-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać423
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
Kiedy czytam "Szczęśliwe dni", żałuję, że nie jestem aktorką. Z drugiej strony widzę, jak wielkie to aktorskie wyzwanie. Jak zagrać Winnie, aby jak najlepiej oddać ducha postaci? Groteskowo? Nie. Komediowo? Nie. Postać jest tak mocno napisana. Tak kobieca, ciepła, kochająca, łagodna... A że sytuacja nietypowa? Oj tam...
Przejrzałam sobie w sieci fragmenty przedstawień z różnych scen świata. Chyba jednak dominuje duch groteski. Najbardziej przemawia do mnie kreacja Sue Whyte z Open Theatre Group.
Kiedy czytam "Szczęśliwe dni", żałuję, że nie jestem aktorką. Z drugiej strony widzę, jak wielkie to aktorskie wyzwanie. Jak zagrać Winnie, aby jak najlepiej oddać ducha postaci? Groteskowo? Nie. Komediowo? Nie. Postać jest tak mocno napisana. Tak kobieca, ciepła, kochająca, łagodna... A że sytuacja nietypowa? Oj tam...
Przejrzałam sobie w sieci fragmenty przedstawień z...
Jedna z najbardziej dołujących powieści, jakie udało mi się przeczytać. Mistrzostwo gatunku. Kwintesencja beznadziei.
Jedna z najbardziej dołujących powieści, jakie udało mi się przeczytać. Mistrzostwo gatunku. Kwintesencja beznadziei.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozycja obowiązkowa dla fana dramatów Becketta. Wszystko w jednym miejscu (łącznie z krótszymi formami), bogactwo przypisów wyjaśniających różnice między dwiema wersjami językowymi.
Pozycja obowiązkowa dla fana dramatów Becketta. Wszystko w jednym miejscu (łącznie z krótszymi formami), bogactwo przypisów wyjaśniających różnice między dwiema wersjami językowymi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toObrazki, które po przeczytaniu utrwaliły się w głowie, siedzą tam do dziś. I forma, i treść. Jedna z ważniejszych lektur. Beckett się nie przeterminowuje.
Obrazki, które po przeczytaniu utrwaliły się w głowie, siedzą tam do dziś. I forma, i treść. Jedna z ważniejszych lektur. Beckett się nie przeterminowuje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBeckettowska beznadzieja. Dla mnie (obok "Wieku żelaza") najlepsza powieść autora.
Beckettowska beznadzieja. Dla mnie (obok "Wieku żelaza") najlepsza powieść autora.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZdecydowany top jeśli chodzi o książki tego autora. Dla kobiet mających córki - przejmujące doświadczenie.
Zdecydowany top jeśli chodzi o książki tego autora. Dla kobiet mających córki - przejmujące doświadczenie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ trudem przebrnęłam przez "Zamek" mając ok. 20 lat (mimo uwielbienia dla całokształtu i klimatu). Może do pewnych powieści trzeba dojrzeć, bo po kolejnych 20 latach czytało się świetnie. Nie jestem zwolenniczką rozbierania dzieła na czynniki pierwsze i dociekania "co artysta chciał powiedzieć". To jak z filmami Lyncha - niech każdy sam sobie odpowie. Dla mnie to przede wszystkim obraz - zimne, zamglone, zaśnieżone miasto. Szarobure wnętrza. Dziwni ludzie i relacje między nimi. Niezwykle inspirujące obrazy. Ubolewam, że tak brutalnie się urywa...
Z trudem przebrnęłam przez "Zamek" mając ok. 20 lat (mimo uwielbienia dla całokształtu i klimatu). Może do pewnych powieści trzeba dojrzeć, bo po kolejnych 20 latach czytało się świetnie. Nie jestem zwolenniczką rozbierania dzieła na czynniki pierwsze i dociekania "co artysta chciał powiedzieć". To jak z filmami Lyncha - niech każdy sam sobie odpowie. Dla mnie to przede...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dla mnie to głównie obrazki. Niezwykle inspirujące.
Nie pamiętam języka, tu akurat ma dla mnie drugorzędne znaczenie - obrazy są tak silne, że całkowicie dominują odbiór.
Dla mnie arcydzieło.
Dla mnie to głównie obrazki. Niezwykle inspirujące.
Nie pamiętam języka, tu akurat ma dla mnie drugorzędne znaczenie - obrazy są tak silne, że całkowicie dominują odbiór.
Dla mnie arcydzieło.
Obrazy, które raz wszedłszy do głowy pozostają w niej na wieki. Inspirujące, mroczne, demony budzące...
Wracam często.
Obrazy, które raz wszedłszy do głowy pozostają w niej na wieki. Inspirujące, mroczne, demony budzące...
Wracam często.
1990
2005
Pozycja obowiązkowa. Co kilka lat warto powtórzyć :)
Pozycja obowiązkowa. Co kilka lat warto powtórzyć :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
W porównaniu do "Zamku" i "Procesu" to niemalże kino akcji. Dużo lżej się czyta, więcej się dzieje, chociaż i w "Ameryce" nie brakuje ponurych lokali, mrocznych uliczek i dziwnych ludzi.
Fajnie się to czyta, dwa razy niemal przejechałam stację ;)
W porównaniu do "Zamku" i "Procesu" to niemalże kino akcji. Dużo lżej się czyta, więcej się dzieje, chociaż i w "Ameryce" nie brakuje ponurych lokali, mrocznych uliczek i dziwnych ludzi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFajnie się to czyta, dwa razy niemal przejechałam stację ;)