-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
2015-06-26
2014-05-06
Wyczułem krew. Metaliczny, tak charakterystyczny dla niej posmak, zauważyłem w ustach dopiero po zakończeniu lektury tego arcydzieła. Przez ostatnie 2. rozdziały i "Ewangelię według Artema" (przeczytane jednym tchem) przygryzałem wargę z napięcia. I nawet tego nie zauważyłem póki emocje nie opadły.
Książka tak mnie zaskoczyła zakończeniem, że po przeczytaniu fabuły pomyślałem "O kur...tyzana" (stylizacja "na Wiedźmina" dla złagodzenia języka). Jednak to co zaserwowała mi potem "Ewangelia (...)" zmusiło mnie do stwierdzenia "O ja chędożę".
Metro 2033 to w gruncie rzeczy studium ludzkich zachowań tak realistycznie oddane, że można doszukiwać się w tym tytule znamion prawdziwej kroniki historycznej lecz z równoległego do naszego wszechświata. Szczegółowa, mnóstwo wtrąceń, aluzji, wyjaśnień, opowiadań o życiu i układach politycznych w metrze. Dialogi nie męczą i czemuś służą, każda rozmowa nie jest wypełniaczem objętości. Rozmowy te wzbogacają bohatera o nowe wiadomości, a czytelnika o nowe przemyślenia.
Klimat tak ciężki i duszny jak wilgotne powietrze w tunelach podziemnej kolei. Życie w nich ukazane w różnych aspektach. Pojawiające się różne frakcje ze specyficznymi dla siebie cechami.
Fabuła poprowadzona wzorowo, na koniec wszystko ułożone elegancko w całość, dopełnione dodatkową treścią.
Składana mapa metra (rozkładówka w książce) z tego universum jest po prostu niezbędna. Jeżeli nie jeździ się nim na co dzień to jest potrzebna aby ogarnąć rozkład stacji, podróż bohatera jak i specyfikację całego kompleksu.
Długa, pasjonująca podróż, która dostarczyła mi więcej wrażeń niż większość wysokobudżetowych filmów. Do teraz nie wierzę, że pisał ją tylko jeden człowiek a nie grupa ludzi. Wszystko spięte tak ciasno i bez niedoróbek, że to jest po prostu NIEMOŻLIWE, że autor jest tylko jeden.
Najlepsza współczesna powieść sci-fi/fantasy jaką dotąd czytałem. Jeżeli tylko wsiąknąć w ten klimat to reszta świata przestaje istnieć.
Na pewno do niej wrócę, bo ogarnąć ogrom tego universum za jednym tylko przeczytaniem jest niemożliwością.
Polecam x 100.
Wyczułem krew. Metaliczny, tak charakterystyczny dla niej posmak, zauważyłem w ustach dopiero po zakończeniu lektury tego arcydzieła. Przez ostatnie 2. rozdziały i "Ewangelię według Artema" (przeczytane jednym tchem) przygryzałem wargę z napięcia. I nawet tego nie zauważyłem póki emocje nie opadły.
Książka tak mnie zaskoczyła zakończeniem, że po przeczytaniu fabuły...
Wybitny zbiór opowiadań ze świata mitologii Cthulhu. Napięcie, klimat, niekiedy poczucie beznadziei. Lovecraft pisał genialne opowiadania. Ten tom (to wydanie) w dzisiejszych czasach to coś z czym każdy fan pisarza z Providence musiał się zetknąć. Co tam nowe wydania. Poczuć ten zapach starego papieru i zanurzyć się w odmętach szaleństwa to jest coś co zapada w pamięci na długo.
Wybitny zbiór opowiadań ze świata mitologii Cthulhu. Napięcie, klimat, niekiedy poczucie beznadziei. Lovecraft pisał genialne opowiadania. Ten tom (to wydanie) w dzisiejszych czasach to coś z czym każdy fan pisarza z Providence musiał się zetknąć. Co tam nowe wydania. Poczuć ten zapach starego papieru i zanurzyć się w odmętach szaleństwa to jest coś co zapada w pamięci na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-20
Ta powieść wryła mnie w fotel, zawinęła pod kołdrą, podcięła nogi pod krzesłem i zmieniła od podstaw każdą rzecz na której spoczywałem podczas czytania tego dzieła. Majstersztyk, genialny twór Stirlinga.
Książka absolutnie niebiańska, wielowarstwowa, mogąca obdzielić wątkami kilka opowieści z tego uniwersum. Jednakże nie ma nic potraktowanego pobieżnie. Szczegółowe opisy aż do porzygu, co mnie osobiście bardzo wciągnęło.
