rozwiń zwiń
ebibook

Profil użytkownika: ebibook

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 4 lata temu
251
Przeczytanych
książek
438
Książek
w biblioteczce
34
Opinii
1 012
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 2 cytaty
Gdybym musiała wybrać trzy najważniejsze rzeczy w życiu, postawiłabym na rodzinę, długi spokojny sen i czytanie książek. Każda z tych rzeczy jest mi niezbędna do życia i jej brak odczuwam bardzo boleśnie. Siła książkowego mola, jaki we mnie tkwił od urodzenia, ujawniła się zaraz po tym, gdy nauczyłam się czytać. Od tamtej pory poświęcam się temu zajęciu z wielkim zaangażowaniem i z przerwami na zajmowanie się dwoma pozostałymi najważniejszymi sprawami w moim życiu. Niestety jeszcze nie nauczyłam się czytać podczas snu , chociaż kombinowałam już z audio-bookami. Książki towarzyszą mi w każdym wolnym od zajęć momencie : na wakacjach, wyjazdach, szkoleniach, w kolejkach, przychodniach, w łóżku, w wannie, w pociągu. Oblegają moje półki, stoliki nocne i komódki. Idąc z duchem czasu nabyłam Kindla i teraz mnie już nic nie powstrzyma przez noszeniem ze sobą 100 książek każdego dnia, oraz czytaniem książek na nudnych szkoleniach. Przeczytałam ich setki , niestety nie wszystkie tytuły przetrwały w mojej pamięci Moja rodzina ostatecznie zaakceptowała moje dziwactwo i fakt, że urlop w moim towarzystwie przebiega bardzo podobnie. Największe zrozumienie znalazłam u moich dwóch kotów, bez których nie wyobrażam sobie domu . Pasjonuję się również szyciem, ostatnio z uwagi na brak czasu jest to szycie kreacji tylko na specjalne okazuje

Opinie


Na półkach: ,

Bum! Było już całkiem przyjemnie i właśnie wtedy sięgnęłam po książkę „Tatulo” Oczywiście wiedziałam czego się spodziewać i szczerze mówiąc zakładałam, że porzucę ją po kilku stronach ogarnięta niesmakiem , podobnie jak miało to miejsce z „ Jedynym dzieckiem” Jacka Ketchuma. Niestety nie tym razem. Okazało się bowiem, że Joyce Carol Oates poruszyła temat porwania i wykorzystywania dziecka przez kogoś, kto chce się uważać za jego ojca, w odmienny od Ketchuma sposób. Taki, który nie odrzuca czytelnika ale przywiązuje go aż do samego końca i do ostatniej kartki . Oates nie epatuje opisami gwałtów, przemocy, siniaków, technik wiązania i płynów ustrojowych . Zastosowany w książce znaczenie bardziej powściągliwy sposób przedstawiania tragedii dziecka nie wpływa jednak na zmniejszenie poziomu emocji jakie opis sytuacji wywołuje u czytelnika. Wręcz przeciwnie- oddanie pozornie spokojnego i wypranego z ludzkich emocji sposobu reagowania oprawcy, chłodna kalkulacja jaka odbywa się w jego głowie- po prostu mrożą krew w żyłach.

Czytając taką książkę bardzo chciałoby się wierzyć, że jest to wyłącznie literacka fikcja. Niestety zawarte w niej informacje i fakty rozwiewają takie nadzieje i czytając je wiemy, że wydarzyły się naprawdę . Również, każdy kto chociaż czasem ogląda telewizję ,śledzi Internet wie doskonale, że świat zaludniony jest Fritzlami o tak obrzydliwie zaburzonym myśleniu, że potrafią oni czerpać satysfakcję tylko z poniżania słabszych. Nie bardzo wiem jak można połączyć odczuwanie przyjemności z torturowaniem dziecka jak czynił to porywacz dziecka Chester Cash – tytułowy Tatulo- i zapewne większość kobiet również tego nie rozumie. Tymczasem znowu w ostatnich dniach z prasy i TV dowiedzieliśmy się o gwałcie na dwuletniej dziewczynce- tuż obok nas i w naszym kraju. Stęskniony, kochający tatuś wrócił z więzienia…

Pomimo jednak wstrętu do tego typu zagadnień, nawet wobec groźby doznania wstrząsu psychicznego wywołanego treścią książki- należy ją przeczytać żeby zyskać świadomość tego co może siedzieć w głowie chorego człowieka i co może go sprowokować do sadystycznych czynów. Normalna osoba nigdy by na to nie wpadła, musi więc poszerzyć własne wyobrażenie na temat tego CO może innych podniecać, aby próbować chronić swoją rodzinę przed zboczeńcami. Czy wiesz w jaki sposób Ty i Twoje dzieci jesteście obserwowani w sieciach handlowych przez podobnie zaburzonych osobników ?

