Cytaty
Złam mi serce. Złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. Możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy do ciebie. [...] Będę cię kochał do ostatniego tchnienia. Każde uderzenie mojego serca jest twoje.[...].
Tylko pamiętaj, by zawsze być sobą i nie bać się mówić tego, co myślisz, albo tego, by głośno marzyć.
Pozostań przy mnie na zawsze - przybierz, jaką chcesz, postać - doprowadź mnie do obłędu, tylko nie zostawiaj mnie samego w tej otchłani, gdzie nie mogę cię znaleźć! Nie mogę żyć bez mojego życia. Nie mogę żyć bez mojej duszy! (oryginalny cytat pochodzi z książki "Wichrowe Wzgórza" Emily Jane Brontë).
,, Liczą się tylko marzenia. Bez nich jesteś niczym więcej niż pyłem na wietrze
Wierzę, że niektórzy ludzie z natury są źli. Wierzę, że poczucie winy jest silną motywacją. Wierzę, że można dążyć do odkupienia, ale nigdy się go w pełni nie osiągnie. Wierzę, że drugie szanse istnieją tylko w snach, nie ma ich w rzeczywistości. Wierzę, że nie można w ciągu roku, miesiąca czy tygodnia wpłynąć na czyjeś życie. Można to zrobić w sekundy. Sekundy, by zjednać sobi...
Rozwiń- Tak w ogóle to wczoraj kogoś przeleciałem. [...] I wtedy stało się najgorsze, zaczęłam płakać. Przez łzy widziałam jak Braden robi dwa kroki w moją stronę. - Kurwa mać, wiedziałem. - Nie dotykaj mnie! - Mam cię nie dotykać? Ja cię chyba zabiję! - Mnie? - złapałam za talerz i rzuciłam nim w jego. - To nie ja kogoś przeleciałam zaraz po naszym zerwaniu!"
Trzeba iść do przodu, a nie patrzeć w przeszłość
..."Nawet bez Ciebie u boku,bez Twojego dotyku,zawsze miałem Cię przy sobie.Kiedyś dałaś mi swoje serce i duszę,a ja je na zawsze zachowałem.Bez względu na to czy jeszcze kiedyś się zobaczymy ,tylko to ma znaczenie
- Co tu robisz? - burknęłam ze złością, dłonie zacisnęły mi się w pięści. - Angus mnie wpuścił. Ten zdrajca! - No to wyleciał z listy prezentowej na Gwiazdkę - zżymałam się.
Czas leczy rany, to prawda, lecz po niejednej zostają głębokie blizny, które nie pozwalają zapomnieć i cieszyć się życiem jak gdyby nigdy nic.
Zło nie odpuszcza. Nigdy. To nie jest Dobro, które po pierwszej porażce wróci do kątka i zawinie się w kłębek, czekając na lepsze czasy. Zło będzie uderzać dotąd, aż zniszczy cel, jaki sobie obrało.
I don’t know how I did it. I don’t know how I let go of Les long enough to stand up. I don’t know how I found the strength to even stand. When I made it to the top of the stairs, she and Brian were removing their jackets. He took hers and turned around to hang it on the coatrack. She glanced up at me and smiled, but then she stopped smiling. I began to walk down the stairs towa...
Rozwiń