Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyjemna książka w świątecznym klimacie. Styl pisania autorów bardzo mi się podoba. Nie ma w niej nic niezwykłego ,ale ma w sobie coś co przyciąga. Bardzo podobała mi się ta powieść, a w sumie trzy opowiadania które na końcu książki łączą się w jedną całość ! Na okres świąteczny książka idealna!!

Przyjemna książka w świątecznym klimacie. Styl pisania autorów bardzo mi się podoba. Nie ma w niej nic niezwykłego ,ale ma w sobie coś co przyciąga. Bardzo podobała mi się ta powieść, a w sumie trzy opowiadania które na końcu książki łączą się w jedną całość ! Na okres świąteczny książka idealna!!

Bardzo przyjemna książka,która jest baśnią połączoną z realnym życiem. Wciągająca powieśc , którą bardzo szybko się czyta. Jednak nie darzę jej wielką miłością ona po prostu była OK. Do przeczytania tej książki zachęciła mnie przede wszystkim cudowna okładka, ale też recenzje które oglądałam na YouTubie i po nich spodziewałam się czegoś co mnie" powali na kolana" ,a tak książka tak jak napisałam była OK.

Bardzo przyjemna książka,która jest baśnią połączoną z realnym życiem. Wciągająca powieśc , którą bardzo szybko się czyta. Jednak nie darzę jej wielką miłością ona po prostu była OK. Do przeczytania tej książki zachęciła mnie przede wszystkim cudowna okładka, ale też recenzje które oglądałam na YouTubie i po nich spodziewałam się czegoś co mnie" powali na kolana"...

"Oskar i pani Róża" to nie jest książka tylko o chłopcu chorym na raka.To jest coś więcej. Poznajemy tu chłopca , który mimo choroby ma też marzenia i nie traci wiary w to , że może je spełnić. Czuje ogromne wsparcie w Pani Róży do której zwraca się "ciociu" To dlatego , że tak doskonale go rozumie. Nie chcę się tu za bardzo rozpisywać , bo żeby zroumieć o co mi chodzi trzeba to po prostu przeczytać. Świetna książka , którą będę polecać osobom w każdym wieku.

"Oskar i pani Róża" to nie jest książka tylko o chłopcu chorym na raka.To jest coś więcej. Poznajemy tu chłopca , który mimo choroby ma też marzenia i nie traci wiary w to , że może je spełnić. Czuje ogromne wsparcie w Pani Róży do której zwraca się "ciociu" To dlatego , że tak doskonale go rozumie. Nie chcę się tu za bardzo rozpisywać , bo żeby zroumieć o co mi chodzi...