Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Książka przeciętna, a nawet "idzie" w kierunku słabej. Z 300 stron to znacznie ponad 200 jest o jego walce z uzależnieniami. O ile rozumiem, że było to dla niego ważne, o tyle uważam, że poświęcanie tak dużej części książki na ten temat to słabe rozwiązanie. Chciałem więcej się dowiedzieć, jaki był Chandler Bing poza kamerą, niestety rozczarowałem się.

Książka przeciętna, a nawet "idzie" w kierunku słabej. Z 300 stron to znacznie ponad 200 jest o jego walce z uzależnieniami. O ile rozumiem, że było to dla niego ważne, o tyle uważam, że poświęcanie tak dużej części książki na ten temat to słabe rozwiązanie. Chciałem więcej się dowiedzieć, jaki był Chandler Bing poza kamerą, niestety rozczarowałem się.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Obiektywny na pewno nie jestem, bo jestem miłośnikiem kolarstwa i Tomka.

Książka bardziej z kolarstwem w tle. Może być dla części osób bardzo inspirująca i źródłem fajnej wiedzy w przystępnej formie. Niemniej jednak, uważam że książka była by bardziej wartościowa gdyby ktoś inny ją spisał niż W. Molendowicz i że 99,5% jakości w książce jest po stronie T. Marczyńskiego niż W.M. Szarpana, językowo słaba, wątki często bardzo interesujące ale jakby W.M. nie potrafił/chciał ich rozwinąć, przykładowo poprzez "przyciśnięcia" TM i rozwinięcie danego wątku. Dużo fajniej by było gdyby np A. Probosz zajął się formą i "ubraniem" merytoryki w język przystępny dla każdego.

Niestety, spisanie WM - nie kupuję tego i nie podoba mi się.

T. Marczyńskiego obserwuję w przez bikeshow.cc czy wywiady jego u Adama P. czy w trakcie jego kariery sportowej - i takiego go wolę, takiego go polubiłem.

Ps. Kody QR w książce sportowej / ze sportem w tle - świetny pomysł :-)

Obiektywny na pewno nie jestem, bo jestem miłośnikiem kolarstwa i Tomka.

Książka bardziej z kolarstwem w tle. Może być dla części osób bardzo inspirująca i źródłem fajnej wiedzy w przystępnej formie. Niemniej jednak, uważam że książka była by bardziej wartościowa gdyby ktoś inny ją spisał niż W. Molendowicz i że 99,5% jakości w książce jest po stronie T. Marczyńskiego niż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trochę przerysowana, odniosłem wrażenie że albo jej autor jest olbrzymim fanem Muska albo jednak Musk miał kontrole nad treścią książki. Jego wady, niekiedy skandaliczne zachowanie było zawsze przez autora na wiele sposobów tłumaczone, mniej czy bardziej realnymi usprawiedliwieniami.

Ogólnie książka jest to solidne 7/10 - ciekawa i miła lektura, trochę za bardzo stronnicza.

Trochę przerysowana, odniosłem wrażenie że albo jej autor jest olbrzymim fanem Muska albo jednak Musk miał kontrole nad treścią książki. Jego wady, niekiedy skandaliczne zachowanie było zawsze przez autora na wiele sposobów tłumaczone, mniej czy bardziej realnymi usprawiedliwieniami.

Ogólnie książka jest to solidne 7/10 - ciekawa i miła lektura, trochę za bardzo stronnicza.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dość krótko i w miarę na temat :-)

Książka bardzo mocno przeciętna o nieporywające fabule z względnie dobry warsztatem autora. Niestety, książka nie utrzymuje poziomu do jakiego przyzwyczaiła nas seria. Niby czyta się to łatwo, szybko i przyjemnie ale niema w sobie tego "czegoś" i nie pozostawia po sobie tzw. kaca książkowego. Bez problemów można od razu wziąć inną książkę i przenieść się w inny świat, zapominając o poprzedniej.

Ocenę moją trochę podnosi fakt iż występują w książce bohaterowie, których lubię i do których się przywiązałem :)

Dość krótko i w miarę na temat :-)

Książka bardzo mocno przeciętna o nieporywające fabule z względnie dobry warsztatem autora. Niestety, książka nie utrzymuje poziomu do jakiego przyzwyczaiła nas seria. Niby czyta się to łatwo, szybko i przyjemnie ale niema w sobie tego "czegoś" i nie pozostawia po sobie tzw. kaca książkowego. Bez problemów można od razu wziąć inną książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest to moja pierwsza i na pewno nie ostatnia pozycja tego autora. Bardzo podobał mi się jeżyk jakim jest napisana i trafność niektórych spostrzeżeń. Porusza bardzo modny w ostatnim czasie temat lecz pokazuje go z trochę innej strony, nawet można by powiedzieć że niekiedy w sposób dość wyważony :) Fajnie spędziłem czas przy tej publikacji a to dla mniej jest najważniejsze i z czystym sumieniem będę ją polecał.