Taka książka jak "Tatulo" nie może mieć szczęśliwego zakończenia. Pomimo tego, że Robbie po kilku latach niewoli spędzonych u porywacza wraca do swoich rodziców nie może spowodować, że ktokolwiek zdoła zapomnieć o całej sytuacji i wrócić do normalności. Nie sposób w tym wypadku wykazać się wspaniałomyślnym wybaczaniem. Nie sposób też zapomnieć o takiej książce jak „Tatulo”.

„ Gdybym tak mógł go zabić gołymi rękoma. To dopiero byłby wspaniałomyślny gest Boga !”

Bardzo polecam .

Bum! Było już całkiem przyjemnie i właśnie wtedy sięgnęłam po książkę „Tatulo” Oczywiście wiedziałam czego się spodziewać i szczerze mówiąc zakładałam, że porzucę ją po kilku stronach ogarnięta niesmakiem , podobnie jak miało to miejsce z „ Jedynym dzieckiem” Jacka Ketchuma. Niestety nie tym razem. Okazało się bowiem, że Joyce Carol Oates poruszyła temat porwania i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przyjemna bajka, która wciągnie nawet dorosłego i przemądrzałego czytelnika. Autorowi książki udało się w niej stworzyć niepowtarzalny klimat , na który składają się m.in : tajemnica starego sierocińca, wędrówki w czasie i niezwykłe umiejętności jakimi dysponują główne postaci książki ,no i przede wszystkim niezwykłe fotografie jakimi jest ona ilustrowana. Całość jest bardzo intrygująca i pomimo tego, że dzieckiem już dawno nie jestem, to w ciągu dwóch dni czytania książki zdołałam o tym całkiem zapomnieć.
Fabuła książki opiera się z jednej strony o dość znany motyw podróży w czasie przy pomocy pętli czasu, z drugiej strony o dość wyeksploatowane w baśniach właściwości osób takie jak : niewidzialność, umiejętność lewitacji, ożywiania umarłych czy też rozpalania ognia. Połączenie to mogło dać efekt w postaci przewidywalnej bajki dla grzecznych dzieci , ale pod piórem Ransoma Riggsa dało efekt w postaci intrygującej lektury i inteligentnej baśni(?) również dla dorosłych.
Nie będę streszczać fabuły książki, bo bardzo łatwo byłoby mi się w nią zapętlić, podobnie jak zapętlił się czas 3 września 1940 r na pewnej Walijskiej wyspie, gdzie grupa dzieci posiadających osobliwe umiejętności, pod opieką pani Peregrine , chroni się przed światem pełnym polujących na nie potworów i upiorów.
To już brzmi niepoważnie, więc nie będę kontynuować opowiadania reszty fabuły, żeby nie zniechęcać do jej przeczytania. A zapewniam , że naprawdę warto !
Książka ma niezwykły klimat ( powtarzam się), który jest jej największą wartością, szczególnie zaś polecam ją osobom, które uwielbiają stare fotografie .

Bardzo przyjemna bajka, która wciągnie nawet dorosłego i przemądrzałego czytelnika. Autorowi książki udało się w niej stworzyć niepowtarzalny klimat , na który składają się m.in : tajemnica starego sierocińca, wędrówki w czasie i niezwykłe umiejętności jakimi dysponują główne postaci książki ,no i przede wszystkim niezwykłe fotografie jakimi jest ona ilustrowana. ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to klimatyczna opowieść o czasach wiktoriańskich, która ujmuje czytelnika przede wszystkim niezwykłą wytwornością wypowiedzi jaką posługują się wszystkie występujące w książce postaci. Sztuka konwersacji jaka została zaprezentowana w książce jest wysoce kunsztowna, zgodnie z jej regułami bohaterowie książki uprawiają dyskusje, wymieniają swoje poglądy, plotkują a nawet prowadzą kłótnie.

