna, intrygująca i pełna ciekawej wiedzy. Główna bohaterka jest pełna skrajności, ale z każdym rozdziałem uwielbiałam ją coraz mocniej. W pewnym momencie czułam się jak jej przyjaciółka, która pokazuje mi jak warto w siebie wierzyć. Książka z morałem i poczuciem, że nie możemy wyrwać się z pewnych tam społecznych. Polecam każdej...

Książka, która w pewnym momencie była wszędzie, trzeba przyznać PR-owo dała radę. Sądzę, że zachęcona widokiem okładki, którą widziałam wiele razy ostatecznie i mnie zaprosiła do przeczytania.
Autorka pisze lekko i przyjemnie. Proste zdania, ale też mało ciekawe dialogi. Krótkie rozdziały, sądzę, że są plusem w tej pozycji.
Bohaterowie potraktowani za mało wnikliwie. Niby wiemy coś o danej postaci, ale na końcu książki, nie jesteśmy wstanie powiedzieć o nich więcej niż dwa zdania. Główna bohaterka na początku objawia się jako tajemnicza i interesująca postać, jednak z każdym rozdziałem coraz mniej chciałam poznać jej historię.
Książka dość przewidywalna, zakończenie zapewne miało wzbudzić wiele emocji, dla mnie nie było niczym do zapamiętania.
Moim zdaniem autorka chciała zobrazować całe życie jednego bohatera za szybko, przez co nie poczułam sympatii ani szczególnej negatywność w stronę Evelyn.
Nasza dziennikarka i jej poboczny wątek całkowicie mógłby nie zostać dodany.

Książka, która w pewnym momencie była wszędzie, trzeba przyznać PR-owo dała radę. Sądzę, że zachęcona widokiem okładki, którą widziałam wiele razy ostatecznie i mnie zaprosiła do przeczytania.
Autorka pisze lekko i przyjemnie. Proste zdania, ale też mało ciekawe dialogi. Krótkie rozdziały, sądzę, że są plusem w tej pozycji.
Bohaterowie potraktowani za mało wnikliwie. Niby...