Justyna

Profil użytkownika: Justyna

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 tygodnie temu
54
Przeczytanych
książek
54
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
39
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 cytat
Żyję w swoim własnym świecie. Książki są moim powietrzem. Zapraszam na mojego bloga: http://uwielbiamlitery.blogspot.com/

Opinie

Okładka książki Pax. Pal przekleństwa Ingela Korsell, Åsa Larsson
Ocena 7,1
Pax. Pal przek... Ingela Korsell, Åsa...

Na półkach:

Nie pamiętam kiedy ostatni raz sięgnełam po książkę z ilustracjami. Otwierając "Pax. Pal przekleństwa" oczom czytelnika ukazują się świetnie wykonane rysunki dzięki, którym już od pierwszej strony zostaje on wprowadzony w mroczną historie, która przeniesie go do magiczego miasteczka Mariefred. Co może się wydarzyć, gdy dwóch braci Arlik i Viggo trafią właśnie do takiego miejsca? Każdy kto sięgnie po tę ksiażkę przekona się, że chodź jest ona krótka zadzieje się w niej dość dużo.

Połączenie talentu do wątków kryminalnych Åsy Larsson i umiejętności tworzenia książek dla młodzieży Ingeli Korsell stowrzyło ciekawą historie, która trafi zarówno do młodszych czytelników jak i tych, którzy nie pierwszy raz czytają urban fantasy. Nie jest to wymagająca historia, ale potrafi wciągnąć, napisana jest prostym językiem i przyjemnie można z nią spędzić czas.

Nie byłabym sobą, gdybym nie oceniła okładki tej książki i muszę się przyznać, że spodobała mi się, gdyż ma w sobię lekką dozę grozy i chciałam się przekonać, czy kryje się za nią historia, która wzbudzi niepokój. "Pax. Pal przekleństwa" spodobał mi się ponieważ akcja bardzo szybko się toczy i pojawiają się zaskakujące zwroty akcji, nie ma czasu na nudę.

Uważam, że ta seria ma duży potencjał i z każdym kolenym tomem przygody Alrika i Viggo będą stawały się coraz bardziej interesujące. Akcja pierwszego tomu kończy się w momencie, który aż się prosi o sięgnięcie po następną część.

Nie pamiętam kiedy ostatni raz sięgnełam po książkę z ilustracjami. Otwierając "Pax. Pal przekleństwa" oczom czytelnika ukazują się świetnie wykonane rysunki dzięki, którym już od pierwszej strony zostaje on wprowadzony w mroczną historie, która przeniesie go do magiczego miasteczka Mariefred. Co może się wydarzyć, gdy dwóch braci Arlik i Viggo trafią właśnie do takiego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli nawet nie lubicie baśni to jestem pewna, że słyszeliście o Królewnie Śnieżce. Pięknej dziewczynie, która zjadła zatrute jabłko i została zamknięta w szklanej trumnie. Właśnie od niej, Królewny o wargach czerwonych jak krew wziął się tytuł książki. Od razu spodobało mi się wykorzystanie tej baśni przez autorkę. Lubię nowe interpretacje i spodziewałam się tego po tym tytule, okładka dodatkowo może zachęcać do zagłębienia się w historię przedstawioną przez Salle Simukke.

Kim będzie Królewna? To pytanie nasunęło mi się od pierwszej strony, przecież nie może jej zabraknąć i oczywiście nie zabraknie. Główną bohaterką jest Lumikki, co po przetłumaczeniu z fińskiego oznacza Królewna Śnieżka. Muszę od razu zaznaczyć, że nie mamy do czynienia z baśniową pięknością. Śnieżka Andersson najlepiej czuję się bez makijażu,w glanach, dżinsach i swetrze. Nie brzmi bajkowo, prawda? Ale życie Lumikki też nie wygląda jak wyjęte prosto z baśni.

"To jesteś ty. Należysz tylko do siebie i nosisz w sobie cały wszechświat. Możesz być, kim tylko zapragniesz."

