Jesteśmy społecznością, która kocha książki

opinia niestety mieszana...

Mogłabym powiedzieć o niej bardzo dużo, ale nie chcę przez przypadek zdradzić zbyt dużo. W pierwszej połowie książki mamy doczynienia z opisem przeżyć kilku rodzin, których bliscy zaginęli. Najbardziej emocjonujący (niestety!) był tam fakt w jaki sposób podchodzą do zaginięć służby i funkcjonariusze. Niemalże w każdym przypadku jest lekceważenie, brak działań i zasłanianie się procedurami. A zaznaczę że mamy tu przypadki od lat 90tych aż po te niemal współczesne, które wydarzyły się rok/dwa/trzy temu.

W drugiej części reportażu dostajemy pokazany motyw zaginięć "od zaplecza" - możemy podejrzeć jak pracuje GOPR, przewodnicy z psami oraz inne zaangażowane organizacje i organy. Brzmi to ciekawie, ale podczas lektury nie odczuwam absolutnie żadnych emocji. Jest to opisane dość "sucho". Czasami zbaczamy z tematu, czasami anegdoty odciągają nas od głównego tematu książki.

Zapewne jest to kawał bardzo dobrej pracy reporterskiej, aczkolwiek byłam przekonana, że podczas lektury będą towarzyszyć mi jakiekolwiek uczucia. Temat w końcu sam w sobie jest tak naładowany emocjami... Niestety, pod tym względem jest średnio. Czyta się ją "na sucho".

No i te błędy! Zła odmiana, 'zjadanie' ostatniej literki - niestety jest tego taka ilość że już rzuca się w oczy. A w książce tego pokroju i takiej powagi to niestety nie pasuje i bardzo dużo odbiera.

Mimo wszystko bardzo ciężko jest oceniać tego typu lekturę, no bo jak to ocenić czyjąś tragedię? Ale biorąc pod uwagę styl i język jakim posługuje się autor, niestety ale i błędy które się pojawiają i literackie aspekty, czyli właśnie przedstawienie tego wszystkiego w sposób który zostawi w czytelniku emocje - daje 7/10 ⭐.
Niby nie mało, ale liczyłam na dużo więcej...

opinia niestety mieszana...

Mogłabym powiedzieć o niej bardzo dużo, ale nie chcę przez przypadek zdradzić zbyt dużo. W pierwszej połowie książki mamy doczynienia z opisem przeżyć kilku rodzin, których bliscy zaginęli. Najbardziej emocjonujący (niestety!) był tam fakt w jaki sposób podchodzą do zaginięć służby i funkcjonariusze. Niemalże w każdym przypadku jest...