Autor bardzo skrupulatnie buduje cały świat. Pokusił się nawet o wyjaśnienie podłoża liberalnych praktyk seksualnych Drakańskich obywateli. A to tylko jedna z ogromu tak wyraźnie opisanych rzeczy. Mnóstwo treści z dodatkiem treści ze szczyptą treści. Wszystko czego oczekuję od dobrego sci-fi.
Momenty obyczajowe, militaria, batalistyka, odrobina humoru (wręcz szczypta), rozgrywki dyplomatyczne, prywatne zagrywki, dylematy jak i oczywistości. No i dużo opisów odwiedzanych miejsc akcji.
Sama historia dzieje się na przestrzeni dziesiątek lat co nadaje jej wymiar niemal epopei sci-fi.
Dwie strony konfliktu na ziemi, alternatywna historia świata, dwie strony podziału i żadna nie jest tą właściwą. Każda ma swoje racje jak i przewinienia. Dwa wielkie plany unicestwienia przeciwnej strony.
Na osobną notkę zasługuje Dodatek, który wtrąca treści dla prawdziwych sci-fi geeków - historia rozwoju technologicznego jak i opisy broni oraz militariów używanych w świecie Piątej Kolumny. Wszystko oparte na prawdziwej (naszej) historii lecz odpowiednio zmodyfikowanej (nazwiska, daty, miasta, modele, charakterystyki działania itp.)na potrzeby dwóch stron konfliktu z tejże powieści.
Polecam jak ktoś ma w bibliotece lub ma okazję kupić (rzadkość nawet na alledrogo.pl ale za małe pieniądze nie ma co się zastanawiać). Kawał solidnego sci-fi!
Najlepiej wydane 7zł w moim życiu.
Ta powieść wryła mnie w fotel, zawinęła pod kołdrą, podcięła nogi pod krzesłem i zmieniła od podstaw każdą rzecz na której spoczywałem podczas czytania tego dzieła. Majstersztyk, genialny twór Stirlinga.
Książka absolutnie niebiańska, wielowarstwowa, mogąca obdzielić wątkami kilka opowieści z tego uniwersum. Jednakże nie ma nic potraktowanego pobieżnie. Szczegółowe opisy...
2012-09-30
Niesamowita przygoda z duchami, tajemnicami i sytuacjami jak z dziwnego snu. Trochę tajemnicy. Bohaterka narysowana perfekcyjnie, nie da się jej nie lubić. Klimat wsi, prostej ludności i braku cywilizacji. Bohaterka samotna matka, mól książkowy, posiadaczka wiernego laptopa "osiołka" oraz masy dystansu do świata. Polecam, jazda bez trzymanki i do tego w tak przystępne formie. Pani Ewo, jest Pani wielka!
Niesamowita przygoda z duchami, tajemnicami i sytuacjami jak z dziwnego snu. Trochę tajemnicy. Bohaterka narysowana perfekcyjnie, nie da się jej nie lubić. Klimat wsi, prostej ludności i braku cywilizacji. Bohaterka samotna matka, mól książkowy, posiadaczka wiernego laptopa "osiołka" oraz masy dystansu do świata. Polecam, jazda bez trzymanki i do tego w tak przystępne...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-15
Dla mnie rewelacyjne sci-fi. Jest wszystko czego oczekiwałem. Sceny batalistyzne, rozterki moralne, zwiedzanie światów, kasty różnych rodów jak i momenty obyczajowe. Zachłysnąłem się tą książką i przeczytałem z przyjemnością. Nie dałem arcydzieła tylko dlatego, że jest to moja subiektywna opinia temat tej książki a nie fakt powszechnie znany (:
Dla mnie rewelacyjne sci-fi. Jest wszystko czego oczekiwałem. Sceny batalistyzne, rozterki moralne, zwiedzanie światów, kasty różnych rodów jak i momenty obyczajowe. Zachłysnąłem się tą książką i przeczytałem z przyjemnością. Nie dałem arcydzieła tylko dlatego, że jest to moja subiektywna opinia temat tej książki a nie fakt powszechnie znany (:
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-26
Mocna powieść sci-fi, z odłamami tego gatunku jak i elementami odzwierciedlającymi rzeczywistość. Polecam każdemu fanowi sci-fi.
