Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Darek jest jednym z najlepszych copywriterów w Polsce, od którego wiele się nauczyłem (i dzięki któremu jeszcze więcej zarobiłem).

"Siła Lucyfera" to konkret. Bez lania wody. Bez pitolenia o wszystkim i o niczym.

Jeśli chcesz szybciej i częściej zmieniać znudzonych Internautów w płacących klientów, to ta pozycja jest dla Ciebie.

Boisz się zgłębić mroczne tajemnice copywritingu i bulwersuje Cię motyw książki? Lepiej sobie odpuść i jej nie kupuj.

Darek jest jednym z najlepszych copywriterów w Polsce, od którego wiele się nauczyłem (i dzięki któremu jeszcze więcej zarobiłem).

"Siła Lucyfera" to konkret. Bez lania wody. Bez pitolenia o wszystkim i o niczym.

Jeśli chcesz szybciej i częściej zmieniać znudzonych Internautów w płacących klientów, to ta pozycja jest dla Ciebie.

Boisz się zgłębić mroczne tajemnice...

Mógłbym długo wymieniać zalety, ale napiszę jedną najważniejszą:
Autor tłumaczy marketing w super przystępny i klarowny sposób. Z powodzeniem ominął ''klątwę wiedzy'' :) Must have dla każdego, kto stawia na konkrety i chce sobie poukładać w głowie elementy marketingowej mozaiki.

Mógłbym długo wymieniać zalety, ale napiszę jedną najważniejszą:
Autor tłumaczy marketing w super przystępny i klarowny sposób. Z powodzeniem ominął ''klątwę wiedzy'' :) Must have dla każdego, kto stawia na konkrety i chce sobie poukładać w głowie elementy marketingowej mozaiki.

Z żalem przewróciłem ostatnią stronę, uświadamiając sobie, że to już koniec tej niezwykłej historii...

Z żalem przewróciłem ostatnią stronę, uświadamiając sobie, że to już koniec tej niezwykłej historii...

Daje wiele do myślenia. Teraz coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że edukacja szkolna jest zbędna.
Patrząc przez pryzmat moich lat edukacji szkolnej mogę stwierdzić, że przymus edukacji więcej zaszkodził niż mnie rozwinął. Gdyby nie rodzice, którzy postawili na zajęcia dodatkowe nie potrafiłbym teraz nic, nie miałbym żadnej pasji. Jako dziecko lubiłem rysować i malować, jednak szkoła nie zapewniła mi możliwości rozwoju, musiałem dostosować się do szarej masy, prawie całkowicie degradując swój indywidualizm i radość z nauki do zera. Jedyne czego nauczyła mnie państwowa szkoła to jak być posłusznym autorytetom, pozbawionym ambicji, bezbarwnym, niepewnym siebie trybikiem w machinie biurokratów. Po dziś dzień tli się we mnie poczucie niesprawiedliwości i goryczy przez zmarnowane lata w niewoli systemu, ale jedyną drogą jest przebaczenie. Po ukończeniu liceum, które było dla mnie gorzkim rozczarowaniem, teraz wreszcie jestem odpowiedzialny za swój rozwój i naukę. Chociaż na studiach nie jest idealnie, to przynajmniej nikt nikt traktuje mnie jak nieporadne i nic niewiedzące dziecko.( tak jak było w podstawówce, gimnzajum i liceum)

Daje wiele do myślenia. Teraz coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że edukacja szkolna jest zbędna.
Patrząc przez pryzmat moich lat edukacji szkolnej mogę stwierdzić, że przymus edukacji więcej zaszkodził niż mnie rozwinął. Gdyby nie rodzice, którzy postawili na zajęcia dodatkowe nie potrafiłbym teraz nic, nie miałbym żadnej pasji. Jako dziecko lubiłem rysować i...

Dialog Lamy i Mnicha doskonale przedstawia tak bardzo różnorodne, lecz w wielu aspektach podobne dogmaty buddyzmu i religii chrześcijańskiej.
Uważam, że od czasu do czasu warto przyjąć inny punkt widzenia na stworzenie świata, śmierć, czy życie...

Dialog Lamy i Mnicha doskonale przedstawia tak bardzo różnorodne, lecz w wielu aspektach podobne dogmaty buddyzmu i religii chrześcijańskiej.
Uważam, że od czasu do czasu warto przyjąć inny punkt widzenia na stworzenie świata, śmierć, czy życie...

