-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
"Serce mordercy waliło jak młotem. Dotknął swojej blizny i szeroko się uśmiechnął. Tylko śmierć sprawiała, że czuł się żywy. To dziwne, że ten obcy organ, który przez tak długi czas mógł go zabić, w końcu pokazał mu, co należy zrobić, żeby żyć pełnią życia. Najważniejszy był egoizm".
Eve Singer jest dziennikarką zajmującą się reportażami kryminalnymi. Jej celem jest bycie pierwszą na miejscu zbrodni i zdobycie jak najbardziej sensacyjnego materiału. Jej życie toczy się wokół morderstw, wypadków i krwi. Zbieg okoliczności krzyżuje jej drogi z seryjnym mordercą, którego celem jest zdobycie jak największego rozgłosu. Mordercy, który swoje zbrodnie porównuje do dzieł sztuki, a Eve chce wykorzystać do przekazywania światu swoich krwawych wiadomości.
Wciągająca lektura na zimowy wieczór. Oprócz zbrodni i zagadki kryminalnej dostajemy fascynujący obraz psychiki mordercy, poznajemy jego motywy i historię. Dla mnie ta część książki była najciekawsza, dlatego czuję lekki niedosyt - chciałabym wiedzieć jeszcze więcej. Ale jako kryminał czyta się świetnie, pochłaniając stronę po stronie.
"Serce mordercy waliło jak młotem. Dotknął swojej blizny i szeroko się uśmiechnął. Tylko śmierć sprawiała, że czuł się żywy. To dziwne, że ten obcy organ, który przez tak długi czas mógł go zabić, w końcu pokazał mu, co należy zrobić, żeby żyć pełnią życia. Najważniejszy był egoizm".
Eve Singer jest dziennikarką zajmującą się reportażami kryminalnymi. Jej celem jest bycie...
Ludzie mają najprzeróżniejsze pasje, a jedną z najbardziej niezrozumianych grup są himalaiści. Zdobywcy ośmiotysięczników, ryzykujący zdrowie i życie dla kilky chwil na szczycie. W tej książce poznajemy sylwetki najbardziej znanych polskich himalaistek - kobiet silnych, bezkompromisowych, upartych i przez to fascynujących. Co je motywuje, jak radzą sobie z porażkami, jak reagują na tragedie, które dzieją się na górskich szczytach, jak na ich pasje reagują najbliżsi.
Niezwykłe sylwetki niezwykłych kobiet - czytałam z duzym zainteresowaniem i bardzo dużo ta lektura dała mi do myślenia.
Ludzie mają najprzeróżniejsze pasje, a jedną z najbardziej niezrozumianych grup są himalaiści. Zdobywcy ośmiotysięczników, ryzykujący zdrowie i życie dla kilky chwil na szczycie. W tej książce poznajemy sylwetki najbardziej znanych polskich himalaistek - kobiet silnych, bezkompromisowych, upartych i przez to fascynujących. Co je motywuje, jak radzą sobie z porażkami, jak...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Na ławie oskarżonych leżeli z głowami wciśniętymi w ramiona Wawrzecki i Witowski, siedział kredowobiały, z pustymi oczami, kamienny Fabisiak. Ludzkie strzępy i kamień z oszalałym, tłukącym sercem. Wewnątrz tych strzępów, wewnątrz tego kamienia- coś o niewymiernej, nieprzeliczalnej wartości: życie ludzkie. Patrzyłam na oskarżonych. Mecenas Bieńkowski kończył przemówienie: - Panowie sędziowie, jeśli po wszystkim, co zostało tu powiedziane, z ust waszych padłoby słowo "śmierć" w tym momencie wyciągnął przed siebie rękę, rozcapierzył palce i trwając w tym geście obrony i sprzeciwu, schrypniętym głosem wykrzyczał: - to pamiętajcie, że byłem przeciw! przeciw! przeciw!"
Bardzo ciekawe reportaże sądowe opisujące sprawy, którymi kilkadziesiąt lat temu żyła cała Polska. Afery gospodarcze, morderstwa, pobicia". Widać w nich niezwykłe zaangażowanie autorki w opisywane sprawy, ale jednocześnie daleka jest od, właściwego niektórym współczesnym dziennikarzom, poszukiwania sensacji na siłę, wywlekania brudów. Oczywiście nie wszystkie reportaże są doskonałe, w zależności od opisywanej sprawy różnią się, różne jest też nasze zaangażowanie emocjonalne w historie. Mnie osobiście najbardziej poruszyła sprawa Danielka - ślicznego i posłusznego chłopca, zakatowanego przez macochę za zerwaną sznurówkę. Warto dodać, że sprawa ta miała swój ciąg dalszy i w ostatnich latach, również dzięki dziennikarzom ujawnione zostało, iż oprawczyni Danielka po wyjściu z więzienia pracowała w szkole. Duży udział w tej sprawie miał właśnie reportaż sądowy, który możemy w tym zbiorze przeczytać.
"Na ławie oskarżonych leżeli z głowami wciśniętymi w ramiona Wawrzecki i Witowski, siedział kredowobiały, z pustymi oczami, kamienny Fabisiak. Ludzkie strzępy i kamień z oszalałym, tłukącym sercem. Wewnątrz tych strzępów, wewnątrz tego kamienia- coś o niewymiernej, nieprzeliczalnej wartości: życie ludzkie. Patrzyłam na oskarżonych. Mecenas Bieńkowski kończył przemówienie: -...
więcej mniej Pokaż mimo to
Czy gdybyśmy dostali drugą szansę przeżylibyśmy nasze życie inaczej? Z innym partnerem, w innym miejscu, bardziej intensywnie, lepiej? Czy może jednak niezależnie od tego ile szans dostajemy w środku nadal jesteśmy tymi samymi ludźmi, popełniamy te same błędy, chwytamy się tych samych szans? Czy jak naród moglibyśmy zrobić coś inaczej?
Te wszystkie pytania zadawałam sobie w trakcie lektury. Lektury lekkiej i przyjemnej, momentami zabawnej, momentami skłaniającej do refleksji.
Książka wydaje mi się jednak nieco przereklamowana - dobrze bawiłam się w trakcie lektury, ale jednak czegoś mi cały czas brakowało. Może mam nieco inne poczucie humoru niż autor.
Czy gdybyśmy dostali drugą szansę przeżylibyśmy nasze życie inaczej? Z innym partnerem, w innym miejscu, bardziej intensywnie, lepiej? Czy może jednak niezależnie od tego ile szans dostajemy w środku nadal jesteśmy tymi samymi ludźmi, popełniamy te same błędy, chwytamy się tych samych szans? Czy jak naród moglibyśmy zrobić coś inaczej?
więcej Pokaż mimo toTe wszystkie pytania zadawałam sobie...