Cytaty
Skończyła równo o północy i uśmiechnęła się pod nosem, bo było w tym coś ironicznego. Północ, godzina duchów, godzina czarownic. – Wiedźma Jaga. Uważaj, bo cię przeklnie - mruknęła do siebie, obracając jabłko w dłoni.
Przyglądał się jej nienagannej postawie, ściągniętym łopatkom i wyprostowanej sylwetce. Miał wrażenie, że biblioteka to nie miejsce, tylko stan umysłu, a przebywanie z książkami prostowało kręgosłupy nie tylko moralne.
Całe życie składa się z przypadków.