Mocna powieść sci-fi, z odłamami tego gatunku jak i elementami odzwierciedlającymi rzeczywistość. Polecam każdemu fanowi sci-fi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-11-23
Chyba najlepsza współczesna książka jaką dotąd przeczytałem. Ujął mnie klimat nocnego wymykania się z domu. Chłopak, zawsze poniżany, zmienia się w bezwzględnego mściciela, jednak nie bez wpadek. Tak jak gwałtownie zaczął być strażnikiem tak i szybko skończył nim być, a wszystko w sumie przez przypadki. Wydoroślał i dowiedział się czegoś o swojej przeszłości. Dla mnie powieść ideał. Na pewno przeczytam jeszcze nie raz.
Chyba najlepsza współczesna książka jaką dotąd przeczytałem. Ujął mnie klimat nocnego wymykania się z domu. Chłopak, zawsze poniżany, zmienia się w bezwzględnego mściciela, jednak nie bez wpadek. Tak jak gwałtownie zaczął być strażnikiem tak i szybko skończył nim być, a wszystko w sumie przez przypadki. Wydoroślał i dowiedział się czegoś o swojej przeszłości. Dla mnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"No, przeczytane..." Tyle zdążyłem pod nosem wydukać zaraz po przeczytaniu ostatniego słowa powieści.
I zaraz potem zaczęło się piekło. Piekło myśli, refleksji, kocioł spostrzeżeń, porównań i analiza tego co właściwie przeczytałem.
To wszystko nieprzypadkowo. Słuszna część tej powieści to właśnie analiza, myśli, spostrzeżenia - słowem, monolog wewnętrzny bohatera. Po ponad 600 stron lektury i mnie się to udzieliło.
Świat - skonstruowany bezbłędnie, idealny a jednocześnie zdegradowany. Lekko trąci cyberpunkiem - osady idealnych istot i slumsy. Te drugie są wg mnie ciekawsze i przyjaźniejsze do życia niż ten wymuskany, perfekcyjny światek tych idealnych "ponadistot".
Bohater - jasne cele, złożona osobowość, gra pierwsze skrzypce w całej historii. Doskonale wkomponowany w otaczający go świat, jak trybik w dobrze naoliwionej maszynie. Jednak wiadomo, gdyby ten trybik nie zaczął szwankować i sprawiać problemów autor powieści nie miał by o czym pisać.
Historia - porywa, wciąga, mieli, przeżuwa i... nie wypluwa. Jesteśmy tam w każdym momencie, od początku do końca. Cieszy każdy zwrot akcji. Mimo tak wielkiej objętości szczegóły autora nie zjadły i podołał zadaniu - spiął historię ciasno i hermetycznie.
Wydanie - na najwyższym poziomie. Śmiało mogę powiedzieć, że grafiki inspirowane powieścią zawarte w książce to po prostu artbook. Artysta wiernie oddał klimat i ciężką, duszną atmosferę całego przedsięwzięcia.
Na podsumowanie powiem, że Dmitry znowu dał radę. Dał nam powieść wielowarstwową, bardzo dojrzałą, zmuszającą do myślenia. Znów, jak przy M2033, mam wrażenie, że mnie oszukano i Dmitry Glukhovsky to nie jedna osoba a grupa autorów pracująca pod takim właśnie przydomkiem. No niemożliwe jest ogarnąć tego samemu.
Już sam świat skonstruowany w powieści skłania mnie do dania gwiazdek na full.
Aha, takie małe spostrzeżenie. Wędrówka bohatera po całym świecie bardzo przypomina mi tę z Metro 2033. Bohater krąży, poznaje różne miejsca, wzbogaca się kontaktami z różnymi personami. Dojrzeje i staje się godzien miana "człowiek".
Na pewno przeczytam ją za kilka lat. Mam pewność, że moje przemyślenia będą jeszcze pełniejsze. Nie bez powodu na okładce wisi "+18". Trzeba podejść do niej dojrzale, a nie jak do zwykłej rozrywkowej rozwałki w sci-fi stylu.
Polecam, polecam jak rzadko kiedy. Polecam zanurzyć się w ten świat i nie dać się od niego oderwać!
"No, przeczytane..." Tyle zdążyłem pod nosem wydukać zaraz po przeczytaniu ostatniego słowa powieści.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI zaraz potem zaczęło się piekło. Piekło myśli, refleksji, kocioł spostrzeżeń, porównań i analiza tego co właściwie przeczytałem.
To wszystko nieprzypadkowo. Słuszna część tej powieści to właśnie analiza, myśli, spostrzeżenia - słowem, monolog wewnętrzny bohatera. Po ponad...