Opinie użytkownika
Trudno jest wystawiać ocenę komiksowi, którego odbiór to w 100% nostalgia. Nowe wydanie Ongrysa pozwoliło mi wreszcie cieszyć się własnym egzemplarzem, a nie - jak w czasach podstawówki - pożyczanym raz od kuzyna, raz od kolegi...
Jako komiks bez podkładu sentymentów to się obecnie nie broni: niewyrobiony jeszcze rysunek Nowakowskiego, pretekstowa i infantylna fabuła. Ale...
Wszystko to już było. Doczytałem do końca, jednak z poczuciem wtórności i braku w fabule jakiegoś celu. Ot, historia.
Pokaż mimo toJest tu wszystko co potrzebne by zrobić wystrzałowy komiksowy koktajl. Klimatyczne miasto, bohater z przeszłością, piękne kobiety... Wszystko to podane precyzyjną kreską w mrocznej (może zbyt mrocznej?) kolorystyce. I tylko... Mam wrażenie, że to nie zadziałało. Rwana narracja, brak skupienia na głównym bohaterze sprawiły że nie poczułem się w żaden sposób związany...
więcej Pokaż mimo to
Przejmująca analiza podstawowych lęków.
Czuje się jednak, że to tekst sprzed wielu dekad i przytaczane przykłady są mocno anachroniczne. Pojawia się także wspomienie o roli astrologii i horoskopów jako czynników budujących podstawę osobowości (!).
Szkoda, że wydawca nie opatrzył jej komentarzem, w którym zaznaczyć można zagadnienia względem których nauka poszła już...
Trudno to opisać co się w trakcie dzieje z człowiekiem. Trudno, bo dzieją się też rzeczy do których wstyd się przyznać. Ten pośpiech w czytaniu, to połykanie stron, bo czujesz, że zaraz stanie się coś ZŁEgo i chcesz, własnie chcesz to przeczytać, poznać, pobabrać się w tym brudzie, popatrzeć z bezpiecznej perspektywy. A to wszystko ze świadomością, że to NIE jest fantastyka...
więcej Pokaż mimo to
Cezary Zbierzchowski nie rozpieszcza nas ilością swoich dzieł. Jednak ich jakość rekompensuje tę niewielką (oby tylko na razie!) ilość.
Holocaust F stoi na równi z najlepszymi dokonaniami Dicka i Dukaja, a swoją intensywnością często wymienionych tu autorów przekracza.
Warto przed lekturą zapoznać się ze zbiorem "Requiem dla lalek", gdyż w powieści powracają pewne motywy,...
Jest pewien problem z ocenianiem tego typu publikacji. Jerzy Wróblewski jest w opinii wielu, jednym z najlepszych polskich twórców komiksowych. Precyzja i kunszt jego kreski wykuwał się długo, codziennym paskiem w lokalnej bydgoskiej gazecie. I jako spojrzenie w przeszłość mistrza, jest ten album niesamowitą radością dla czytelnika. Ale trzeba podkreślić, że dla czytelnika...
więcej Pokaż mimo to