Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem miło zaskoczony tą książką. Jest wciągająca i ciekawa. Liczyłem, że pojawi się tam jakiś wątek Polski, ale bez tego też jest OK. Polecam fanom Metra, bo książka zdecydowanie ma klima serii. Dla osób, które nie zetknęły się wcześniej z Metrem, też książka może się spodobać.

Jestem miło zaskoczony tą książką. Jest wciągająca i ciekawa. Liczyłem, że pojawi się tam jakiś wątek Polski, ale bez tego też jest OK. Polecam fanom Metra, bo książka zdecydowanie ma klima serii. Dla osób, które nie zetknęły się wcześniej z Metrem, też książka może się spodobać.

Całą książkę oceniłbym na 6+, ale dwa opowiadania szczególnie mi się podobały. Jednym z nich jest tytułowa Pułapka Tesli, drugie dotyczy snów. Całość idealnie nadaje się do tramwaju lub pociągu. Historie są dynamiczne, ciekawe i wciągające. Szkoda tylko, że całość jest taka krótka.

Całą książkę oceniłbym na 6+, ale dwa opowiadania szczególnie mi się podobały. Jednym z nich jest tytułowa Pułapka Tesli, drugie dotyczy snów. Całość idealnie nadaje się do tramwaju lub pociągu. Historie są dynamiczne, ciekawe i wciągające. Szkoda tylko, że całość jest taka krótka.

Znam autora osobiście, więc moja ocena może nie być całkiem obiektywna. Książka jest ciekawa i zdecydowanie ją polecam fanom alternatywnych wersji historii. Literacko książka jest średnia, a wiele fragmentów ciężko się czyta. Zdecydowanym plusem jest jednak fabuła i jej klimat. Bohaterowie są ciekawi, ale nie wszyscy równo rozwinięci, a jeden przypomina mi trochę autora : ) Mam nadzieję, że Piotr zlituje się nad czytelnikami i jednak zdecyduje się w jakiś sposób dokończyć całą historię. Może e-book?

Znam autora osobiście, więc moja ocena może nie być całkiem obiektywna. Książka jest ciekawa i zdecydowanie ją polecam fanom alternatywnych wersji historii. Literacko książka jest średnia, a wiele fragmentów ciężko się czyta. Zdecydowanym plusem jest jednak fabuła i jej klimat. Bohaterowie są ciekawi, ale nie wszyscy równo rozwinięci, a jeden przypomina mi trochę autora : )...

Jedyny poważny zarzut, to za mało metra w metrze!!! Książkę się super czyta i dla miłośników świata Metro2033 to zdecydowanie ciekawa pozycja. Polecam całą trylogię, a ta książka zdecydowanie trzyma klimat całości. Ciężko jest napisać więcej o książce, bez zagłębiania się w fabułę, ale całość jest spójna i potrafi wciągnąć. Raz nawet zdarzyło mi się przejechać ze dwa przystanki za daleko, ponieważ nie mogłem się oderwać od ciekawego fragmentu. Fani postapokaliptycznych klimatów, na pewno się nie zawiodą.

Jedyny poważny zarzut, to za mało metra w metrze!!! Książkę się super czyta i dla miłośników świata Metro2033 to zdecydowanie ciekawa pozycja. Polecam całą trylogię, a ta książka zdecydowanie trzyma klimat całości. Ciężko jest napisać więcej o książce, bez zagłębiania się w fabułę, ale całość jest spójna i potrafi wciągnąć. Raz nawet zdarzyło mi się przejechać ze dwa...

Zdecydowanie zawiodłem się na tej książce. Wolno się rozkręca, wiele wątków wydaje się mocno naciąganych i czyta się to raczej kiepsko. Dla mnie ekonomia, giełda, ekonomia, to codzienność - niestety w książce znajduje się wiele błędów i nieprawdziwych informacji. Na poziomie zwykłego czytelnika nie ma to większego znaczenia, bo to tylko tło dla wydarzeń, ale mi bardzo przeszkadzało. Zdecydowanie chwalę autorkę za pomysł, ale nie został do końca wykorzystany. (mały spoiler) Jak się patrzy na pomoc UE dla Grecji, to kwota z FOZZ, która ma być podzielona między wybranymi krajami jest śmieszna - wydaje się, że autorce brakuje wyobraźni w zakresie realiów makroekonomii. Nie chcę wyliczać błędów, bo nie ma to większego znaczenia. Książki nie polecam, a fanom klimatów Grisham odradzam.

Zdecydowanie zawiodłem się na tej książce. Wolno się rozkręca, wiele wątków wydaje się mocno naciąganych i czyta się to raczej kiepsko. Dla mnie ekonomia, giełda, ekonomia, to codzienność - niestety w książce znajduje się wiele błędów i nieprawdziwych informacji. Na poziomie zwykłego czytelnika nie ma to większego znaczenia, bo to tylko tło dla wydarzeń, ale mi bardzo...

Na początku nie byłem pewien, czy rzeczywiście czytam Sapkowskiego. Sagę skończyłem już wiele lat temu, ale ten specyficzny klimat dobrze pamiętam. Pierwsza połowa książki trochę bardziej mi przypomina sposób narracji z gier o wiedźminie, od których przecież Pan Andrzej się odcina. Druga połowa jest już zdecydowanie lepsza i jest zdecydowanie w klimacie opowiadań i sagi. Wkraczamy w świat znany z poprzednich książek, a wiedźmina wreszcie zaczyna zachowywać się jak dawniej. Może to było zamierzone, a może autor również musiał się rozkręcić, żeby wrócić do tamtego świata i klimatu. Książkę polecam fanom twórczości Sapkowskiego, gier o wiedźminie oraz osobom, które nie miały styczności z wiedźminem. Na pewno się nie zawiodą. Mam nadzieję, że na kolejną książkę o białowłosym zabójcy potworów nie będziemy musieli czekać kolejne 14 lat. Panie Andrzeju, do pióra, do pióra!!!

Na początku nie byłem pewien, czy rzeczywiście czytam Sapkowskiego. Sagę skończyłem już wiele lat temu, ale ten specyficzny klimat dobrze pamiętam. Pierwsza połowa książki trochę bardziej mi przypomina sposób narracji z gier o wiedźminie, od których przecież Pan Andrzej się odcina. Druga połowa jest już zdecydowanie lepsza i jest zdecydowanie w klimacie opowiadań i sagi....