Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Słaba, nawet bardzo słaba książka. Zadowolony jestem z tego, iż dotrwałem do końca, choć była to mordęga, a z drugiej strony jednak szkoda straconego czasu na tak mizerną lekturę. Nie przepadam za tendencyjną propagandą, z którą stykamy się na co dzień, a tym bardziej gdy jest kolportowana w literaturze - co ma miejsce w tym przypadku. Wiem, jest to fikcja literacka..., ale jednak... Z przekazywanych w książce modnych bzdur można się śmiać, ale ww. tendencyjny przekaz robi się nudny. Dochodzę do wniosku, że współczesna literatura jest coraz słabsza i, niestety, coraz głupsza. Czytając tego typu książki niewiele z tego wynika, czy też gorzej - nic nie wynika -, a bezrefleksyjne czytanie, to nie dla mnie.

Słaba, nawet bardzo słaba książka. Zadowolony jestem z tego, iż dotrwałem do końca, choć była to mordęga, a z drugiej strony jednak szkoda straconego czasu na tak mizerną lekturę. Nie przepadam za tendencyjną propagandą, z którą stykamy się na co dzień, a tym bardziej gdy jest kolportowana w literaturze - co ma miejsce w tym przypadku. Wiem, jest to fikcja literacka..., ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mógłbym włączyć się w szereg opinii i napisać, jakie są moje odczucia po przeczytaniu książki, ale była by to kolejna opinia, która niewiele różniłaby się, od co niektórych, dlatego napiszę coś innego.
Na początek zacytuję N. Finkelsteina, który podobnie jak autor „Malowanego ptaka”, z pochodzenia jest Żydem, a który w swojej książce „Przedsiębiorstwo holokaust” tak pisze: „Pierwszą główną mistyfikacją holokaustu był „Malowany ptak” autorstwa polskiego emigranta Jerzego Kosińskiego (…). Książka jest jakoby autobiograficzną relacją Kosińskiego o jego przeżyciach jako samotnego dziecka na polskiej wsi podczas II wojny światowej. Przewodnim motywem książki są sadystyczne seksualne tortury, którym poddawali go polscy chłopi (…). Kosiński zmyślił niemal wszystkie patologiczne epizody, które opisuje. Jego książka przedstawia polskich chłopów jako zapiekłych antysemitów (…). Tymczasem polscy chłopi przechowywali rodzinę Kosińskich, choć doskonale wiedzieli, że są Żydami i że grożą za to straszne konsekwencje. Na łamach „New York Times Review” Elie Wiesel uznała „Malowanego ptaka” za „jedno z najlepszych oskarżeń” ery hitlerowskiej, „napisanej z wielką szczerością i wrażliwością”, a Cyntia Ozick wyznała, że „natychmiast rozpoznała autentyzm Kosińskiego (…). „Malowany ptak” stał się podstawowym tekstem literatury holokaustu. Był bestsellerem, obsypywano go nagrodami, przetłumaczono na wiele języków oraz wprowadzono na listę obowiązkowych lektur w szkołach średnich i wyższych (…). Ostatecznie zdemaskowanego Kosińskiego bronił nadal zawzięcie „The New York Times”, twierdząc, że padł on ofiarą komunistycznego spisku.”
Gigantyczna, światowa hucpa z oszustem Kosińskim daje pojęcie o rozmiarach kłamstw dokonywanych w ramach przedsiębiorstwa holokaust. Zwłaszcza wprowadzanie do obowiązkowych lektur szkolnych tego rodzaju grandziarskich „świadectw ocalałych z Holokaustu” daje wyobrażenie o ambicjach żydowskiego lobby politycznego w zakresie „edukacji”, czyli propagandy, wręcz tresury młodych pokoleń do uznania żydowskich kłamstw jako prawdy obiektywnej.
Należy dodać, że i książkę Jana T. Grossa „Sąsiedzi” N. Finkelstein zalicza do „ typowych produktów przedsiębiorstwa holokaust”. W tej firmie, jak widać gdziekolwiek splunąć, tam blaga i kant – byle służyły do wyłudzania pieniędzy. Jak chociażby próby wyłudzenia od władz polskich majątku, szacowanego na ponad 60 miliardów dolarów. Żądania te są bezczelne i nie mają żadnych podstaw prawnych. Pomimo to przez Światowy Kongres Żydów cele te są realizowane, a w latach dziewięćdziesiątych przewodniczący tej organizacji Izaak Singer zaszantażował władze polskie, mówiąc: „Jeśli Polska nie spełni żydowskich roszczeń majątkowych – będzie upokarzana na arenie międzynarodowej”. Jak traktować takie zachowanie? Czy jest to wypowiedzenie Polsce wojny? Na razie wojny psychologicznej, mającej uzasadniać planowany rabunek majątkowy.
Do szkalowania Polski swoją cegiełkę dołożył, jak widać, także i Jeży Kosiński, a nie jest to jedyny tego typu oszust i kłamca, którego „Gazeta Wyborcza” określa jako „wybitnego pisarza”.

Mógłbym włączyć się w szereg opinii i napisać, jakie są moje odczucia po przeczytaniu książki, ale była by to kolejna opinia, która niewiele różniłaby się, od co niektórych, dlatego napiszę coś innego.
Na początek zacytuję N. Finkelsteina, który podobnie jak autor „Malowanego ptaka”, z pochodzenia jest Żydem, a który w swojej książce „Przedsiębiorstwo holokaust” tak pisze:...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Słyszałem, że twórczość M. Rodziewiczównej porównywano, a nawet niekiedy uważano za lepszą od H. Sienkiewicza... Jedno co mogę od siebie dodać to to, że książka wzbudza zainteresowanie, a owo porównywanie do Sienkiewicza, jest jak najbardziej słuszne.
"Straszny dziadunio", to pierwsza książka autorki, która wpadła mi w ręce i z pewnością nie jest ostatnią. Powieść od samego początku wciąga - piękny język, świetna narracja, ukazanie różnych dróg wyboru... Każdy kto po książkę sięgnie na pewno nie będzie żałować. Naprawdę warto przeczytać!

Słyszałem, że twórczość M. Rodziewiczównej porównywano, a nawet niekiedy uważano za lepszą od H. Sienkiewicza... Jedno co mogę od siebie dodać to to, że książka wzbudza zainteresowanie, a owo porównywanie do Sienkiewicza, jest jak najbardziej słuszne.
"Straszny dziadunio", to pierwsza książka autorki, która wpadła mi w ręce i z pewnością nie jest ostatnią. Powieść od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo króciutka, ale jakże rzeczowa i wciągająca książka, opisująca przebieg drogi kapłańskiej Jana Pawła II w jego pięćdziesiątą rocznicę święceń...
Co tu dużo się rozpisywać! Polecam!

Bardzo króciutka, ale jakże rzeczowa i wciągająca książka, opisująca przebieg drogi kapłańskiej Jana Pawła II w jego pięćdziesiątą rocznicę święceń...
Co tu dużo się rozpisywać! Polecam!

Pokaż mimo to