Jest to moja pierwsza i na pewno nie ostatnia pozycja tego autora. Bardzo podobał mi się jeżyk jakim jest napisana i trafność niektórych spostrzeżeń. Porusza bardzo modny w ostatnim czasie temat lecz pokazuje go z trochę innej strony, nawet można by powiedzieć że niekiedy w sposób dość wyważony :) Fajnie spędziłem czas przy tej publikacji a to dla mniej jest najważniejsze i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Męskim okiem :-) Książka okazała się nad wyraz dobra, ciekawa narracja i fajny, przystępny język. Trzyma przez cały czas w napięciu które jest w rozsądny sposób dozowane czytelnikom. Przemyślenia Rachel ciekawe, przyziemne i z częścią z nich bez problemów utożsamia się nawet mężczyzna. Książka nie jest wybitna ale czas spędzony przy niej na pewno nie okaże się straconym. Ogólnie Polecam :-)

Męskim okiem :-) Książka okazała się nad wyraz dobra, ciekawa narracja i fajny, przystępny język. Trzyma przez cały czas w napięciu które jest w rozsądny sposób dozowane czytelnikom. Przemyślenia Rachel ciekawe, przyziemne i z częścią z nich bez problemów utożsamia się nawet mężczyzna. Książka nie jest wybitna ale czas spędzony przy niej na pewno nie okaże się straconym....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Samuel Laurent napisał ciekawą ale mało wnikliwą analizę kalifatu. Bardzo brakuje rozwinięcia niektórych podrozdziałów. Wiedza autora wydaja się olbrzymia ale moim zdaniem zbyt szybko i w zbyt mało przystępny sposób chciał ją przekazać (chodź może to kwestia tłumaczenia, w co trochę jednak wątpię). Zdecydowanie za mało ma własnych wtrąceń, opinii i spostrzeżeń autora. Zbyt często zmienia temat czy przytacza opinie jakiegoś swojego źródła bez sygnalizacji że ma taki zamiar. Przez taki styl musiałem kilkukrotnie wracać w trakcie czytania i sprawdzać dokładnie kto stoi za określoną myślą. Ciągle musiałem być uważny czy to jeszcze jest wypowiedź autora czy może już jakiś cytat polityka czy może wypowiedź źródła. Dość słabo też poruszony został aspekt geograficzny całego kalifatu. Bardzo fajna końcówka książki tj. ocena faktycznych poczynań własnego rządu (w tym przypadku Francuskiego) i ocena Samuela co do tych ruchów.
Pozycja w mojej ocenie jest ciekawa, lecz tylko dla osób które naprawdę interesuje ten temat. Czytelnik który ma słabe pojęcie jeśli chodzi o cały kalifat może się trochę zrazić i zrezygnować z dalszych pozycji na ten temat. Dla osób rozpoczynających swoją podróż z tym tematem na początku polecałbym "Państwo Islamskie" Patricka Cockburna.

Samuel Laurent napisał ciekawą ale mało wnikliwą analizę kalifatu. Bardzo brakuje rozwinięcia niektórych podrozdziałów. Wiedza autora wydaja się olbrzymia ale moim zdaniem zbyt szybko i w zbyt mało przystępny sposób chciał ją przekazać (chodź może to kwestia tłumaczenia, w co trochę jednak wątpię). Zdecydowanie za mało ma własnych wtrąceń, opinii i spostrzeżeń autora. Zbyt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozycja otrzymała ode mnie ocenę "dobrą" gdyż cała książka jest to zwykły zbiór publikacji autora w kilku miejscach, głównie w rzeczpospolitej. Fajne niektóre spostrzeżenia, ciekawe myśli ale wszystko zamknięte w treści niedużego artykułu. Niestety, autor nawet nie zadał sobie tyle trudu aby odnieść się do swoich dawnych publikacji czy w niektórych miejscach je rozszerzyć, chodź wołają aby to zrobić. Nie ukrywam że od osoby legitymującej się tak wysokim tytułem naukowym oczekiwał bym czegoś więcej... tym bardziej za taką cenę, jak na tego typu publikację książka jest droga.

Pozycja otrzymała ode mnie ocenę "dobrą" gdyż cała książka jest to zwykły zbiór publikacji autora w kilku miejscach, głównie w rzeczpospolitej. Fajne niektóre spostrzeżenia, ciekawe myśli ale wszystko zamknięte w treści niedużego artykułu. Niestety, autor nawet nie zadał sobie tyle trudu aby odnieść się do swoich dawnych publikacji czy w niektórych miejscach je rozszerzyć,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest to moja pierwsza pozycja o tej tematyce. Naświetliła złożoność problemów i stanowi fajny wstęp do zgłębienia tej złożonej problematyki. Książka napisana przystępnym językiem, dość ciekawie nawet dla laika.

Jest to moja pierwsza pozycja o tej tematyce. Naświetliła złożoność problemów i stanowi fajny wstęp do zgłębienia tej złożonej problematyki. Książka napisana przystępnym językiem, dość ciekawie nawet dla laika.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo słaba napisana chyba tylko aby będąc na fali zarobić jeszcze... Nie polecam tej "nowelki".

Książka bardzo słaba napisana chyba tylko aby będąc na fali zarobić jeszcze... Nie polecam tej "nowelki".

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to