magda_notonlyreads

Profil użytkownika: magda_notonlyreads

Lothlórien Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 dni temu
897
Przeczytanych
książek
996
Książek
w biblioteczce
53
Opinii
764
Polubień
opinii
Lothlórien Kobieta
Miłośniczka J.R.R.Tolkiena, czytająca książki wszelakie.

Opinie


Na półkach: , ,

"...oto wśród nich znalazła się i wyświechtana, gruba rodzinna silva rerum z pociemniałym pergaminem, w którego krawędzie wpił się tłuszcz wielu palców; dziwna, zabobonna bazgranina minionych czasów o wszystkim i o niczym, upamiętnienie pokoleń rodziny." / K.S. "Silva Rerum IV"

Wraz z czwartym tomem nastąpił z dawna zapowiadany koniec litewskiej sagi "Silva Rerum" Kristiny Sabaliauskaite, tetralogii rodem z czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów, prawiącej o barwnej, różnorako szanowanej, lecz bardzo płodnej rodzinie Narwojszów. Niesamowite książki, o których nie sposób mówić zdaniami pojedyńczymi, bez licznych przecinków, średników, pauz; bez rozwodnionych słowotwórstwem, nie tracących na animuszu wtrąceń; bez kwiecistych opisów, od których dawny świat jak żywy staje przed oczyma. Chciałoby się i chciało czytać, odmalowywać pejzaże słów, by coś wycisnąć, coś jeszcze wykrzesać, coś rozciągnąć, lecz niestety; po czterech latach od przeczytania pierwszego tomu koniec nastąpił i z tym się po prostu trzeba mi pogodzić.

I gdy już tak sobie pospijaliście słodkie potoki słów wybrzmiałych, poklepaliście po brzuchach pełni satysfakcji, że czytać "Silva Rerum" to należy, bo lektura przednia i nadobna, to nieco naparzę dla Was ruty i rzeknę, że mimo iż czwarta część jest po prostu fenomenalnie skreślona, bo jakżeby mogło być inaczej skoro wyszła spod pióra znakomitej autorki, to jednak apetyt mój nie został zaspokojony. Biorąc pod uwagę każdą część z osobna, niestety widać jak na dłoni, że wyżyny i wszelkie przestworzy sięgające szczyty, pani Kristina osiągnęła w pierwszych dwóch tomach. Tam się po prostu działy rzeczy! Trzecia część przyniosła nieco rozczarowania, a czwarta - tym bardziej, bo po niej już nic ze świata Silva Rerum nie powstanie. I nie zrozumcie mnie źle - to dalej jest kapitalna książka, lecz czytelnik może spodziewać się kolejnego tomu, bo nijak się ma budowana przez lata katedra słów, gdy pokryje się ją poprawnie, lecz zaledwie strzechą. I absolutnie nie mam nic przeciwko temu, że sagę wieńczy Franciszek Ksawery Narwojsz, jezuita i matematyk, bo to miód na moje lubujące zakonnych bohaterów serce, lecz jego losy nie są współmierne do tego, co wyczyniali jego przodkowie w poprzednich tomach; ba! on niech się lepiej od nich niczego nie uczy, choć z drugiej, gdyby jednak zechciał, to na pewno lektura wydałaby się ciut bardziej podobna do poprzednich.

Nie sposób uczynić obszernego podsumowania tej czytelniczej czteroletniej podróży, tych znajomości, tych rozmów, tych wzlotów i upadków; nie sposób każdemu z bohaterów oddać należnych pięciu minut względów, czy wystarczająco popodziwiać pejzaże; można jedynie uchylić kapelusza przed kunsztem pisarskim autorki, odwiesić czytelniczy płaszcz na kołek i zamknąć okładkę z natłuszczonymi znużonymi dłońmi stronami silvy, do której kiedyś, w przyszłości, przyjdzie mi powrócić, by na nowo odkryć nieodkryte, dopowiedzieć niedopowiedziane i spisać niespisane słowa, które chciałabym Wam o niej przekazać.

