Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Świetna ksiazka, o bardzo przemyślanej kompozycji i formie, choć sprawia wrażenie dość swobodnie napisanej, jednak moim zdaniem jest to celowy zabieg. Czasem wydawałoby się, że Kącki podchodzi do tematu, czyli głównego bohatera i jego politycznych kompanów, z przymrużeniem oka, ale chyba to najwłaściwszy sposób przekazania tak chaotycznych procesów, jakie działy się w UPR-ze i jej kontynuacjach. Widzimy twarze bez masek, słowa bez pokrycia w czynach, hasła bez potwierdzenia w życiu. Najsmutniejsza jest końcówka, można powiedzieć - śmiech przez łzy. Nawet dość przerażająca ta wizja, patrząc na to, co z dnia na dzień dzieje się z poparciem dla Konfederacji.

Świetna ksiazka, o bardzo przemyślanej kompozycji i formie, choć sprawia wrażenie dość swobodnie napisanej, jednak moim zdaniem jest to celowy zabieg. Czasem wydawałoby się, że Kącki podchodzi do tematu, czyli głównego bohatera i jego politycznych kompanów, z przymrużeniem oka, ale chyba to najwłaściwszy sposób przekazania tak chaotycznych procesów, jakie działy się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poszukiwanie odpowiedzi na nigdy niewyjaśnione tragedie z dziecinstwa czasem może przynieść niepokojące wskazówki i jeszcze większe niewiadome. Bohaterka mierzy się z nieutulonym bólem i tęsknotą, poczuciem winy i utratą zaufania wobec najbliższych. Kryminał, thriller, powieść psychologiczna w jednym.

Poszukiwanie odpowiedzi na nigdy niewyjaśnione tragedie z dziecinstwa czasem może przynieść niepokojące wskazówki i jeszcze większe niewiadome. Bohaterka mierzy się z nieutulonym bólem i tęsknotą, poczuciem winy i utratą zaufania wobec najbliższych. Kryminał, thriller, powieść psychologiczna w jednym.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Specyficzny styl, którym powieść jest napisana, to na początku dość ciężkie wyzwanie, ale później wciąga w jakiś trans. Zaczynamy patrzeć i rozumieć świat tak, jak bohaterka książki. Czujemy jej strach, bunt, uwikłanie i potrzebę wycieczek w świat wyobraźni. Nie odróżnianiamy prawdy od fantazji, dajemy wciągnąć się w mrok. Dla mnie niezwykły eksperyment.

Specyficzny styl, którym powieść jest napisana, to na początku dość ciężkie wyzwanie, ale później wciąga w jakiś trans. Zaczynamy patrzeć i rozumieć świat tak, jak bohaterka książki. Czujemy jej strach, bunt, uwikłanie i potrzebę wycieczek w świat wyobraźni. Nie odróżnianiamy prawdy od fantazji, dajemy wciągnąć się w mrok. Dla mnie niezwykły eksperyment.

Pokaż mimo to

Okładka książki Czerwony śnieg na Etnie Jarosław Mikołajewski, Paweł Smoleński
Ocena 6,3
Czerwony śnieg... Jarosław Mikołajews...

Na półkach:

Reporterski dwugłos, opowiadający o Sycylii, ale tak naprawdę o ludzkości i wartościach, emocjach, pięknie, smutku, rozpaczy i obojętności. Warto poszerzyć swój nadwiślański horyzont (również kulturowy i umysłowy), a język (języki), którym opowieści są przekazane, to ich ogromny atut. Poetycki i przenikliwy.

Reporterski dwugłos, opowiadający o Sycylii, ale tak naprawdę o ludzkości i wartościach, emocjach, pięknie, smutku, rozpaczy i obojętności. Warto poszerzyć swój nadwiślański horyzont (również kulturowy i umysłowy), a język (języki), którym opowieści są przekazane, to ich ogromny atut. Poetycki i przenikliwy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Policjantka na tropie zabójstwa, a bożonarodzeniowa aura nie jest łaskawa dla samotnych wilków. Łamigłówka, policja, milicja, kontrwywiad, przyjaźń, miłość, strata, śmierć, socjotechniki i najnowsza historia... Warszawa i warszawy, miasto w kilku odsłonach czasu. Książka zaintrygowała mnie i trzymała w napięciu do końca, choć czytelniczce Aghaty Christie wpadły w oko tu i ówdzie podrzucone przez autora tropy. Wątek osobistych przeżyć Serbii, głównej bohaterki, smutny, ale dający nadzieję dzięki otwartemu zakończeniu(czy zakończenie może być otwarte?). Szybko muszę sięgnąć po następne części.