Muszę powiedzieć jednak, że o ile początek książki ujął mnie swoim klimatem, podobnie jak rozwinięcie fabuły, to samo zakończenie- czyli niezwykle szczęśliwe zakończenie wszystkich wątków ( głównie miłosnych)- przesłodziło mi nieco odbiór całości. Nie dało się nie zauważyć, iż ta napisana w 1848 roku przez siostry Brontë historia służyć miała ku pokrzepieniu niewieścich serc, które tkwiły w nieudanych związkach, lub oczekiwały w staropanieństwie na szczęśliwe małżeństwo. Przesłaniem książki miało być zapewne to, iż właściwa postawa niewiasty polegająca na cierpliwym służeniu swojemu mężowi, niezłomność w zachowaniu moralnej postawy oraz umiejętność wielkodusznego wybaczania- spotkają sią z nagrodą od życia. Ukoronowaniem takiej postawy może być szczęśliwy zbieg okoliczności prowadzący ostatecznie do życia w dostatku u boku ukochanego mężczyzny. Kobieta w czasach wiktoriańskich miała również zwracać baczniejszą uwagę na przymioty moralne swojego ewentualnego kandydata do ręki, wykorzystując w podejmowaniu takich decyzji opinię starszych, życzliwych i mądrzejszych matron.

Historia jaka przydarzyła się Helen- głównej bohaterce książki – posiada scenariusz ponadczasowy i nietrudno byłoby znaleźć podobny przykład również współcześnie. Młoda dziewczyna daje się uwieść pięknym słówkom młodzieńca o przyjemnej powierzchowności ale posiadającego osobowość Piotrusia Pana. Po krótkim narzeczeństwie i wbrew napomnieniom ciotki, która dostrzega pod gładkim obliczem młodzieńca cechy lekkoducha- Helen wychodzi za niego za mąż. Dość szybko małżeństwo przestaje być szczęśliwe, bowiem hulaszczy tryb życia pana Huntingdona niszczy ciepło domowego ogniska. Helen bardzo długo i z cierpliwością anioła znosi pijackie ekscesy i zdrady swojego męża, ale w momencie kiedy dostrzega zgubny wpływ męża na ich syna Arthura, a także kiedy wynajęta niania staje się kolejną kochanką męża - Helen postanawia go opuścić . Niestety w epoce wiktoriańskiej , kiedy kobieta i jej majątek były własnością męża-nie było to takie proste. Z pomocą jednak swojego brata chroni się w posiadłości o nazwie Wildfell Hall stając się dla świata panią Graham. Dalsze jej losy opisane w książce polecam wszystkim, którzy są zainteresowani jak takie problemy były rozwiązywane w czasach pełnych konwenansów, ścisłych zasad moralnych i towarzyskich.

Książka jest godna polecenia osobom uwrażliwionym na estetykę wypowiedzi, elegancję zachowania ludzi - bowiem w tej książce można znaleźć cały wachlarz przykładów, jak z zachowaniem wszelkich wiktoriańskich norm towarzyskich, w pięknie dobranych słowach można dać do zrozumienia osobie niegodnej szacunku, iż jest zwyczajną świnią.

Jest to klimatyczna opowieść o czasach wiktoriańskich, która ujmuje czytelnika przede wszystkim niezwykłą wytwornością wypowiedzi jaką posługują się wszystkie występujące w książce postaci. Sztuka konwersacji jaka została zaprezentowana w książce jest wysoce kunsztowna, zgodnie z jej regułami bohaterowie książki uprawiają dyskusje, wymieniają swoje poglądy, plotkują ...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika ebibook

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


François Mauriac Faryzeuszka Zobacz więcej
Wiesław Myśliwski Widnokrąg Zobacz więcej
Wiesław Myśliwski Widnokrąg Zobacz więcej
Wiesław Myśliwski Widnokrąg Zobacz więcej
Wiesław Myśliwski Widnokrąg Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
251
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
1 012
razy
W sumie
wystawione
241
ocen ze średnią 6,3

Spędzone
na czytaniu
1 464
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
2
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]