"...oto wśród nich znalazła się i wyświechtana, gruba rodzinna silva rerum z pociemniałym pergaminem, w którego krawędzie wpił się tłuszcz wielu palców; dziwna, zabobonna bazgranina minionych czasów o wszystkim i o niczym, upamiętnienie pokoleń rodziny." / K.S. "Silva Rerum IV"

Wraz z czwartym tomem nastąpił z dawna zapowiadany koniec litewskiej sagi "Silva Rerum" Kristiny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"W rezultacie starożytny Egipt zwodniczo każe nam wierzyć, że scentralizowana monarchia to czas, w którym chciała żyć większość ówczesnych Egipcjan. Ideologia stojąca za autorytaryzmem jest tak kusząca, że wciąż na nas działa, nawet ta sprzed tysięcy lat. Każe wierzyć, że preferowano jednorodność, monumentalizm i tworzenie miejsc pracy - nawet jeśli brakowało swobód i sprawiedliwszej dystrybucji bogactwa, a zapłata za pracę była starożytną wersją płacy minimalnej." / K. Cooney 'Wielcy królowie'

Kara Cooney, wykładająca na amerykańskim uniwersytecie egiptolożka, pokusiła się o stworzenie publikacji, w której porównuje starożytne panowanie faraonów z rządami całego współczesnego aparatu władzy i często stawia pomiędzy nimi znaki równości. Sugeruje, że to z zachwytu nad egipskim autokratyzmem, zrodziła się w kolejnych wiekach chęć do powielenia schematów, która trwa do dziś. Cooney konkluduje, że to, co tak podziwiane od zarania dziejów, dzieje się na naszych oczach i prowadzi do zguby równej z upadkiem kilkudziesięciu egipskich dynastii. Potęga piramidy już nie omamia tak jak dawniej, a ukazuje kruchość tego, który pod jej wielkością się ukrył.

Czy te wszystkie rozważania są słuszne?
Pewnie tak, lecz sposób w jaki zostały sprezentowane jest dla mnie nie do przyjęcia.

WIELCY KRÓLOWIE to książka bez wątpienia niezwykle ciekawa. Czytanie o faraonach, ich dokonaniach i porażkach to zajęcie, które może pochłonąć. Kluczem w tej książce są jednak nie tylko rządy władców, ale i reakcje społeczeństwa; losy szarych i mniej szarych na tle despotycznej władzy "bogów". Dowiadujemy się, że - jak zawsze - ci, którzy są na dalekim końcu łańcucha, są najbardziej uciemiężeni, wręcz nie istnieją. Kobiety, dzieci, niewolnicy, mniejszości etniczne... Niektóre rzeczy się zmieniły, ale wiele nie, a przecież dzielą nas tysiąclecia. I ja to wszystko, tę całą pracę pani Cooney ogromnie szanuję, mam jednak jedno poważne ALE.

Bowiem głównym problemem wydają się podprogowe sądy autorki, która nie kryje swoich animozji oraz upodobań politycznych, co w książce, która ma obiektywnie (autorka nigdzie nie zaznaczyła, że treść jest na wskroś subiektywna) przyjrzeć się i zestawić władzę faraonów ze współczesnymi rządami po prostu nie przystoi. Wolałabym by pani Cooney była bardziej bezstronna. Tym bardziej, że podczas całej lektury nawołuje do tego, by nie szufladkować i nie generalizować, bo nic według niej nie jest czarne albo białe. Wszystko pięknie i ładnie, tylko sama się do swoich słów nie stosuje. Już nie wspominając o jej silnie narzucających trend, "fundamentalistycznie" feministycznych zapędach, które karzą jej i wszystkim co do joty czytelnikom traktować np. "patriarchat" jako największe zło świata i powód wszelkich dzisiejszych problemów. Nawet jeśli by tak było to wrzucanie wszystkich do jednego worka nie jest oznaką braku generalizowania, który autorka wyraźnie podkreśla (!). Gdyby nie ilość propagandowych bolączek, znaczna część książki mogłaby być zdecydowanie lepsza.

Na podstawie tej i kilku innych książek, zauważyłam jednak, że bardzo często symbolem współczesnej literatury (i w sumie nie tylko) jest prywatne sianie propagandy, a nie obiektywne zajęcie się przedmiotem pracy. Każdy musi mieć zdanie na każdy temat i jadowicie je wygłaszać, wręcz natarczywie je komuś wciskać. Sami rozumiecie zatem, że nie jestem w stanie polecić Wam WIELKICH KRÓLÓW - nie w takiej formie. Szkoda, bo pomysł był naprawdę świetny, lecz został zwyczajnie przegadany.