Na początku ciężka, lecz po ukończeniu dostrzega się wartość zawartych w niej idei. Dzieło te zmienia pogląd na naturę człowieka. Polecam wszystkim, którzy uważają, że jesteśmy z natury okrutnymi dzikusami.

Na początku ciężka, lecz po ukończeniu dostrzega się wartość zawartych w niej idei. Dzieło te zmienia pogląd na naturę człowieka. Polecam wszystkim, którzy uważają, że jesteśmy z natury okrutnymi dzikusami.

Najprostsza metoda do nauki "bazy" języka. Systematyczność + powtarzanie na głos= sukces. Zdaję sobie sprawę, że czasami musiałem wyglądać nieco dziwacznie, gadając do siebie podczas jazdy samochodem, ale warto :)
Polecam, szczególnie dla tych, których znudziła szkolna, wysoce bezproduktywna metoda metoda nauki języka...
Metoda zaprezentowana przez autorkę, jawi się jako niezwykle przyjemna i bezstresowa.

Najprostsza metoda do nauki "bazy" języka. Systematyczność + powtarzanie na głos= sukces. Zdaję sobie sprawę, że czasami musiałem wyglądać nieco dziwacznie, gadając do siebie podczas jazdy samochodem, ale warto :)
Polecam, szczególnie dla tych, których znudziła szkolna, wysoce bezproduktywna metoda metoda nauki języka...
Metoda zaprezentowana przez autorkę, jawi się jako...

Najprostsza metoda do nauki "bazy" języka. Systematyczność + powtarzanie na głos= sukces. Zdaję sobie sprawę, że czasami musiałem wyglądać nieco dziwacznie, gadając do siebie podczas jazdy samochodem, ale warto :)
Polecam, szczególnie dla tych, których znudziła szkolna, wysoce bezproduktywna metoda metoda nauki języka...

Najprostsza metoda do nauki "bazy" języka. Systematyczność + powtarzanie na głos= sukces. Zdaję sobie sprawę, że czasami musiałem wyglądać nieco dziwacznie, gadając do siebie podczas jazdy samochodem, ale warto :)
Polecam, szczególnie dla tych, których znudziła szkolna, wysoce bezproduktywna metoda metoda nauki języka...

Polecam. Pouczająca :) Zawiera wiele interesujących zagadnień, lecz przeczytanie jej raz to trochę za mało. Trzeba bo niej wracać co jakiś czas, żeby szybko przyswoić i wprowadzić w życie prawidła mechanizmów umysłu Holmesa.

Polecam. Pouczająca :) Zawiera wiele interesujących zagadnień, lecz przeczytanie jej raz to trochę za mało. Trzeba bo niej wracać co jakiś czas, żeby szybko przyswoić i wprowadzić w życie prawidła mechanizmów umysłu Holmesa.

Ta książka jest inna niż wszystkie, i dlatego trzeba stale do niej wracać i odkrywać na nowo zawarte w niej prawdy.
Czytając ogarniał mnie smutek, że przez tyle lat tkwiłem w nieświadomości zamartwiając się, psując wiele rzeczy w swoim życiu i relacjach...
Jednocześnie doznałem uczucia niesamowitości naszego życia, i tego, że mamy wybór jacy jesteśmy, jak postrzegamy świat.
Uczucia zazdrości, złości i smutku dominują w dzisiejszym świecie, a destruktywne myśli są przyczyną wielu katastrof, dlatego życie w TERAZ jest bezcenne.
Myślę, że "Potęga Teraźniejszości" powinna być lekturą szkolną na poziome szkoły średniej. Może otworzyło by to oczy naszemu pokoleniu, które nieświadomie dąży do zatracenia się w świecie materializmu i bezproduktywnej rozrywki.

Ta książka jest inna niż wszystkie, i dlatego trzeba stale do niej wracać i odkrywać na nowo zawarte w niej prawdy.
Czytając ogarniał mnie smutek, że przez tyle lat tkwiłem w nieświadomości zamartwiając się, psując wiele rzeczy w swoim życiu i relacjach...
Jednocześnie doznałem uczucia niesamowitości naszego życia, i tego, że mamy wybór jacy jesteśmy, jak postrzegamy...