rozwiń zwiń
nonaznibylandii

Profil użytkownika: nonaznibylandii

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
72
Przeczytanych
książek
114
Książek
w biblioteczce
6
Opinii
48
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Nie powiem, żeby 1100 stron przeleciało jak z bicza trzasnął, ale nigdy nie czytałam tak obszernej powieści, więc nie mam doświadczenia w poczuciu czasu:D Książka rewelacyjna, bardzo dużo bohaterów, niuansów, spisków, długo nie mogłam się połapać co i jak. Gdyby nie krajobraz Hongkongu, postaci Chińczyków i ich przedziwny język "łysych mnichów", "aii iaaa", i mnóstwa innych, książka straciłaby właściwie cały urok. Na tym chyba jednak polega talent autora, który znalazł ujście dla swego zamiłowania Azją. Myślałam, że niektóre słowa istnieją w językach (jak np to neh loch jakoś tam- obelga), ale nie znalazłam nigdzie indziej poza ksiażką. Już szykuję się do innych pozycji, Króla szczurów czytałam kilka lat temu - bardzo zapadł mi w pamięć.

Nie powiem, żeby 1100 stron przeleciało jak z bicza trzasnął, ale nigdy nie czytałam tak obszernej powieści, więc nie mam doświadczenia w poczuciu czasu:D Książka rewelacyjna, bardzo dużo bohaterów, niuansów, spisków, długo nie mogłam się połapać co i jak. Gdyby nie krajobraz Hongkongu, postaci Chińczyków i ich przedziwny język "łysych mnichów", "aii iaaa", i mnóstwa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do przeczytania tej pozycji zachęciłą mnie lektura świetnej ksiażki Wojciecha Grzelaka "Szamani, mumie, ałmysy".To co u Grzelaka było zbiorem legend, podań i było traktowane przez autora z pzrymrużeniem oka, u Sapunowa stało się nie wiadomo z jakich przyczyn, nierozumianym przez nikogo dogmatem. Autor nie dowierza, że świat nie może uwierzyć w śnieżnego człowieka, przecież dostarczył tylu dowodów na jego istnienie!!! A jakie to dowody? Legendy rosyjskich wieśniaków oraz przeświadczenie jak zawsze zdolnych, uznanych (jakże by inaczej) radzieckich naukowców (najlepiej kryptobiologów, którzy wykształcenia biologicznego nie posiadają). No, są jeszcze ścięte drzewa, które człekokształtna, bo jakaż inna istota obłupała na wysokości 2,5 metra, ślady, które poddane najnowszym i uznanym w nowoczesnej biologii badaniom należą w 100% do istoty, która nie jest ani człowiekiem, ani zwierzeciem. Ach, oczywiście, na przestrzeni dziejów nieraz udało się złapać śnieżnego człowieka, niestety, za każdym razem dowody magicznie znikały. Chiałoby się skwitować książkę jednym słowem: "żal". Nie dlatego, że śnieżny człowiek nie ma prawa bytu, ale że ktoś pisze tonem sprzedawcy mango, który odkrył, że krem zmiania twarz nie do poznania i że sam w to wierzy, ale na dowód ma tylko zdjęcia wątpliwej jakości. Jednego wieczoru czytałam po joincie, ależ się uśmiałam. Książka byłaby ciekawa, gdyby nie została napisana w tak żenującym tonie.

Do przeczytania tej pozycji zachęciłą mnie lektura świetnej ksiażki Wojciecha Grzelaka "Szamani, mumie, ałmysy".To co u Grzelaka było zbiorem legend, podań i było traktowane przez autora z pzrymrużeniem oka, u Sapunowa stało się nie wiadomo z jakich przyczyn, nierozumianym przez nikogo dogmatem. Autor nie dowierza, że świat nie może uwierzyć w śnieżnego człowieka, przecież...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest inny wymiar rewelacyjności książki. Jest okropna, obrzydliwa, brutalna i niesmaczna ta cała historia. Ale to co, mamy siedzieć cicho i nic nie mówić? Nie opowiadać? Twierdzić, że Polak nigdy nikogo nie skrzywdził? Naprawdę, ja tam nie widzę w autorze chęci przedstawienia Polaków jako zwierząt. Ja świat długi i szeroki człowiek taki sam, tylko w różnych czasach przyszło mu żyć i z różnymi problemami się zmierzyć. To co mnie w książce zmroziło to świat widziany oczami dziecka. Ono naprawdę wierzy, że jak odmówi tyle a tyle zdrowasiek to anioły zabiorą go do nieba w chwale. Są trzy pozycje, które mną tak wstrząsnęły: władca much, zły pan i malowany ptak.

To jest inny wymiar rewelacyjności książki. Jest okropna, obrzydliwa, brutalna i niesmaczna ta cała historia. Ale to co, mamy siedzieć cicho i nic nie mówić? Nie opowiadać? Twierdzić, że Polak nigdy nikogo nie skrzywdził? Naprawdę, ja tam nie widzę w autorze chęci przedstawienia Polaków jako zwierząt. Ja świat długi i szeroki człowiek taki sam, tylko w różnych czasach...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika nonaznibylandii

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
72
książki
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
48
razy
W sumie
wystawione
72
oceny ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
483
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
8
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]