"W rezultacie starożytny Egipt zwodniczo każe nam wierzyć, że scentralizowana monarchia to czas, w którym chciała żyć większość ówczesnych Egipcjan. Ideologia stojąca za autorytaryzmem jest tak kusząca, że wciąż na nas działa, nawet ta sprzed tysięcy lat. Każe wierzyć, że preferowano jednorodność, monumentalizm i tworzenie miejsc pracy - nawet jeśli brakowało swobód i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Wiesz, taka książka, która spodobały się wszystkim, nie istnieje. A gdyby istniała, to byłaby pewnie kiepska" - rzekł Carl, główny bohater powieści "Spacerujący z książkami" autorstwa Henn Karstena. I wiecie co? Nie miał racji! Bo sam tkwi na kartach książki, która jawnie przeczy jego słowom.

"Słowo pisane pozostanie na zawsze, pani Schafer. Bo pewnych rzeczy po prostu nie da się lepiej wyrazić. A druk to najlepsza metoda konserwacji myśli i historii, które w książkach mogą przetrwać całe wieki."

Zamknięcie na tych niemal 2oo stronach historii zarówno ciepłej od pięknych, ludzkich emocji, jak i podszytej chłodem szarej rzeczywistości to nie lada wyzwanie, któremu autor w zupełności podołał. Stworzył taką książkę, w której nie sposób się nie zakochać, albo przynajmniej, której nie sposób nie polubić. Bo przyznajcie, ale jest coś mocno przyciągającego, a do tego tak po prostu uroczo wzruszającego, w starszym panie, który przemierza ulice swego miasta z torbą pełną książek, by dostarczyć je wyjątkowym klientom księgarni, w której przepracował praktycznie całe swoje życie.

"Książki chciały, aby je w kółko czytał. Tak jak perły, które lubią być noszone, bo wówczas są jeszcze piękniejsze, a nawet bardziej jak zwierzęta, które lubią, kiedy się je głaszcze, bo wówczas czują się kochane. Carl miał czasami wrażenie, że wszystkie zawarte w nich słowa składają się z komórek jego ciała, choć wiedział przecież, że z biegiem lat po prostu je w siebie wczytał."

W "Spacerującym z książkami" odnajdziecie wszystko to, co przykuwa książkoholika do czytadła na długie godziny, czyli książki; mnóstwo książek w książce o książkach! Bo tutaj tytuły znanych i mniej znanych powieści sypią się jak z rękawa. Bohaterowie przypominają mniej lub bardziej lubianych bohaterów powieści, z którymi niejednokrotnie się w swoim czytelniczym życiu spotykaliśmy, a do tego tchnie z nich coś nowego, żywego i namacalnego. Czy na kartach jednej powieści może się spotkać pan Darcy i doktor Faust? W "Spacerującym..." nie ma nic niemożliwego, bo tak właśnie działa magia płynąca z książek.

"Są takie rodziny, w których miłość okazuje się przez jedzenie (...). W innych często i długo się przytula, aby trochę ocieplić ten chłód bijący od otaczającego nas świata. A w mojej rodzinie takim sposobem na okazywanie uczuć są książki."

Jeśli zatem szukacie pięknej i wzruszającej, podszytej archaicznym klimatem powieści z ciekawymi bohaterami, która mimo małej objętości przykuje Was swym urokiem na wiele godzin to polecam Wam tę pozycję. Cieszy fakt, że wśród książkowej masówki wciąż pojawiają się na rynku wydawniczym takie perełki!
___
*powyższe cytaty pochodzą z książki "Spacerujący z książkami" H.Karsten

"Wiesz, taka książka, która spodobały się wszystkim, nie istnieje. A gdyby istniała, to byłaby pewnie kiepska" - rzekł Carl, główny bohater powieści "Spacerujący z książkami" autorstwa Henn Karstena. I wiecie co? Nie miał racji! Bo sam tkwi na kartach książki, która jawnie przeczy jego słowom.