Policjantka na tropie zabójstwa, a bożonarodzeniowa aura nie jest łaskawa dla samotnych wilków. Łamigłówka, policja, milicja, kontrwywiad, przyjaźń, miłość, strata, śmierć, socjotechniki i najnowsza historia... Warszawa i warszawy, miasto w kilku odsłonach czasu. Książka zaintrygowała mnie i trzymała w napięciu do końca, choć czytelniczce Aghaty Christie wpadły w oko tu i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie reportaż, to poezja o rzeczywistości.

To nie reportaż, to poezja o rzeczywistości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mądra i pisana z miłością, osobista opowieść o Poecie i czasach, w jakich żył, tworzył, zachwycał, rozśmieszał, wzbudzał podziw i kontrowersje.

Mądra i pisana z miłością, osobista opowieść o Poecie i czasach, w jakich żył, tworzył, zachwycał, rozśmieszał, wzbudzał podziw i kontrowersje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze jest zobaczyć walkę człowieka ze swoimi słabościami napisaną tak szczerze i z zabarwieniem lirycznym.

Dobrze jest zobaczyć walkę człowieka ze swoimi słabościami napisaną tak szczerze i z zabarwieniem lirycznym.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Intrygująca, wodząca czytelnika za nos, wnikliwa opowieść o targających człowiekiem emocjach i konsekwencjach ich gwałtowności.

Intrygująca, wodząca czytelnika za nos, wnikliwa opowieść o targających człowiekiem emocjach i konsekwencjach ich gwałtowności.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dzięki tej opowieści polifonicznej możemy odczuć to, o czym obojętnie raportują podręczniki historii. Tragedia wojny oczami zwykłych ludzi o niezwykłych kolejach losu.

Dzięki tej opowieści polifonicznej możemy odczuć to, o czym obojętnie raportują podręczniki historii. Tragedia wojny oczami zwykłych ludzi o niezwykłych kolejach losu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest właśnie Sztuka Reportażu. Dotkliwie szczera, a jednak delikatna, pisana z szacunkiem dla osób, które przetrwały działania maszynerii krzywdy w Kanadzie. Myślę, że jest to też uniwersalna opowieść o instytucjonalnym złu i konsekwencjach psychicznych każdego człowieka uwikłanego w takie nieszczęścia.

To jest właśnie Sztuka Reportażu. Dotkliwie szczera, a jednak delikatna, pisana z szacunkiem dla osób, które przetrwały działania maszynerii krzywdy w Kanadzie. Myślę, że jest to też uniwersalna opowieść o instytucjonalnym złu i konsekwencjach psychicznych każdego człowieka uwikłanego w takie nieszczęścia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby mowa o ubiorze - a przecież to opowieść o przetrwaniu, walce o godność, socjotechnikach oprawców i naszym przymykaniu oczu na pamięć o tej wielkiej historii pojedynczych istnień szarych ludzi.

Niby mowa o ubiorze - a przecież to opowieść o przetrwaniu, walce o godność, socjotechnikach oprawców i naszym przymykaniu oczu na pamięć o tej wielkiej historii pojedynczych istnień szarych ludzi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Małe dzieło sztuki, delikatna, osobista podróż bohaterki do Japonii, która przekształca się w poszukiwanie sensu życia, w tym - miłości, albo - sensu życia, czyli miłości.

Małe dzieło sztuki, delikatna, osobista podróż bohaterki do Japonii, która przekształca się w poszukiwanie sensu życia, w tym - miłości, albo - sensu życia, czyli miłości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mrożąca chwilami krew żyła krwista saga, a jednak piękna, smutna, nostalgiczna i pełna nadziei. Lokalny kolory, a perspektywa na życie metafizyczna.

