-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-03-21
2020-08-02
Ah, co to była za książka!
Cacuszko!
Pochłąnełam ją jednym tchem i szkoda mi, że już się skończyła (a cegła z niej niezła). Ratuje mnie jeszcze trzeci tom.
O ile przez poprzednią część raczej czekałam na opowieści Glokty lub ewentualnie Logena tak tutaj każdy rozdział był wciągający. Wręcz wchłaniający do granic. Nawet potyczki Westa (ah, Wściekły!). I o dziwo też Jezal dawał się polubić.
Opisy są baardzo plastyczne i obrazowe, mocno działające na wyobraźnię. Język nadal tak samo dobry, a może nawet jeszcze lepszy.
A zakończenie? Tego się nie spodziewałam i jeszcze chętniej sięgnę po kolejną część!
Cudowne, mocne, krwawe fantasy. Polecam!
ps. w zasadzie brakowało mi tylko jakiegoś twista z Quaiem. Ale kto wie? Może jeszcze będzie jakaś niespodzianka.
Ah, co to była za książka!
Cacuszko!
Pochłąnełam ją jednym tchem i szkoda mi, że już się skończyła (a cegła z niej niezła). Ratuje mnie jeszcze trzeci tom.
O ile przez poprzednią część raczej czekałam na opowieści Glokty lub ewentualnie Logena tak tutaj każdy rozdział był wciągający. Wręcz wchłaniający do granic. Nawet potyczki Westa (ah, Wściekły!). I o dziwo też Jezal...
2021-03-16
Moja ukochana saga!
Trzeci tom tak samo dobry jak poprzedni.
Nigdy bym nie przypuszczała, że tak mocna książka tak bardzo mi się spodoba. Tyle emocji, tyle przemyśleń, nawet cytatów, których nigdy przedtem nie zapisywałam. Coś pięknego.
Zaskoczyło mnie kilka spraw, niektóre były całkiem przewidywalne. Mam niedosyt jeśli chodzi o Wściekłego, którego tak uwielbiam po 2 tomie, za mało go! Glokta nadal nr 1 po wsze czasy. Mimo, że nie podoba mi się wątek z Ardee, ale to moje osobiste odczucia.
Czytałam w emocjach i zbyt zachłannie, więc możliwe, że przeczytam sagę drugi raz, aby sobie wszystko poukładać. A do tej pory tylko 1 tytuł tego dostąpił i w dużej mierze z sentymentu. Kilka razy się zaśmiałam (a chyba nigdy mi się to nie zdarzyło przy czytaniu)! A na ostatnich dwóch stronach serce waliło mi jak młotem (żeby na koniec było wielkie "o nieeee") - nigdy jeszcze nie przeżywałam tak bardzo żadnej książki.
Z zakończenia nie jestem zadowolona, bo nie przepadam za otwartymi, ale rozumiem, że bohater musiał przeżyć, żeby pojawić się w kolejnej książce. Chociaż muszę przyznać, że po stopniu męczenia bohaterów, miałam nadzieję, że wreszcie doczekam się uśmiercenia głównych postaci.
Moja ukochana saga!
Trzeci tom tak samo dobry jak poprzedni.
Nigdy bym nie przypuszczała, że tak mocna książka tak bardzo mi się spodoba. Tyle emocji, tyle przemyśleń, nawet cytatów, których nigdy przedtem nie zapisywałam. Coś pięknego.
Zaskoczyło mnie kilka spraw, niektóre były całkiem przewidywalne. Mam niedosyt jeśli chodzi o Wściekłego, którego tak uwielbiam po 2...
Zaciekawiła mnie na tyle, aby sięgnąć po kolejny tom, a to już coś!
Tak jak lubię Gloktę, tak irytuje mnie Jezal, którego śmiało mogłabym usunąć z całej powieści, ale ja w większości powieści/filmów czuję jakąś awersję do głównego bohatera.
Natomiast często zachwycałam się językiem, atmosferą i opisami - byłby z tego przepiękny, bardzo obrazowy film!
Zaciekawiła mnie na tyle, aby sięgnąć po kolejny tom, a to już coś!
Pokaż mimo toTak jak lubię Gloktę, tak irytuje mnie Jezal, którego śmiało mogłabym usunąć z całej powieści, ale ja w większości powieści/filmów czuję jakąś awersję do głównego bohatera.
Natomiast często zachwycałam się językiem, atmosferą i opisami - byłby z tego przepiękny, bardzo obrazowy film!