"Słowo pisane pozostanie na zawsze, pani Schafer. Bo pewnych rzeczy po prostu...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika magda_notonlyreads

z ostatnich 3 m-cy
magda_notonlyreads
2024-04-22 16:53:29
magda_notonlyreads
2024-04-16 23:20:53
magda_notonlyreads oceniła książkę Radykalni na
9 / 10
2024-04-16 23:20:53
magda_notonlyreads oceniła książkę Radykalni na
9 / 10
Radykalni Marcin Jakimowicz
Średnia ocena:
7.5 / 10
384 ocen
magda_notonlyreads
2024-04-15 15:43:08
2024-04-15 15:43:08
2024-04-10 15:35:27
magda_notonlyreads dodała cytat z książki Ona
2024-04-10 15:35:27
magda_notonlyreads dodała cytat z książki Ona

A jednak ufamy, iż poza horyzontem grobu istnieje odpowiedź i że jej źródłem jest Wiara. Gdyby nie Wiara, z pomocą której, być może, osiągniemy kiedyś Niebo, czekałaby nas duchowa nicoś...

Rozwiń Rozwiń
2024-04-10 15:30:40
magda_notonlyreads dodała cytat z książki Ona
2024-04-10 15:30:40
magda_notonlyreads dodała cytat z książki Ona

Taki już jest na tym padole los istoty śmiertelnej: cierpliwie znosić trudy i mękę, gonić wydmuchiwane przez Los mydlane bańki, które zwiemy przyjemnościami ciesząc się, jeśli przed roz...

Rozwiń Rozwiń
magda_notonlyreads
2024-04-07 14:18:50
magda_notonlyreads
2024-04-07 14:18:23
magda_notonlyreads dodała książkę Psy z Essex na półkę Chcę przeczytać
2024-04-07 14:18:23
magda_notonlyreads dodała książkę Psy z Essex na półkę Chcę przeczytać
magda_notonlyreads
2024-04-07 08:48:19
magda_notonlyreads dodała książkę Ci, którzy przeżyli na półkę Teraz czytam
2024-04-07 08:48:19
magda_notonlyreads dodała książkę Ci, którzy przeżyli na półkę Teraz czytam
Ci, którzy przeżyli Ałbena Grabowska
Cykl: Stulecie Winnych (tom 1)
Średnia ocena:
7.9 / 10
3713 ocen
magda_notonlyreads
2024-03-30 22:26:38
magda_notonlyreads oceniła książkę Zatoka Francuza na
6 / 10
2024-03-30 22:26:38
magda_notonlyreads oceniła książkę Zatoka Francuza na
6 / 10
Zatoka Francuza Daphne du Maurier
Średnia ocena:
7.1 / 10
348 ocen

ulubieni autorzy [3]

Sigrid Undset
Ocena książek:
7,4 / 10
23 książki
2 cykle
76 fanów
J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
104 książki
7 cykli
8664 fanów
Daphne du Maurier
Ocena książek:
6,9 / 10
30 książek
1 cykl
Pisze książki z:
255 fanów

Ulubione

J.R.R. Tolkien Hobbit, czyli tam i z powrotem Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Władca Pierścieni Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Władca Pierścieni Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Drużyna Pierścienia Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Drużyna Pierścienia Zobacz więcej
Kazuo Ishiguro Nie opuszczaj mnie Zobacz więcej
Kristina Sabaliauskaitė Silva rerum Zobacz więcej
Gill Paul Sekret Tatiany Zobacz więcej
Abby Johnson Ściany będą wołać Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Abby Johnson Ściany będą wołać Zobacz więcej
Mariana Leky Sen o okapi Zobacz więcej
Abby Johnson Ściany będą wołać Zobacz więcej
Karen Blixen Pożegnanie z Afryką Zobacz więcej
Mariana Leky Sen o okapi Zobacz więcej
Lars Mytting Siostrzane Dzwony Zobacz więcej
Henry Rider Haggard Ona Zobacz więcej
Henry Rider Haggard Ona Zobacz więcej
Julie Orringer Portfolio ocalonych artystów Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
897
książek
Średnio w roku
przeczytane
75
książek
Opinie były
pomocne
764
razy
W sumie
wystawione
679
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
5 630
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
22
minuty
W sumie
dodane
13
cytatów
W sumie
dodane
16
książek [+ Dodaj]