Anna

Profil użytkownika: Anna

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 tygodnie temu
30
Przeczytanych
książek
30
Książek
w biblioteczce
30
Opinii
183
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

"Ambulans jedzie na wieś.
Śladami wędrownych wyrwizębów."
Cudowna historia, o której nie miałam pojęcia. A wy? Czy kiedykolwiek słyszeliście o autobusach, które były ruchomymi gabinetami lekarsko-dentystycznymi ?
To tzw. dentobusy, przewoźne ambulanse wyposażone w sprzęt stomatologiczny i często nawet rentgenowski.
Wszystko po to by odbudować po drugiej wojnie światowej system lecznictwa oparty oczywiście na modelu radzieckim. Według tego założenia służba zdrowia miała być państwowa, powszechna i kompleksowa, czyli zapewnić dostęp do świadczeń zdrowotnych wszystkim obywatelom.
W takim wymiarze system ten był realizowany oczywiście etapami, i nie obejmował od razu wszystkich warstw społeczeństwa. Bowiem bezpłatną opieką zdrowotną chłopów objęto dopiero w latach siedemdziesiątych.

I to właśnie tam ruszają pierwsze, powojenne ruchome ambulanse, na wieś. Gdzie stan zdrowia i higieny był w opłakanym stanie.
To tam programem darmowej opieki stomatologicznej początkowo są objęte dzieci. Wizyty w miejscowościach często trwają kilka miesięcy aż do efektywnego wyleczenia uzębienia młodego pokolenia. Jest borowanie, zakładanie plomb oraz edukacyjne pogadanki na temat higieny i dbania o zdrowie uzębienia.
Wszystko to realizacja planu władzy ludowej. A ta uwielbiała plany. Nawet młodzi, aspirujący stomatolodzy zostawali obłożeni planami, które musieli realizować podczas swoich obowiązkowych kilkuletnich, objazdowych praktyk leczniczych.

Autorka książki wyruszyła w drogę, śladami dawnych, wędrownych dentystów, w tym swojej mamy.
Ten fascynujący reportaż to wyjątkowa okazja do poznania realiów życia w PRL, funkcjowania ówczesnej służby zdrowia a jednocześnie ciekawy obraz powojennej wsi oraz jej mieszkańców.

"Ambulans jedzie na wieś.
Śladami wędrownych wyrwizębów."
Cudowna historia, o której nie miałam pojęcia. A wy? Czy kiedykolwiek słyszeliście o autobusach, które były ruchomymi gabinetami lekarsko-dentystycznymi ?
To tzw. dentobusy, przewoźne ambulanse wyposażone w sprzęt stomatologiczny i często nawet rentgenowski.
Wszystko po to by odbudować po drugiej wojnie światowej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To poruszająca bo prawdziwa historia 13 letniego żydowskiego chłopca, któremu udało się uciec z łódzkiego getta.
Ucieczka zaczyna się w momencie gdy młody Chaim Herszman zmuszony ratować młodszego brata zabija niemieckiego strażnika pilnującego granic getta.
I tu zaczyna się jego długa tułaczka z jednej strony pełna obaw o najbliższych, którzy zostali w gettcie, a z drugiej strony pełna niesamowitej woli przetrwania.
Po drodze napotyka na wiele trudnych i niebezpiecznych sytuacji jak próba przedostania się po zamarzniętej rzece do Związku Radzieckiego, podróż w ukryciu w pociągu wojsk niemieckich czy też życie pod jednym dachem z rodziną niemieckiego żołnierza.
Obdarowany talentem do języków obcych, wyjątkowym sprytem oraz nieżydowskim wyglądem nieraz udaje Polaka, Niemca czy Francuza kanadyjskiego pochodzenia . Niezaprzeczalny spryt, odwaga, wyobraźnia
oraz jak podkreślał sam Chaim szczęście do napotkanych ludzi ( często Niemców) pomagają mu przetrwać, a w końcu dostać się do Wielkiej Brytanii, gdzie pierwszy raz czuje, że nie musi uciekać.
Ale nawet tam nie potrafi przyznać się do swojego żydowskiego pochodzenia, nawet przed ówczesną żoną i synami.
Książka jest napisana przez syna Chaima, jednak praktycznie w całości jest opowiedziana przez kuzyna Chaima oraz przez niego samego.
Jest to historia widziana oczami dziecka co czyni tą opowieść jeszcze bardziej poruszającą.
Dziecka, które żyje w wielokultorowej Łodzi, gdzie największą i
najważniejszą pasją była gra w piłkę nożną gdzie w piłkę grały razem dzieci polskie, żydowskie i niemieckie. Niestety wybuch wojny zmienia wszystko już na zawsze.

