-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-02-20
2024-01-19
Na początku szła mi opornie, bo trudno było mi się wczuć w życiorysy różnych, niezwiązanych ze sobą osób. Za trzecią próbą zaczęło mi iść już naprawdę dobrze, bo zaczęła dziać się akcja. Czyta się przyjemnie, bo rozdziały są krótkie. To co mnie najbardziej zachęciło do sięgnięcia po „Tożsamość”, zaraz po ciekawej fabule, to jeszcze bardziej zagadkowe zdanie na okładce „Największe zło wysługuje się naiwnością”. Czym bliżej końca byłam, tym bardziej podekscytowana tym, jakie będzie zakończenie, spodziewając się, że będzie ono WOW. Jednak się zawiodłam… Nie było złe, ale liczyłam chyba na coś nieco innego. Sięgając po tą książkę w bibliotece, nie wiedziałam o tym, że to drugi tom. Na pewno sięgnę po pierwszy i po trzeci, jeśli taki powstanie, a po ostatnim akapicie, tego się spodziewam i na to liczę 😁
Na początku szła mi opornie, bo trudno było mi się wczuć w życiorysy różnych, niezwiązanych ze sobą osób. Za trzecią próbą zaczęło mi iść już naprawdę dobrze, bo zaczęła dziać się akcja. Czyta się przyjemnie, bo rozdziały są krótkie. To co mnie najbardziej zachęciło do sięgnięcia po „Tożsamość”, zaraz po ciekawej fabule, to jeszcze bardziej zagadkowe zdanie na okładce...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-01-13
2012-01-13
Serię zaczęłam od drugiego tomu, ale mimo, że nie byłam w pełni zadowolona z tego, co przeczytałam, to postanowiłam wrócić do pierwszego. Jak dla mnie trochę za dużo wszystkiego. Momentami się gubiłam, ale nie przez same zagadki kryminalne, tylko przez ogół sytuacji.
Zakończenie znów mnie zawiodło. O ile w całej książce hmm była akcja, tak miałam poczucie, że zakończenie było spłycone.
Poza treścią, niestety naliczyłam około 10 błędów (literówki, brak kroki na końcu zdania).
Serię zaczęłam od drugiego tomu, ale mimo, że nie byłam w pełni zadowolona z tego, co przeczytałam, to postanowiłam wrócić do pierwszego. Jak dla mnie trochę za dużo wszystkiego. Momentami się gubiłam, ale nie przez same zagadki kryminalne, tylko przez ogół sytuacji.
więcej Pokaż mimo toZakończenie znów mnie zawiodło. O ile w całej książce hmm była akcja, tak miałam poczucie, że zakończenie...