Mrożąca chwilami krew żyła krwista saga, a jednak piękna, smutna, nostalgiczna i pełna nadziei. Lokalny kolory, a perspektywa na życie metafizyczna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ze strony na stronę ciekawsza, oddaje realia dawnych czasów i mimo tego, że inspirowana faktami - intryguje i zaciekawia.

Ze strony na stronę ciekawsza, oddaje realia dawnych czasów i mimo tego, że inspirowana faktami - intryguje i zaciekawia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepiękny, poetycki, osobisty reportaż. Stan ducha skorelowany z otoczeniem, aurą i metafizyką odwiedzanych miejsc. Zaciekawił mnie przemierzany przez autora kraj, postrzegany przez nas w stereotypie "made in china", a tak naprawdę powinien nas wbijać w kompleksy zarówno z powodu swej bogatej historii, rozwiniętej i niezwykle ciekawej kultury, jak i nowoczesności mającej potencjał przebijający wszystkie gospodarki świata, ale przede wszystkim subiektywne, bardzo intymne i bogate w emocje przeżycia reportera/narratora. Polecam profil Kapla w drodze na FB, codziennie odnajduję tam wzruszające, ciekawe i oczyszczające refleksje i słowa dające nadzieję i dystans.

Przepiękny, poetycki, osobisty reportaż. Stan ducha skorelowany z otoczeniem, aurą i metafizyką odwiedzanych miejsc. Zaciekawił mnie przemierzany przez autora kraj, postrzegany przez nas w stereotypie "made in china", a tak naprawdę powinien nas wbijać w kompleksy zarówno z powodu swej bogatej historii, rozwiniętej i niezwykle ciekawej kultury, jak i nowoczesności mającej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała! Piękna, szczera, mocna, prawdziwa. Autobiografia ubrana w opowiadania-wpomnienia. Od pierwszych stron pojawia się pytanie - czy tak było naprawdę? Tak, tak było. Nas uczono o krzywdach wojennych ze strony Niemców, o okrutnych Ukraińcach mówiono tylko po domach. A tu jest coś więcej niż prawda historyczna - prawda rzeczywistych, osobistych doświadczeń. Wołyń. Robota u bauera. Przesunięcie granic. Osadnictwo na "Ziemiach Odzyskanych". Zwykłe, nielekkie życie. Walka codzienna. I pisanie - przeznaczenie, terapia, świadectwo.
Książka napisana z wielkim wyczuciem stylu, prostota opisów uderza jak w książkach Hanny Krall. Mało jeszcze wiemy o rzezi wołyńskiej. O losach tych, których znamy, którzy żyją wśród nas, stoją obok nas w kolejce - a są tak bogaci w doświadczenia, o których nie chcielibyśmy śnić. Jeszcze jest czas wysłuchać, zapytać, zapamiętać, "ocalić od zapomnienia". Chylę czoło i dziękuję, pani Janino!

Wspaniała! Piękna, szczera, mocna, prawdziwa. Autobiografia ubrana w opowiadania-wpomnienia. Od pierwszych stron pojawia się pytanie - czy tak było naprawdę? Tak, tak było. Nas uczono o krzywdach wojennych ze strony Niemców, o okrutnych Ukraińcach mówiono tylko po domach. A tu jest coś więcej niż prawda historyczna - prawda rzeczywistych, osobistych doświadczeń. Wołyń....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, mocna książka! Szkoda, że o niej tak cicho... Nie mogłam oderwać się od czytania.

Świetna, mocna książka! Szkoda, że o niej tak cicho... Nie mogłam oderwać się od czytania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba nie zrozumiałam tej książki... A już z pewnością nie skojarzyła mi się ze wspaniałym, mądrym i zabawnym "Forestem Gumpem"

Chyba nie zrozumiałam tej książki... A już z pewnością nie skojarzyła mi się ze wspaniałym, mądrym i zabawnym "Forestem Gumpem"

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie, to już nie to samo...

Nie, to już nie to samo...

Pokaż mimo to