-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2017-04-24
2017-03-05
Kolejna lekka opowieść z przesłaniem. Mam nieodparte wrażenie, że Terry próbował stworzyć swoiste wzorce do naśladowania dla młodych ludzi. Tak więc znowu mamy np. młodą, odważną, rezolutną dziewczynkę, dodatkowo oczytanego, inteligentnego chłopca... Powoli zaczyna to już męczyć. Różne postaci w wielu książkach są z jednej kalki. Straszny zgrzyt wywołała u mnie postać Letitii. Nie wierzę jej. Nie widzę jakiejkolwiek spójności w kreacji jej postaci. Poznajemy ją jako wilgotną atrapę człowieka, a później nagle boom i dziewczyna zmienia się w osobę zaradną, pewną siebie i samodzielną. Bez najmniejszego powodu. Nie sądzę, żeby odkrycie sekretu podziałało tak nagle. Tak, wiem - chodzi o nie osądzanie po pozorach, ale... naprawdę? Nie dało się tego lepiej zrobić?
Nie oceniam tej książki jako złej, ani też jako wybitnej. Nadaje się do przeczytania, czasu nie będzie szkoda.
Humor? Obecny.
Kolejna lekka opowieść z przesłaniem. Mam nieodparte wrażenie, że Terry próbował stworzyć swoiste wzorce do naśladowania dla młodych ludzi. Tak więc znowu mamy np. młodą, odważną, rezolutną dziewczynkę, dodatkowo oczytanego, inteligentnego chłopca... Powoli zaczyna to już męczyć. Różne postaci w wielu książkach są z jednej kalki. Straszny zgrzyt wywołała u mnie postać...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-30
Efekt motyla w świecie czarodziejów. Pozycja, w moim odczuciu, dość nierówna. Pewne elementy sprawiają wrażenie niedopracowanych. Inne - zdają się być dość naiwne, infantylne. Jest to dość szybka, przyjemna i niezobowiązująca lektura na wolne popołudnie. Nie żałuję poświęconego jej czasu, choć zachwycać - też nie zachwyca.
Efekt motyla w świecie czarodziejów. Pozycja, w moim odczuciu, dość nierówna. Pewne elementy sprawiają wrażenie niedopracowanych. Inne - zdają się być dość naiwne, infantylne. Jest to dość szybka, przyjemna i niezobowiązująca lektura na wolne popołudnie. Nie żałuję poświęconego jej czasu, choć zachwycać - też nie zachwyca.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-04-11
Pierwsza książka, którą przeczytałem po angielsku. Choć przeczytałem to złe słowo. Najpierw słuchałem audiobooka, a następnie słuchałem go jeszcze raz śledząc tekst i sprawdzając poszczególne zwroty. Niektórych nie byłem w stanie znaleźć ze względu na nieco archaiczny charakter, lub też slang, którym posługiwali się niektórzy bohaterowie, nie miało to jednak większego wpływu na odbiór całości.
Niektóre sceny, które w zamyśle miały mieć podniosły charakter, były po prostu śmieszne. Jak chociażby transfuzje krwi, albo wszelkie patetyczne wyrazy szacunku z udziałem Madam Mina.
Ogólnie rzecz biorąc, lektura mi się podobała. Prosta, lekka. Przewidywalna. Mam jednak wrażenie, że książka jest na tyle stara, że mogła być pierwowzorem, z którego w późniejszym czasie czerpano tak często, że stał się nieznośny.
Jak już to zauważył ktoś przede mną, postaci miały stanowić wzór do naśladowania dla czytelnika, skutkiem czego stały się płaskie i irytujące. Ale najbardziej na nerwy działa mi, że nadal nie wiem co stało się Jonnathanowi pod koniec pobytu w zamku. Wiem jedynie, jak na to zareagował.
Pierwsza książka, którą przeczytałem po angielsku. Choć przeczytałem to złe słowo. Najpierw słuchałem audiobooka, a następnie słuchałem go jeszcze raz śledząc tekst i sprawdzając poszczególne zwroty. Niektórych nie byłem w stanie znaleźć ze względu na nieco archaiczny charakter, lub też slang, którym posługiwali się niektórzy bohaterowie, nie miało to jednak większego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to