Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

To chyba jakaś pomyłka!!!
Może zapodziały się gdzieś strony przy druku? NIE!!! To wielka szkoda, bo książka bez nich wydaje się wersją light przy poprzednich częściach :(.
Brak zapierających dech w piersiach opisu losów bohaterów. Może skończyły się pomysły autorowi.
Czyta się dobrze, wspaniałe dialogi. Humor przedni. Pan Fermin taki jak zawsze :), ale niestety czegoś brak.
Polecam dla chcących poznać historie Fermina i kolejne losy panów Sempere, ale to jest nic poza tym :(.
Jedynie zakończenie daje nam nadzieję. Będę czekać na powrót tego, co uwielbiamy w Zafonie, gdyż... prawdziwa historia jeszcze się nie skończyła... dopiero się zaczęła :)
Miłej lektury :)

To chyba jakaś pomyłka!!!
Może zapodziały się gdzieś strony przy druku? NIE!!! To wielka szkoda, bo książka bez nich wydaje się wersją light przy poprzednich częściach :(.
Brak zapierających dech w piersiach opisu losów bohaterów. Może skończyły się pomysły autorowi.
Czyta się dobrze, wspaniałe dialogi. Humor przedni. Pan Fermin taki jak zawsze :), ale niestety czegoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W tej książce zawarta jest cała gama uczuć, emocji. Jest szczerym opisem relacji międzyludzkich. Śmiałam się, złościłam, płakałam razem z bohaterkami. Czyta się rewelacyjnie. Polecam gorąco!!!

W tej książce zawarta jest cała gama uczuć, emocji. Jest szczerym opisem relacji międzyludzkich. Śmiałam się, złościłam, płakałam razem z bohaterkami. Czyta się rewelacyjnie. Polecam gorąco!!!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Są historie w życiu, których jesteśmy w stanie wysłuchać, przeczytać, zapamiętać, ale broń Boże przeżyć. A historia rodziny Fitzgerald właśnie do takich należy. Nadal nie wiem, po której stronie się opowiedzieć. Chyba nikt z nas nie chciałby dokonać takiego wyboru. Rozumiem i Kate i Sarę, a najbardziej samą Annę.
Książka godna polecenia!!! Koniec zaskakujący, jak cała historia.

Są historie w życiu, których jesteśmy w stanie wysłuchać, przeczytać, zapamiętać, ale broń Boże przeżyć. A historia rodziny Fitzgerald właśnie do takich należy. Nadal nie wiem, po której stronie się opowiedzieć. Chyba nikt z nas nie chciałby dokonać takiego wyboru. Rozumiem i Kate i Sarę, a najbardziej samą Annę.
Książka godna polecenia!!! Koniec zaskakujący, jak cała historia.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy pani z biblioteki podała mi tę grubą księgę, to wystraszyłam się, że może będzie się ciągnąć jak flaki z olejem. Ale nic bardziej mylnego.Gdybym mogła cały dzień nic nie robić , to pewnie właśnie tyle czasu zajęłoby mi jej przeczytanie :).
Książka i jej bohaterzy pochłaniają bez reszty, gdyby nie głośne protesty rodzinki to...
Już nie mogę doczekać się momentu, kiedy w moje ręce wpadnie trzeci tom.

Kiedy pani z biblioteki podała mi tę grubą księgę, to wystraszyłam się, że może będzie się ciągnąć jak flaki z olejem. Ale nic bardziej mylnego.Gdybym mogła cały dzień nic nie robić , to pewnie właśnie tyle czasu zajęłoby mi jej przeczytanie :).
Książka i jej bohaterzy pochłaniają bez reszty, gdyby nie głośne protesty rodzinki to...
Już nie mogę doczekać się momentu, kiedy ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała książka. Temat jest mi bliski, ponieważ mój starszy syn ma autyzm. Nie ma tak dobrze rozwiniętej mowy jak główny bohater, ale jest równie inteligentny. Radzi sobie z otoczeniem nawet dobrze. Ale różowo nie jest.

Ale wracając do książki. Przeczytałam ją jednym tchem. Napisana jest świetnie. Nie zawiodłam się. Książka ukazuje życie rodziny z autyzmem od tzw. podszewki. Ukazuje problemy i walkę, jaką musi stoczyć każdy z rodziców. I że tak naprawdę, żadne z nas nie jest wstanie powiedzieć, że zna swoje dziecko na 100%.

Najgorzej czytało mi się, słowa Theo. A powodem jest mój młodszy - zdrowy - syn.

Naprawdę gorąco polecam !!!

Wspaniała książka. Temat jest mi bliski, ponieważ mój starszy syn ma autyzm. Nie ma tak dobrze rozwiniętej mowy jak główny bohater, ale jest równie inteligentny. Radzi sobie z otoczeniem nawet dobrze. Ale różowo nie jest.

Ale wracając do książki. Przeczytałam ją jednym tchem. Napisana jest świetnie. Nie zawiodłam się. Książka ukazuje życie rodziny z autyzmem od tzw....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga część przygód porucznik Eve Dallas :)

Druga część przygód porucznik Eve Dallas :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Autyzm pisany miłością. Relacje rodziców i terapeutów Ewa Przybylska, praca zbiorowa
Ocena 8,0
Autyzm pisany ... Ewa Przybylska, pra...

Na półkach: , , ,

Jestem rodzicem dziecka autystycznego, więc ten temat nie jest mi obcy. Zawsze kiedy jest mi ciężko sięgam właśnie po tę książkę, gdyż wtedy wiem, że nie jestem sama :). Mam nadzieję, że w nowym wydaniu moja historia również się pojawi.
Gorąco polecam !!!

Jestem rodzicem dziecka autystycznego, więc ten temat nie jest mi obcy. Zawsze kiedy jest mi ciężko sięgam właśnie po tę książkę, gdyż wtedy wiem, że nie jestem sama :). Mam nadzieję, że w nowym wydaniu moja historia również się pojawi.
Gorąco polecam !!!

Pokaż mimo to