To poruszająca bo prawdziwa historia 13 letniego żydowskiego chłopca, któremu udało się uciec z łódzkiego getta.
Ucieczka zaczyna się w momencie gdy młody Chaim Herszman zmuszony ratować młodszego brata zabija niemieckiego strażnika pilnującego granic getta.
I tu zaczyna się jego długa tułaczka z jednej strony pełna obaw o najbliższych, którzy zostali w gettcie, a z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

ADHD, pierwsze skojarzenie ? Chłopiec, który nie może usiedzieć w miejscu, nadruchliwy i nadpobudliwy. Myślę, że większość z nas słysząc o ADHD tak właśnie myśli. Iż dotyczy to tylko dzieci, i to tylko chłopców. Jak się okazuje prawda jest inna. ADHD może dotyczyć i chłopców, i dziewczynek. A co ciekawe diagnoza może być postawiona także w wieku dorosłym, tak jak w przypadku autorki książki. ADHD to przede wszystkim impulsywność, hiperaktywność oraz zaburzenie koncentracji, czyli cechy o negatywnym znaczeniu. A to też według autorki nie do końca prawda. Bowiem w zależności od kontekstu w jakim rozpatrujemy różne objawy ADHD, mogą one być uznane za korzystne. Bo przecież lekko rozkojarzony może być ciekawy, impulsywność może być widziana jako kreatywność, zdezorganizowanie to też przecież spontaniczność a nadpobudliwość to energia. I o tym kontekście, o tym jak zmienia się na przestrzeni lat wspomina autorka. Dlatego te zachowania, które są teraz uznawane za objawy ADHD, za jakiś czas mogą już nie być uznane za odbiegające od cech neurotypowych. Sama definicja ADHD też nie jest jednoznaczna bowiem możemy je określić jako diagnozę psychiatryczną, ale też jako dysfunkcję wykonawczą, jako niedobór dopaminy czy jako odmianę mózgu neurotypowego. Zaskakująco ciekawa i wciągająca lektura, a dla większości laików w pierwszym zetknięciu z tematem ADHD na pewno może stanowić, ogólne na pewno, ale jednak pewne kompendium wiedzy o ADHD. Mamy tu próbę odpowiedzi na pytanie czym ADHD jest, czym może być, jak przebiega diagnoza, jak wygląda życie z ADHD na co dzień, i u dzieci, i u dorosłych, jak ADHD może wpłynąć na związki, życie rodzinne czy jak wygląda związek ADHD z innymi chorobami czy nawet uzależnieniami. W obecnym świecie, pełnym definicji i coraz większego szufladkowania co jest normalne a co nie, gdzie pasujemy, a gdzie nasze zachowania są uznawane za dysfunkcyjne, książka stanowi pozytywne wsparcie teorii, iż bycie nietypowym to też może być supermoc.

ADHD, pierwsze skojarzenie ? Chłopiec, który nie może usiedzieć w miejscu, nadruchliwy i nadpobudliwy. Myślę, że większość z nas słysząc o ADHD tak właśnie myśli. Iż dotyczy to tylko dzieci, i to tylko chłopców. Jak się okazuje prawda jest inna. ADHD może dotyczyć i chłopców, i dziewczynek. A co ciekawe diagnoza może być postawiona także w wieku dorosłym, tak jak w...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Anna

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
30
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
183
razy
W sumie
wystawione
29
ocen ze średnią 9,2

Spędzone
na czytaniu
174
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]