Andersson jest uczennicą liceum artystycznego. Jedna wizyta w szkolnej ciemni odmienia jej jak dotąd monotonne życie i wprowadza do niego mieszankę grozy i tajemniczości. Widok pomieszczenia pełnego pieniędzy i unoszący się odór krwi, to nie jest widok, który spodziewała się zobaczyć. Tajemnicze banknoty nie dawały o sobie zapomnieć i Lumikki postanowiła, dowiedzieć się skąd tam się wzięły i co oznacza znajdująca się na nich krew. Kilka poszlak pozwoliło jej dojść do wniosku, że to jest większa sprawa, w którą zamieszany jest syn dyrektora Tuukka, córka policjanta Elisa i ich przyjaciel Kasper. Czy jest możliwe, żeby taka historia zakończyła się dobrze?

Szczerze mówiąc, książka nie zainteresowała mnie od samego początku, ale z każdą kolejną stroną powoli wkręcałam się w historię. Akcja szybko się rozwija i nie miałam czasu, aby oderwać się od przygód licealistki. Fabuła nie jest skomplikowana. Czy będą krasnoludki, muszę niektórych rozczarować, nie będzie ich. Autorka starała się wprowadzić do książki motyw Królewny Śnieżki, pojawiają się fragmenty baśni.. Pomysł według mnie trafiony, czy Simukke udało mu się sprostać. Sama nie wiem, jestem niezdecydowana. Wyszło całkiem nieźle, ale przecież zawsze może być lepiej.

"Która zawsze jest sama, choć nigdy nie wygląda na osamotnioną. Jak puzzel z innej układanki - nie pasowała nigdzie, by wtopić się w każde tło."
Lumikki nie jest bohaterką, którą da się łatwo rozpracować. Nie zachowuję się jak typowa nastolatka, ma swoje sekrety, specyficzne zachowania. Jest bystra i rozwiązywanie zagadek idzie jej całkiem nieźle. Poznajemy kilka wątków z jej przeszłości, ale nie wszystko zostało wyjaśnione, może druga część" Białe jak śnieg" zaspokoi moją wrodzoną ciekawość.

W bibliotece została oznaczona jako przygodowa. Jest to książka skierowana do młodzieży, ale co kto lubi. Moim zdaniem nawet osobie dorosłej może się spodobać. Mamy wątek kryminalny, potyczki gangsterów, nastolatków próbujących rozwiązać zagadkę i swoje problemy. Potrafi zainteresować i zaskoczyć. "Czerwona jak krew" to pierwsza część trylogii. Oceniam ją pozytywnie i sięgnę po jej kontynuację. Pojawiło się kilka pytań, na które chciałabym poznać odpowiedzi i bardziej poznać Lumikki, jej życie. Czy Śnieżka może mnie czymś zaskoczyć? Mam taką nadzieję.
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://uwielbiamlitery.blogspot.com/

Jeśli nawet nie lubicie baśni to jestem pewna, że słyszeliście o Królewnie Śnieżce. Pięknej dziewczynie, która zjadła zatrute jabłko i została zamknięta w szklanej trumnie. Właśnie od niej, Królewny o wargach czerwonych jak krew wziął się tytuł książki. Od razu spodobało mi się wykorzystanie tej baśni przez autorkę. Lubię nowe interpretacje i spodziewałam się tego po tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu Niezgodnej nie mogłam się doczekać kiedy przeczytam kolejne części ,ale niestety trochę się rozczarowałam .Zbuntowana była ok ,ale ostatnią część czytało mi się gorzej . Zakończenie zaskakujące ,ale według mnie nie uratowało to książki . Tobias stracił swój charakter za ,który go uwielbiałam w pierwszej części, brakowało mi akcji na miarę frakcji Nieustraszonych.

Po przeczytaniu Niezgodnej nie mogłam się doczekać kiedy przeczytam kolejne części ,ale niestety trochę się rozczarowałam .Zbuntowana była ok ,ale ostatnią część czytało mi się gorzej . Zakończenie zaskakujące ,ale według mnie nie uratowało to książki . Tobias stracił swój charakter za ,który go uwielbiałam w pierwszej części, brakowało mi akcji na miarę frakcji...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Justyna

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Ulubione

Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
John Green Gwiazd naszych wina Zobacz więcej
John Green Gwiazd naszych wina Zobacz więcej
John Green Gwiazd naszych wina Zobacz więcej
Paullina Simons Jeździec miedziany Zobacz więcej
J. Lynn Zaczekaj na mnie Zobacz więcej
Stephanie Perkins Anna i pocałunek w Paryżu Zobacz więcej
J. Lynn Zaczekaj na mnie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
54
książki
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
39
razy
W sumie
wystawione
21
ocen ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
381
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]