Cytaty
- Kiszona kapusta!(...) Rzecz to smaczna i zbawienna, taka kapusta. Zimą, gdy brak witamin, chroni przed szkorbutem. Jest nadto doskonałym środkiem antydepresyjnym. - Jak niby? - Zjadasz garniec kiszonej kapusty, popijasz garncem zsiadłego mleka... i wnet depresja staje się najmniejszym z twoich zmartwień.
Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.
Myślałem że uczę się żyć , a uczyłem się jak umierać
Tam, gdzie inni ślepo podążają za prawdą, ty pamiętaj że nic nie jest prawdą
- Psiakrew, ręce mi się wciąż trochę trzęsą. Tobie nie? - Nie - Geralt uśmiechnął się do wspomnień. - Pod tym względem jestem...nieco upośledzony. - Niektórym to dobrze - wyszczerzył zęby krasnolud. - Nawet upośledzenia przytrafiają się im fajne.
Zepsucie pozostaje zepsuciem, nieważne, jak się je przystroi.
- Jaskier! Nie śpij w siodle! - Ja nie śpię. Ja twórczo myślę!
- Mój rumak nazywa się Pegaz. - Jakżeby inaczej. Wiesz co? Moja elfią kobyłę też jakoś nazwiemy. Hmmm... - Może Płotka? - zakpił trubadur. - Płotka - zgodził się wiedźmin. - Ładnie. - Geralt? - Słucham. - Czy miałeś w życiu konia, który nie nazywał się Płotka? - Nie - odrzekł wiedźmin po chwili zastanowienia. - Nie miałem.
Nie musisz brać ślubu z drzewem, by zerwać jabłko.
To jest twoje Przekleństwo, rozumiesz? Przekleństwo Ewy. To słabość. Tutaj nas mają. Mówię ci. Kobieta jest niczym więcej jak tylko dziwką i zwierzęciem. Musisz to sobie uświadomić, musisz to zapamiętać. Po prostu wykorzystywana, rżnięta i ukarana.
- Tylko ucho ci urwało - stwierdziła wreszcie. - Nie ma się czym przejmować. - Łatwo ci mówić. Ja bardzo lubiłem to ucho.
Ludzie są głupi. Żrą, piją, puszczają gazy, spółkują i mnożą się, a szczególnie niekorzystna jest ta ostatnia okoliczność, bo świat byłby dużo przyjemniejszym miejscem, gdyby żyło na nim znacznie mniej ludzi. Niedorozwinięci, wykolejeńcy, wariaci, ludzie bez kręgosłupa moralnego - oto kogo powołujemy do istnienia. Zakałę tej ziemi.
Kłamstwo wymaga dwóch rzeczy: przezorności i dobrej pamięci.
Morderstwo jest tylko innym rodzajem kradzieży, ale zamiast należącej do kogoś rzeczy morderca kradnie po prostu czyjś czas.